zaproszenie

[Qń Który Pisze]

no tak(szit... od "no" się zdania nie zaczyna) najpierw alejka róż, potem wąchanie kwiatków i oglądanie kolekcji znaczków pocztowych. Ani się białogłowa nie obejrzy, a tu już rozebrana do naga w altance... Fabuła za każdym razem inna a finał podobny
Faceci zrobią wszystko... nawet palcem do nieba dotkną po kawałek błękitu, żeby tylko podstępnie zwabić w ramiona kobietę, nie wiedząc o tym, że to ona pozwoliła nam siebie wybrać, stwarzając pozory zdobyczy, a tak naprawdę, to myśliwy został bezboleśnie "ustrzelony".
Ech, Skaranie z tymi facetami

[Stepanian]

Ależ miłośnik! Skaranie z takim zakochaniem! Wrzucę więc i ja swój kamyczek. Zabawa przednia, wierszyk urokliwy.

Przyleć do mnie kochana
przez złote pędź księżyce
noc będzie tylko dla nas
a ja cię nią nasycę.

Przyleć i zostań tutaj
gdzie płoną dla nas świece
proszę cię tylko przyleć
a ja już cię przelecę.

- niepotrzebne skreślić.

[Nicol]

no tak(szit... od "no" się zdania nie zaczyna) najpierw alejka róż, potem wąchanie kwiatków i oglądanie kolekcji znaczków pocztowych. Ani się białogłowa nie obejrzy, a tu już rozebrana do naga w altance... Fabuła za każdym razem inna a finał podobny
Faceci zrobią wszystko... nawet palcem do nieba dotkną po kawałek błękitu, żeby tylko podstępnie zwabić w ramiona kobietę, nie wiedząc o tym, że to ona pozwoliła nam siebie wybrać, stwarzając pozory zdobyczy, a tak naprawdę, to myśliwy został bezboleśnie "ustrzelony".
Ech, Skaranie z tymi facetami

polemizowałabym z uogólnieniem tegoż
Gdyż bywają scenariusze w sam raz i odwrotne właśnie
Chociaż z punktu widzenia Kobiety ów przelot z przylotem niekoniecznie w jednorazowym skafanderku chodzi

[skaranie boskie]

niepotrzebne skreślić.

Potrzebne, potrzebne.
Pozostawiamy bez skreśleń.

Chociaż z punktu widzenia Kobiety ów przelot z przylotem niekoniecznie w jednorazowym skafanderku chodzi

A po co im ten skafanderek?
Nie mogą pochodzić w... bikini?