przecież
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
przecież
.
rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz
gdy stukot kół zagłusza szyny
a może w ściegu którym przyszył
coś pewien chłopak do dziewczyny
albo zwyczajnie w wątłej chwili
na której powstał zamek z piasku
fala go zliże kiedy przypływ
odmieni sennej plaży zastój
i nie zapyta wiatr już wody
czy dosyć rozkołysał tonie
bo czasem jest ważniejszy motyw
niż to że absurd dał się ponieść
na stu tysiącach słów o niczym
kilka zostanie z kroplą mocy
rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz
a przecież nigdy tego dosyć
.
rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz
gdy stukot kół zagłusza szyny
a może w ściegu którym przyszył
coś pewien chłopak do dziewczyny
albo zwyczajnie w wątłej chwili
na której powstał zamek z piasku
fala go zliże kiedy przypływ
odmieni sennej plaży zastój
i nie zapyta wiatr już wody
czy dosyć rozkołysał tonie
bo czasem jest ważniejszy motyw
niż to że absurd dał się ponieść
na stu tysiącach słów o niczym
kilka zostanie z kroplą mocy
rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz
a przecież nigdy tego dosyć
.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2012, 20:41 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: przecież
Tym razem dwie małe sugestie brzmieniowe, Nicolku. 
- rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz - przeczytaj, czy nie lepiej brzmi "ledwo słyszysz".
- i nie zapyta się wiatr wody - "sięwiatr" - tu bym zmieniła także po to, by nie było "wiatr/wody".
- i nie zapyta wiatr już wody
Bardzo lubię Twoje wiersze.


- rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz - przeczytaj, czy nie lepiej brzmi "ledwo słyszysz".
- i nie zapyta się wiatr wody - "sięwiatr" - tu bym zmieniła także po to, by nie było "wiatr/wody".
- i nie zapyta wiatr już wody
Bardzo lubię Twoje wiersze.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: przecież
tym bardziej, kiedy udają kogoś innegoBardzo lubię Twoje wiersze.
ale skoro dojechała w przezroczystej
kurczę się
do rozmiaru plamy
licząc na wyrozumiałość cifu ...

- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: przecież
Cóż, dla mnie "ktoś inny" nie musi być "kimś innym", skoro nie znam pierwowzoru.P.A.R. pisze:tym bardziej, kiedy udają kogoś innego

Nie skurcz się za bardzo, PAReńku, bo pożytku żadnego z Ciebie nie będzie.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: przecież
a ma być ?, nie wiedziałemNie skurcz się za bardzo, PAReńku, bo pożytku żadnego z Ciebie nie będzie.

gdy Autorka górą ...
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: przecież
Hipotetyczny...P.A.R. pisze:a ma być ?

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: przecież
ja lubię że lubiszMiladora pisze:Tym razem dwie małe sugestie brzmieniowe, Nicolku.
- rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz - przeczytaj, czy nie lepiej brzmi "ledwo słyszysz".
- i nie zapyta się wiatr wody - "sięwiatr" - tu bym zmieniła także po to, by nie było "wiatr/wody".
- i nie zapyta wiatr już wody
Bardzo lubię Twoje wiersze.![]()

Ledwie brzmi mi lepiej niż ono - ledwo ...
Ale druga sugestia owszem owszem

Dzięk Mili

Dodano -- 09 mar 2012, 20:48 --
bredzisz nieco zdaje mi się no bo jak wiersze mogą udawać kogoś innego...P.A.R. pisze:tym bardziej, kiedy udają kogoś innegoBardzo lubię Twoje wiersze.
ale skoro dojechała w przezroczystej
kurczę się
do rozmiaru plamy
licząc na wyrozumiałość cifu ...

???
Nielogiczne zdeczko ...

Na wyrozumiałość cifu bym nie liczyła - to absurdzik sam w sobie no chyba barrrdzo toksyczna ta plama to .... Być może ....
Nie ma ostatecznie środków doskonałych
Podobnie jak i ludzi nieomylnych ...
Dodano -- 09 mar 2012, 20:49 --
racjaMiladora pisze:Cóż, dla mnie "ktoś inny" nie musi być "kimś innym", skoro nie znam pierwowzoru.P.A.R. pisze:tym bardziej, kiedy udają kogoś innego![]()
Nie skurcz się za bardzo, PAReńku, bo pożytku żadnego z Ciebie nie będzie.



Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: przecież
Nie ma obawy. Jestem z gatunku tych psów Pawłowa, u których nie udało się wywołać odruchu warunkowego.Nicol pisze: nie daj się zaprogramować ani przeprogramować![]()

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: przecież
Nicol pisze: nie daj się zaprogramować ani przeprogramować![]()
i ślinisz się sama nie wiedząc z jakiego powodu ...Nie ma obawy. Jestem z gatunku tych psów Pawłowa, u których nie udało się wywołać odruchu warunkowego.

ps. celowa zmiana nicków jest dla mnie żenująca
z wielkim jak ego pytajnikiem ...
dlaczego
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: przecież
Czytałem parokrotnie. Wracałem i czytałem, a potem wracałem ponownie. Świetny wiersz, z pomysłem i doskonale poprowadzony. Pierwsza zwrotka wyjęła mnie z kapci 
mniód.

)Nicol pisze:rzecz w tym co czasem ledwie słyszysz
gdy stukot kół zagłusza szyny
a może w ściegu którym przyszył
coś pewien chłopak do dziewczyny
mniód.