Bestie

[Miladora]

Pewnie nie wiesz, że portal planuje wydawanie antologii wierszy swoich użytkowników.
Prawdopodobnie zacznie już w tym roku, więc wszyscy mają jakieś szanse.
Co do wydawnictw, to chętnie wydają tylko na koszt autora. Inaczej trudno się przebić.
Ale powodzenia.

[Qń Który Pisze]

Rozwlekłość twórczej tkaniny jest tak znaczna, że trudno ten tekst nazwać wierszem. Prędzej rymowaną prozą poetycką, ale takiej też nie ma Nie wpadłbym na te rymy, gdyby nie dyskusja... wyszukiwanie rymów całkowicie wyklucza jakiekolwiek myślenie o treści.
Nie twierdzę, że zapis jest pozbawiony sensu... jedynie pasującej do niego formy.
Nie od dziś wiadomo, że największym wrogiem człowieka jest sam... człowiek.
Wojny i kataklizmy są wpisane w naszą historię, jak linie papilarne na dłoni. Każda wojna jest inna i nigdy się nie powtarzają, jedynie skala okrucieństwa jest ruchoma. Wojny są potrzebne, bo człowiek oddala się od drugiego człowieka i tylko kataklizm znowu łączy ludzi i ich interesy egzystencjalne.
Całe przesłanie z wiersza, bez utraty sensu i zamysłu, można by zmieścić w połowie tego tekstu.
Niestety, człowiek nie jest zwierzęciem, a szkoda, może byśmy się mieli lepiej. Homo sapiens dostał od natury intelekt, myślenie abstrakcyjne i dosyć wysoki poziom inteligencji, jak na "stworzenia" ziemskie przystało, ale korzysta z tego wielokrotnie w mało godny sposób.

ponurych żołnierzy z krzyżykiem na piersi i karabinem pod pachą.

Karabin pod pachą brzmi dla mnie nieco groteskowo i abstrakcyjnie.Niekoniecznie okrutni są żołnierze spod znaku krzyża... muzułmanie biją ich na łeb i szyję krwawymi jatkami z niewinnych ludzi i dochodzi do takich ataków, że krew płynie rynsztokiem.
Z czystego obowiązku przeczytałem utwór, bo taka forma nie leży w moich czytelniczych skłonnościach. Nuży i absolutnie nie przypomina wiersza.
Ale to tylko zdanie Qnia, oczywiście i proszę się tym zbytnio nie przejmować. Gdybym trafił taki tomik wierszy w księgarni i ten byłby pierwszym wierszem... odłożyłbym go grzecznie na półkę.
Pozdrawiam serdecznie, bo to mi zawsze wolno

[Napoleon North]

Dla mnie człowiek jest zwierzęciem , bo czym kosmitą ?
Niestety przypuszcza się ,że niektóre małpy też są nieco ,,ludzkie" mogą myśleć abstrakcyjnie .
Wojna zaś kontroluje przyrost naturalny tak jak i epidemia .Ktoś musi umrzeć aby żyć koś mógł .

[Sede Vacante]

Moim zdaniem oczywiste są dwie rzeczy - Człowiek jest zwierzęciem. To ssak. Nie roślina. Nie czajnik do parzenia herbaty. Nie bakteria.
Wojna - wytłumaczeń milion, prześcigają się.
Nie ma potrzebnych wojen. Tylko nasze, ludzkie.
Powiedzcie duchom dzieci, że zginęły "po coś".
Albo inaczej- gdybym przyszedł do kogoś z karabinem i powiedział mu, że strzele teraz w łeb jego żonie, ojcu, matce, ale "spooooko, to dla równowagi", to czy to coś zmienia? Tłumaczy?
Można snuć teorie "zasadności wojen". Baaaa, pewnie z kilkanaście milionów, może miliardy się o tym przekonało.
Można nie prowadzić wojen. No chyba, że jest się człowiekiem.
Człowiek - wojna. Powody wymyśli się na poczekaniu.

[Napoleon North]

Moim zdaniem oczywiste są dwie rzeczy - Człowiek jest zwierzęciem. To ssak. Nie roślina. Nie czajnik do parzenia herbaty. Nie bakteria.
Wojna - wytłumaczeń milion, prześcigają się.
Nie ma potrzebnych wojen. Tylko nasze, ludzkie.
Powiedzcie duchom dzieci, że zginęły "po coś".
Albo inaczej- gdybym przyszedł do kogoś z karabinem i powiedział mu, że strzele teraz w łeb jego żonie, ojcu, matce, ale "spooooko, to dla równowagi", to czy to coś zmienia? Tłumaczy?
Można snuć teorie "zasadności wojen". Baaaa, pewnie z kilkanaście milionów, może miliardy się o tym przekonało.
Można nie prowadzić wojen. No chyba, że jest się człowiekiem.
Człowiek - wojna. Powody wymyśli się na poczekaniu.

Tak wojna jest straszna ale potrzebna .Śmierć jest przecież tak wspaniała , krew ,pot łzy
Można się wyżyć przeżyją najsilniejsi - dobór naturalny .

[Dante]

Cóż, z przesłaniem wiersza mogę się zgodzić, ale z wykonaniem nie.
Wiersz jest solidnie rozwleczony, trafiają się wprawdzie dość odległe asonanse, ale do szukania rymów wewnętrznych brakło mi hartu ducha.
Patos nie bardzo tu potrzebny, lepszy wg mnie byłby odcień ironii.

Co do typu wiersza - zgadzam sie ze Skaraniem

[skaranie boskie]

Niestety przypuszcza się ,że niektóre małpy też są nieco ,,ludzkie" mogą myśleć abstrakcyjnie .

Zapewne przypuszczenie dotyczy Dantego, bo fioletowe małpy są absolutnie bezmyślne.

[Leon Gutner]

Leo nie ma nic do twoich tematów .
Są ciekawe i słusznie nadają się do opisania .
Jeśli jednak chodzi o zapis moje zdanie jest takie jak Małpki .
Wolę tradycyjne formy rymowania .
Może jednak twoje przeznaczeniem jest być prekursorem czegoś ?
Życzę powodzenia .

Z ciekawością L.G.