mały smok
smok jest niski drobny i smagły
żartuje w niezrozumiały
dla okrągłookich sposób
smok się nie całuje
i nie celebruje negocjacji
smok
nie jest dobrym aktorem
to byłaby chyba obelga
smok to smok
archetypiczny płomień
cała reszta
to bajki
mały smok
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: mały smok
Witaj 
Wiersz jest interesujący, choć przydałoby mu się trochę poprawek. W drugiej części jest zbyt dużo "to"
"smok jak smok
archetypiczny płomień
całą resztę
wkładam między bajki"
Taka jest moja propozycja...
Całość jednak, jak wspomniałam interesująca, chociażby ze względu na samą postać smoka, która bardzo prostemu tekstowi nadaje charakter paraboli.
Baśniowość jest jednak umowna, choć wykorzystujesz bardzo "bajkowy" motyw smoka. Tak naprawdę warto przypomnieć, że wszelkie elementy baśni mają przełożenie na ludzkie zmagania ze światem. Funkcją baśni jest oswajanie "archetypicznego płomienia", podobnie funkcją wiersza jest "oswajanie smoka", ale nie jako postaci z baśni, lecz jako ucieleśnienia pewnych tkwiących w zbiorowej ludzkiej pamięci obsesji, lęków...
Na tym tle Twój wiersz przedstawia historię jednostkową. Opisujesz smoka pojmowanego nie jak baśniową bestię, tylko nadajesz mu konkretne cechy - wygląd, zachowania, uczucia. Smok przestaje być hologramem, zaczyna być smokiem realnym. Nie odzwierciedla jedynie pewnych wspólnotowych fantazmatów, lecz przybiera charakterystykę Twojego peela. Rzeczywiście, nie jest dobrym aktorem, gdyż to ktoś go odgrywa, utożsamia się z nim, wyraża siebie, swoje emocje, swój wewnętrzny świat, swoje stany mentalne - używając smoczego kostiumu.
Oczywiście mogę się mylić, ale tak właśnie wydaje mi się skonstruowany ten wiersz i, pomijając potknięcia warsztatowe - podoba mi się.
Pozdrawiam,

Glo.

Wiersz jest interesujący, choć przydałoby mu się trochę poprawek. W drugiej części jest zbyt dużo "to"
pietrek pisze:to byłaby chyba obelga
pietrek pisze:smok to smok
A gdyby tak zmodyfikować lekko końcówkę?pietrek pisze:to bajki
"smok jak smok
archetypiczny płomień
całą resztę
wkładam między bajki"
Taka jest moja propozycja...
Całość jednak, jak wspomniałam interesująca, chociażby ze względu na samą postać smoka, która bardzo prostemu tekstowi nadaje charakter paraboli.
Baśniowość jest jednak umowna, choć wykorzystujesz bardzo "bajkowy" motyw smoka. Tak naprawdę warto przypomnieć, że wszelkie elementy baśni mają przełożenie na ludzkie zmagania ze światem. Funkcją baśni jest oswajanie "archetypicznego płomienia", podobnie funkcją wiersza jest "oswajanie smoka", ale nie jako postaci z baśni, lecz jako ucieleśnienia pewnych tkwiących w zbiorowej ludzkiej pamięci obsesji, lęków...
Na tym tle Twój wiersz przedstawia historię jednostkową. Opisujesz smoka pojmowanego nie jak baśniową bestię, tylko nadajesz mu konkretne cechy - wygląd, zachowania, uczucia. Smok przestaje być hologramem, zaczyna być smokiem realnym. Nie odzwierciedla jedynie pewnych wspólnotowych fantazmatów, lecz przybiera charakterystykę Twojego peela. Rzeczywiście, nie jest dobrym aktorem, gdyż to ktoś go odgrywa, utożsamia się z nim, wyraża siebie, swoje emocje, swój wewnętrzny świat, swoje stany mentalne - używając smoczego kostiumu.
Oczywiście mogę się mylić, ale tak właśnie wydaje mi się skonstruowany ten wiersz i, pomijając potknięcia warsztatowe - podoba mi się.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: mały smok
Co racja, to to to racja. Tekst powstał jakiś czas temu, bardzo spontanicznie. Wracałem do niego, odrobinę przystrzygłem, ale to to mi się ciągle opiera
I jeszcze podpowiedź (choć wiem że to gupie, tekst ma żyć samodzielnie)-jest jeszcze Mały Smok, ikona popkultury. Pozdrawiam, dziękując za wgląd.

od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: mały smok
Dzięki za podpowiedź. Nie, to wcale nie gupie. Wszelkie dyskusje o napisanych tekstach są mile widziane. Owszem, w jakimś sensie zgoda, że wiersz po opublikowaniu żyje swoim życiem, niezależnie od tego, co Autor miał na myśli, ale po to publikujemy na forum, aby mieć żywy kontakt z czytelnikiem, móc z nim pogawędzić, rozwiać jego wątpliwości, może nawet czasami "oświecić" (nie każdy wszystko zawsze wie)... To jest właśnie ta różnica, między drukiem a publikacją w sieci - wydaje mi się, że zdecydowanie przemawiająca na korzyść tej drugiej.


Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: mały smok
Czy to o Bruce Lee?
Nieźle skomponowane, oszczędnie, tylko tego
pojedynczego, dodatkowego smoka w środku
tekstu bym sobie darował, bo to już nadmiar smoków
Pozdrowienia
Nieźle skomponowane, oszczędnie, tylko tego
pojedynczego, dodatkowego smoka w środku
tekstu bym sobie darował, bo to już nadmiar smoków
Pozdrowienia

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: mały smok
Tak, inspiracją był też B.L. Miewam kompulsję do powtórzeń, no i warstatowo to ciągle jestem "na dorobku", więc będę przemyśliwał...dzięki
od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
Re: mały smok
Ciekawe porównanie słynnego karateki- legendy do smoka, całkiem niebanalne i pomysłowe
Pozdrawiam
Pozdrawiam