mów do mnie proszę kiedy na postronkach
puszczają wolno roznoszących zapach
ziemi którą w samotni opisali
jałową Eliot
Tomasz śpiewał jak dziecko
o londyńskim moście a przecież
wszystko się wali
nie przyłożyłeś ręki do głosu
staram się nie przyzwyczajać
do ciszy w ciemności
mylę cienie z ćmieniem
wystarczy zmienić zdanie dalej
wpadłam na kurs pisania
opowiadań bardzo krótkich listów
nie sposób pominąć
milczeniem skrzyżowane ręce
na piersiach czasami składasz głowę
gdy mur w pobliżu przestał oddychać
ja też nie czuję się najlepiej
w płomieniach
fotel na którym zwykłam obejmować
kolana przez chwilę się obawiam wyjść
za księżycowy róg lub krąg garbaty
grzbiet rodzi nowego ptaśka
plecionka dla drobnej
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
plecionka dla drobnej
Ostatnio zmieniony 30 gru 2012, 7:55 przez figa, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: plecionka dla drobnej
Figo jestem pod wrażeniem



z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
Re: plecionka dla drobnej
atoja - mam nadzieję że zabarwione pozytywnie 

-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: plecionka dla drobnej
oj znamy te ptaśki, znamy...figa pisze:grzbiet rodzi nowego ptaśka
Nie będę Ci się wtrącał w szczegóły bo wiem,
że i tak masz swoją, niezmąconą wizję, w sumie
jestem na tak

-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: plecionka dla drobnej
Bardzo niezwyczajnie i wciągająco.
-
- Posty: 201
- Rejestracja: 03 lis 2011, 23:31
Re: plecionka dla drobnej
al - zawsze uważnie czytam wtrącenia - a że nie zawsze się z nimi zgadzam to inna historia
dziękuję
ble - Pozdrowczyk

ble - Pozdrowczyk
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: plecionka dla drobnej
Według mnie wiersz jest oparty na ciekawym obrazowaniu i ciekawych pomysłach. Te "ptaśki" kojarzą mi się z obłąkaniem i rozpaczliwym poszukiwaniem uwolnienia, które jest niemożliwe.
"cisza w ciemności" wydaje się czymś, co może wreszcie przynieść spokój i ulgę, a tymczasem peelka wciąż się miota wśród różnych męczących ją stanów mentalnych.
W Twoich wierszach rzeczywistość posiada zawsze wrogie, demoniczne oblicze, jej elementy są - jak u autystyka, źródłem niepokoju, niemal fizycznego bólu, przytłaczają.
Mogłabym zaproponować - "gdy mur w pobliżu przestał oddychać" - zawsze o jedno mniej.
Poza tym nie mam uwag, to moim zdaniem dobry wiersz.
Pozdrawiam,

Glo.
"cisza w ciemności" wydaje się czymś, co może wreszcie przynieść spokój i ulgę, a tymczasem peelka wciąż się miota wśród różnych męczących ją stanów mentalnych.
W Twoich wierszach rzeczywistość posiada zawsze wrogie, demoniczne oblicze, jej elementy są - jak u autystyka, źródłem niepokoju, niemal fizycznego bólu, przytłaczają.
figa pisze:nie sposób pominąć
figa pisze:gdy mur w pobliżu nie oddycha
Tutaj trochę za dużo przeczeń, które wpadają na siebie.figa pisze:ja też nie czuję się najlepiej
Mogłabym zaproponować - "gdy mur w pobliżu przestał oddychać" - zawsze o jedno mniej.
Poza tym nie mam uwag, to moim zdaniem dobry wiersz.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl