poranek e-moll
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
poranek e-moll
okiem srebrnym świtu niebo się gołębi
akwamaryn spływa na uśpione twarze
kładzie cienie w strunach i białych klawiszach
obudzone jutro chmurami już pędzi
spinając akordy podniebnym pasażem
tremolo wibruje na odległych szczytach
pianissimo palców wydobywa z głębin
cantabile czasu dominanty zdarzeń
w glissandach melodia wznosi się i znika
arpeggio przechodzi w subtelny flażolet
dolce espressivo trąca con amore
fantazję uśpioną w marzeniach muzyka
akwamaryn spływa na uśpione twarze
kładzie cienie w strunach i białych klawiszach
obudzone jutro chmurami już pędzi
spinając akordy podniebnym pasażem
tremolo wibruje na odległych szczytach
pianissimo palców wydobywa z głębin
cantabile czasu dominanty zdarzeń
w glissandach melodia wznosi się i znika
arpeggio przechodzi w subtelny flażolet
dolce espressivo trąca con amore
fantazję uśpioną w marzeniach muzyka
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: poranek e-moll
Trochę sobie połamałam język przy tym a trochę pogimnastykowałam jeno
Maszże Ty muzykalne mocno te strofki swoje


Maszże Ty muzykalne mocno te strofki swoje


Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: poranek e-moll
dobrze czasami odchamić się trochę
wpadając w specyfikę moli
i durów
tylko gołębi mi szkoda
spadły z nieba na ołtarz sztuki
a tyle spokoju mogły jeszcze wypisać
na wzór ostatniej ...
wpadając w specyfikę moli
i durów
tylko gołębi mi szkoda
spadły z nieba na ołtarz sztuki
a tyle spokoju mogły jeszcze wypisać
na wzór ostatniej ...
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: poranek e-moll
Bo to jeden z wierszy pisanych językiem muzyki, Nicol.Nicol pisze:Maszże Ty muzykalne mocno te strofki swoje

Pochodzący ze wspólnej zabawy poetyckiej.
Dzięki, że chciało Ci się poćwiczyć wymowę.

Masz rację, PAReńku - za dużo tych "łębi".

Odkurzam niektóre wiersze i moja wina, że umknęły mi te rymy.
Dzięki i poprawiam.

Miłego wieczoru


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
Re: poranek e-moll
Gołębie w modzie u Miladory. Muszę dzisiaj oględnie komentować, bo u mnie to ruk-cug i zaraz kończy się na flecie prostym
Motywy muzyczne lubię bardzo. Powiem tylko: a battuta adagio, allargando ale non tanto, co i tak jest niezłym świństewkiem
Ale i u Ciebie dosyć pikantnie
co to za głębia i czy na pewno wszystkie?
Arpeggio, to współbrzmienie, długie lub krótkie...
To ile w końcu, bo długie to nawet potrafi trwać około minuty
Flażolet całkiem odsłonił Ci przyłbicę
Występują, oktawowe, kwintowe a nawet wielkiej tercji, czy wielkiej seks-ty haha i wyglądają w ten sposób 2/5-f, chociaż czasami i w 6/9, co pasi mi najbardziej do erotycznego klimatu muzycznego szczytowania
musiałbym to najpierw zobaczyć 
Fantazja uśpiona w muzyce
hihi sam bym tak pofantazjował. Myślałem, że jestem w te klocki dobry, ale od Ciebie, Milady, to mogę się jeszcze wiele nauczyć
Kurde - moll
Nie na darmo Freud powiedział, że seksualność kobiet, to najmniej zbadany zakamarek damskiej duszy

Motywy muzyczne lubię bardzo. Powiem tylko: a battuta adagio, allargando ale non tanto, co i tak jest niezłym świństewkiem

Ale i u Ciebie dosyć pikantnie

"drżąco wibruje na odległych szczytach" - kwestia otwarta o jakie szczyty chodzi... ? Może uniesień?Miladora pisze:tremolo wibruje na odległych szczytach

... cicho palce wydobywa z głębin...Miladora pisze:pianissimo palców wydobywa z głębin


i tutaj wpadłaśMiladora pisze:arpeggio przechodzi w subtelny flażolet



Flażolet całkiem odsłonił Ci przyłbicę

... słodko z głębokim trąca czule ...Miladora pisze:dolce espressivo trąca con amore


Fantazja uśpiona w muzyce




Nie na darmo Freud powiedział, że seksualność kobiet, to najmniej zbadany zakamarek damskiej duszy

jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: poranek e-moll
No, Quniek - jak widzę przełożyłeś wiersz na normalny język. 
Co do pianissimo, to bardzo cichutkie granie. Palce też to potrafią.
Faktycznie to można czytać jak erotyk.
I czemu nie... niektórzy lubią kochać się rano.
A gołębie u mnie w łaskach, bo raz, że Kraków, a dwa, że miałam takiego gołębiego pisklaka na wychowaniu.
Nauczyłam go latać i żyć na wolności. A on i tak przylatywał co rano na śniadanie, a potem siadał mi na ramieniu i gapił się w monitor.
A teraz masz buziaka za komentarz.

Tak gwoli ścisłości, arpeggio to sposób wykonywania akordów, niejednolity, jakby falisty, a flażolet to sposób wydobywania dźwięku, delikatne przyłożenie palca.Qń Który Pisze pisze:i tutaj wpadłaśArpeggio, to współbrzmienie, długie lub krótkie...
To ile w końcu, bo długie to nawet potrafi trwać około minuty
Flażolet całkiem odsłonił Ci przyłbicę
![]()
Co do pianissimo, to bardzo cichutkie granie. Palce też to potrafią.

Dolce esspresivo - słodko wyraziście, con amore - z uczuciem, czyli "słodko, ale wyraziście i z uczuciem".Qń Który Pisze pisze:... słodko z głębokim trąca czule ...
Faktycznie to można czytać jak erotyk.
I czemu nie... niektórzy lubią kochać się rano.

A gołębie u mnie w łaskach, bo raz, że Kraków, a dwa, że miałam takiego gołębiego pisklaka na wychowaniu.
Nauczyłam go latać i żyć na wolności. A on i tak przylatywał co rano na śniadanie, a potem siadał mi na ramieniu i gapił się w monitor.

A teraz masz buziaka za komentarz.

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: poranek e-moll
muzykę w wiersz
niełatwo wpleść
a tutaj proszę
prawie cały solfeż

niełatwo wpleść
a tutaj proszę
prawie cały solfeż


z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: poranek e-moll
Ale nie aż tak trudno, Atoja, gdy się ją kocha.atoja pisze:muzykę w wiersz
niełatwo wpleść

Dzięki i dobrego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Dante
- Posty: 663
- Rejestracja: 31 paź 2011, 20:48
- Lokalizacja: Kraków
Re: poranek e-moll
Sexmusic poem, tylko dopisać złośliwą puentę i mógłbym to przyjąć za swój wiersz. Tylko brak interpunkcji, to i spacji przed przecinkiem nie ma
Lubię takie wiersze


Lubię takie wiersze


Co partaczowi zajmie trzy strony,
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
geniusz w trzech słowach pomieści,
dlatego wierszy moich jest mało,
lecz za to ileż w w nich treści ;-)
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: poranek e-moll
Doceniam Twoje poczucie humoru, Dantejski.Dante pisze:Tylko brak interpunkcji, to i spacji przed przecinkiem nie ma![]()

I proponuję dopisanie contrafactum.

Miłego poranka...

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)