Blask księżyca
Gdzieś wysoko zawieszony,
blaskiem rzuca po ulicach,
drogę kochankom oświeta,
za chmurami często znika.
W srebrnym blasku zakochani,
romantyczną widzą jasność,
rzuca srebrem hen z otchłani,
nikt nie pstryknie, żeby zgasło.
Wielka kula z dziwną mocą,
we śnie wyprowadzić umie,
lśniącym błyskiem świeci nocą,
z góry patrzy na świat dumnie.
Wraz z jutrzenką moc przygasa,
słońce świt już rozbudziło,
coraz mniej on blasku stwarza,
odpocznie by nocą lśniło.
Aldona Latosik
24.II.2012
Blask księżyca
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
Blask księżyca
Ostatnio zmieniony 27 lut 2012, 13:50 przez Aldona Latosik, łącznie zmieniany 2 razy.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Blask księżyca
Coś tu nie tak .Aldona Latosik pisze:drogę światłem swym oświetlona,
za chmurami często znika.
A poza tym nastrojowo .
Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Blask księżyca
do poprawek, AldonkoAldona Latosik pisze:Blask księżyca
Gdzieś wysoko zawieszony,
blaskiem rzuca po ulicach,
drogę światłem swym oświetlona, ===>niezrozumiały kompletnie wers i ma 9 sylab
za chmurami często znika.====>droga znika?
W srebrnym blasku zakochani,
romantyczną widzą jasność,
rzuca srebrem hen z otchłani,====> kto rzuca?
nikt nie pstryknie, żeby zgasło.====> co zgasło, jasność zgasło?
Wielka kula z dziwną mocą,
we śnie wyprowadzić umie,
lśniącym błyskiem świeci nocą,
z góry patrzy na świat dumnie.
darowałabym sobie całą, bez żalu
Wraz z jutrzenką moc przygasa,
słońce świt już rozbudziło,
coraz mniej blasku przystwarza,====>a cóż to za słowo?
odpocznie, by nocą zalśniło.===> rytm i jedna sylaba za dużo

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl