samogwałt

[P.A.R.]

samogwałt







kiedy w męskość wciskasz figę
mówiąc rób to ale migiem
to się zwieszam jak ta wierzba
nawet palec nie chce zełgać

że wypięcia są już nie te
nazbyt trudno o podnietę
biodra również inne jakieś
gdy dochodzą w ciszy z makiem

i masz w tyłku gryzipióra
co nie chciałaś on już wskórał
zasypiając jak niemowlę
nim do ust się zdołał dowlec



Łódź.17.10.2010.

[Miladora]

To co - gotowy na rozegranie małego seta?

- mówiąc rób to ale migiem
to się zwieszam jak ta wierzba
- że wypięcia są już nie te

Popatrzyłam na datę i odetchnęłam z ulgą (z czystej życzliwości), że to może było dawno i nieprawda.
Chociaż... kto wie...? Takie figi z makiem potrafią przyczepiać się jak rzepy.

Całkiem zgrabny szybki numerek w wykonaniu PAReńka.
A co byś powiedział na samotność długodystansowca...?

Zdrowie

[Ewa Włodek]

ooo, P.A.R-ze, poczytałam i uśmiałam się, bo mi sie przy lekturze pewien "starozakonny" dowcip przypomniał, jakże a'propos... Baaardzo mi się wiersz spodobał, bardzo, i wcale nie dlatego, że bezduszna jestem i nasmiewań się z niefartu bliźnich...

No, to na dobry humorek


I pełno serdeczności...
Ewa

[Gloinnen]

bo mi się przy lekturze pewien "starozakonny" dowcip przypomniał, jakże a'propos...

Dawaj!

[Ewa Włodek]

Ewa Włodek pisze:
bo mi się przy lekturze pewien "starozakonny" dowcip przypomniał, jakże a'propos...


Dawaj!

aaa, jak tak - to natentychmiast, może się P.A.R. nie obrazi...

Icek i Salcia mieli swój "miłosny kod", na przykład jak Icek miał ochotę na mniej solidne spędzenie czasu, szeptał do Salci: "Salcie, akcje zwyżkują...". No i pewnej nocy, w łóżku, Icek zapodał:
- Salcie, akcje zwyżkują...
- Ale kantor zamknięty!
- Ale Salcie, idziesz ty otworzyć kantor awaryjnie, bo one bardzo zwyżkują...
- Ale daj ty mnie spokój, kantor zamknięty!!!
No i Icek, jak niepyszny pokrecił się w łóżku, posapał, i przynynał do snu. Lecz po jakimś czasei Salcia zmiękła i trąca Icka:
- Icek, ty dawaj te twoje akcje, bo kantor otwarty...
- Teraz, jak akcje poszły z wolnej ręki, to ty sobie jego miej otwarty!!!

[P.A.R.]

- mówiąc rób to ale migiem
to się zwieszam jak ta wierzba
- że wypięcia są już nie te

znowu spontaniczność starasz się tłamsić ...
może lepiej kaczora
to coś dygnie, nie tylko w polityce


Dodano -- 20 lut 2012, 16:36 --

obrażać się, a za co ...
wolę ten o szlafmycy

[Miladora]

znowu spontaniczność starasz się tłamsić ...

Nie tłamszę spontaniczności, tylko zaimokozę.
No wiesz, te zapychacze słowne...

Ewuńka - ubawiłam się.

[P.A.R.]

Nie tłamszę spontaniczności, tylko zaimokozę.

no comment ...

[Ewa Włodek]

obrażać się, a za co ...
wolę ten o szlafmycy

o, choroba! Nie znam chyba. Podziel się P.A.R-ze, bądź Kolegą...

Ewuńka - ubawiłam się.

ooo, Mila, to cudeńkowo, śmiech - to jest to!!!

[e_14scie]

z zaimkami bywa różnie
czasem są niezbędne i nie robią za zapychacze.
Tytuł okropny za to