werblami kopyt
podnosi się płonie
hymn palącego słońca
armia to jedność
krzepnąca w agonii
bez początku bez końca
kohorta
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: kohorta
To Ci batalistycznie i dziko wyszło tym razem,
bardzo podniośle, pewnie ze względu na temat,
tym razem ten tekst tak jakby bez ujścia...

bardzo podniośle, pewnie ze względu na temat,
tym razem ten tekst tak jakby bez ujścia...

-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
-
- Posty: 116
- Rejestracja: 05 mar 2012, 6:35
- Kontakt:
Re: kohorta
już wiem, to armia cesarza Qin Shi



Cóż z tego, że słoń silny, jeśli sam przynosi łańcuch, którym go wiążą
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: kohorta
Faktycznie pasuje.atma pisze:już wiem, to armia cesarza Qin Shi

Ale pointa prawdziwa - armia nigdy nie przestaje istnieć.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)