Anty

[Boogie]

choć ze mną do łóżka ja będę
w tobie a ty będziesz we mnie
Krzysztof Grabaż Grabowski

Podmiot zanika
nie ma
ja ty
a my
trąci liczbą
niepotrzebnie mnogą
jedno życie
chronione

nie poczniemy
nim dojdziemy

[meandra]

piękna śpiewogra.
życzę Ci Boguniu, żeby z mnogiej przeszła w jedność.
i tego się trzymajmy.
buź

[Boogie]

Meandro - czegoś się trzymać trzeba , dziękuję, moc serdeczności

[e_14scie]

piękna, owszem
rozpoznawalny jesteś

[Gorzki Dziad]

albo bym to napisał jako rymowankę, ale jako tekst bez rymu.
Ta niba zabawna puenta z częstochowskim rymem do tekstu mi nie pasuje.

[Boogie]

e_14scie - dzięki. Owszem po głupawej twarzy i nikczemnej posturze, łatwo mnie rozpoznać , dziękuję, serdeczności ślę

[Boogie]

Gorzki Dziad - o, sorki. Rym to ze starej piosnki Czerwonych Gitar, jeno "s" się mi zjadło, dzięki, hej

[Bonifacio Sieczepia]

Niezbyt zgadzam się z Gorzkim Dziadem.
Część główna całkiem serio.
Puenta żartobliwa wręcz sarkastycznie, ale czytelna.
Sarkazm jednak niezbyt wygląda na zamierzony.
Mam wrażenie, że wiersz był dopasowywany do puenty.

[Jabrzemski]

PS Nie po raz pierwszy ktoś mało lotny drażni mnie prymitywnym, drętwym i laickim komentarzem.

[Boogie]

Bonifacio Sieczepia - sarkazm mam wrodzony, często wcale nie chcem, ale muszem . Już sam nie wiem, czy to tfór dopisał do puenty, czy odwrotnie, hej

Jabrzemski - a tam, pewno i nie ostatni, ale cóż począć , dzięki, pozdrawiam