Żurawiom śpieszno

[Aldona Latosik]

Spostrzegłam nad głową trzy w pięknym locie,
ze słońcem na skrzydłach, zimie na odsiecz.
Lotkami pocięły pierzaste chmury,
okno na oścież ze wzrokiem do góry.

Śpieszno choć zimno, nam trochę radośniej,
astronomicznej nie czekały wiosny.
Przed żurawiami, bocian zaklekotał,
zmrożone szronem, kiedy do nas dotarł.

Spływaj z krą zimo, gdzie jest twoje miejsce,
ptaków zleci do kraju coraz więcej.
Patrzeć skowronka, który śpiewa w locie
kluczem dzikich gęsi przyfrunie krocie.

Jaskółki siądą wysoko na druty,
na pięcioliniach spiszą ptasie nuty.
Ponad wodami trzepocząc się spieszą,
zakładać gniazda, dom dać swoim dzieciom.


Aldona Latosik

1.III.2012

[Leon Gutner]

Aldona zimie nad odsiecz .
Leo potowarzyszył

Z ukłonem L.G.

[Miladora]

Byłby ładny wiersz, Aldonko, gdybyś zadbała o konsekwentną średniówkę.
Bo masz niejednolitą i to wybija z rytmu.
Przelicz sylaby w wierszu i dopracuj do metrum 11/5/6, wtedy będzie melodyjny.
Na wzór tego wersu:
- Patrzeć skowronka, który śpiewa w locie

Z innych:
- Przed żurawiami, bocian zaklekotał,
zmrożone szronem, kiedy do nas dotarł. - co "zmrożone"? Nie powinno być "zmrożony zimnem, kiedy do nas dotarł"?
I bez przecinka przed bocianem.

- ptaków zleci do kraju coraz więcej. - ten wers do przerobienia, bo akcenty nie zgadzają się.

- Jaskółki siądą wysoko na druty, - siądą na drutach i wtedy trzeba rym dopracować.

- zakładać gniazda, dom dać swoim dzieciom. - "domdać" nie brzmi dobrze.
Można inaczej - zakładać gniazda, stworzyć domy dzieciom.

Miłego wieczoru

[Aldona Latosik]

Miladoro to nie chodzi o zmrożonego bociana, tylko, że ogółem wszystko jest zmrożone i poszroniałe, a on tak wcześnie przyleciał

Napisz mi proszę ten mój wiersz, jak powinien wyglądać, pozmieniaj, jeśli chcesz, żebym wiedzia o co chodzi, bo jestem, jak widzę niekumata


Pozdrawiam gorąco

[Miladora]

to nie chodzi o zmrożonego bociana, tylko, że ogółem wszystko jest zmrożone i poszroniałe, a on tak wcześnie przyleciał

I właśnie, Aldonko, to przykład, gdy nie prowadzisz myśli logicznie.
- Przed żurawiami, bocian zaklekotał,
zmrożone szronem, kiedy do nas dotarł. - trudno zrozumieć, co zmrożone i skąd taki przeskok myślowy.
Logiczne i jasne byłoby, gdybyś napisała - świat był zmrożony, kiedy do nas dotarł.

A co do średniówki, to spróbujmy wyrównać do 5/6:

Spostrzegłam nad głową// trzy w pięknym locie, - masz 6/5, zmienimy na 5/6
Spostrzegłam w górze// aż trzy w pięknym locie = 5/6
ze słońcem na skrzydłach, zimie na odsiecz. - masz 6/5, zmieniamy na 5/6
ze słońcem w skrzydłach// już lecą na odsiecz = 5/6, bo przecież nie zimie lecą na odsiecz, tylko wiośnie
Lotkami pocięły pierzaste chmury, - 6/5, zmieńmy na 5/6
Lotkami ścięły// pierzaste obłoki = 5/6
okno na oścież ze wzrokiem do góry. - 5/6, ale zmienimy rym
otwieram okno// i ścigam je wzrokiem = 5/6 i rym nie jest taki dokładny.

Śpieszno choć zimno,// nam trochę radośniej,
astronomicznej// nie czekały wiosny.
Przed żurawiami// bocian zaklekotał,
zmrożony szronem, ale do nas dotarł. - tu lepsze byłoby takie rozwiązanie.

Spływaj z krą zimo,// gdzie jest twoje miejsce, - tu by się przydało zmieni szyk dla większej płynności
Spływaj z krą zimo// gdzie twoje jest miejsce
ptaków zleci do kraju coraz więcej. - średniówkę trzeba poprawić, bo jest nie wiadomo, gdzie jest - 4 czy 7
zleci do kraju// ptaków coraz więcej = 5/6
Patrzeć skowronka,// który śpiewa w locie - zmienimy szyk i rym
Patrzeć skowronka// który w locie śpiewa
kluczem dzikich gęsi przyfrunie krocie. - 6/5, zmienimy na 5/6
klucz dzikich gęsi//spłynie jutro z nieba = 5/6

Jaskółki siądą// wysoko na druty, - na drutach
Jaskółki siądą// wysoko na drutach
na pięcioliniach// spiszą ptasie nuty. - zmiana rymu
i spiszą trele// w pięciolinii nutach
Ponad wodami// trzepocząc się spieszą,
zakładać gniazda,// dom dać swoim dzieciom. - zmienimy na:
zakładać gniazda// stworzyć domy dzieciom

Czyli po poprawkach wiersz brzmi tak:

Spostrzegłam w górze// aż trzy w pięknym locie
ze słońcem w skrzydłach// już lecą na odsiecz.
Lotkami ścięły// pierzaste obłoki,
otwieram okno// i ścigam je wzrokiem.

Śpieszno, choć zimno,// nam trochę radośniej,
astronomicznej// nie czekały wiosny.
Przed żurawiami// bocian zaklekotał,
zmrożony szronem, ale do nas dotarł.

Spływaj z krą zimo,// gdzie twoje jest miejsce,
zleci do kraju// ptaków coraz więcej.
Patrzeć skowronka,// który w locie śpiewa,
klucz dzikich gęsi//spłynie jutro z nieba.

Jaskółki siądą// wysoko na drutach
i spiszą trele// w pięciolinii nutach.
Ponad wodami,// trzepocząc się, spieszą,
zakładać gniazda,// stworzyć domy dzieciom.

Mam nadzieję, że teraz wszystko będzie już zrozumiałe.
I przy następnych wierszach uda Ci się wykorzystać te wskazówki.

Dobrego