Poszukiwanie skarbów po drugiej stronie
szkła, później noce nigdy nie zapisane
po stronie zysków czy strat.
Pamiątki z piekła równo na półeczkach
pośród mydlanych figurek świętych od wszystkich spraw.
Bardzo ładne nekrologii łopoczące na wietrze
jak za pierwszomajowych świąt. Tymczasem zakonny
płaszcz przeciwdeszczowy, odporny na skażenie moralne
i atomowe, schnie w łazience.
Wciąż uparcie twierdzę – już nie chce, ale jeszcze mogę.
A tak prosiłem bądź doczesna bo drzazgi uwierają
nawet w puchowej pościeli.
Szkoda wcześniej wszystko było prostsze,
jedliśmy może mniej mięsa i cukru.
Pewnie rzadziej milczeliśmy, ale przynajmniej
nikt nie wymagał cudów.
Znalazł się książę na ziarnku czegokolwiek
Przepraszam, to nie moja wina
- to ten zabójczy klimat.
Suma ciepłych deszczy
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Suma ciepłych deszczy
Opisujesz życie jako taki miszmasz, coraz bardziej
narastające pomieszanie z poplątaniem, wszystkiego
ze wszystkim, deprecjonujące gdzieś tam wciąż
niewyraźnie prześwitujące główne i cenne niegdyś
wątki, w tym wszystkim coraz bardziej zaczyna
dominować zgorzknienie i autoironia.
Nihil novi w sumie, ale interesująco zapisane.
Czuję, że coś zaczynasz oscylować
w stronę bardziej prozatorskiego zapisu.
Pozdrawiam
narastające pomieszanie z poplątaniem, wszystkiego
ze wszystkim, deprecjonujące gdzieś tam wciąż
niewyraźnie prześwitujące główne i cenne niegdyś
wątki, w tym wszystkim coraz bardziej zaczyna
dominować zgorzknienie i autoironia.
Nihil novi w sumie, ale interesująco zapisane.
Czuję, że coś zaczynasz oscylować
w stronę bardziej prozatorskiego zapisu.
Pozdrawiam
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Suma ciepłych deszczy
Już czytałam, na innym.
W drugim wersie pierwszej strofy, jakie ? - niezapisane, razem.
W drugim wersie pierwszej strofy, jakie ? - niezapisane, razem.

A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Suma ciepłych deszczy
Bardzo mi odpowiada taka poetyka, właśnie idąca w kierunku narracyjnym. Nie nazwałabym - prozatorskim, bo jednak mocno zmetaforyzowana, ale te metafory zbudowane zostały właśnie w formie narracyjnej, jak krótkie, jednozdaniowe historie, urywki, zapis tego, co dzieje się w okamgnieniu, a z tych odsłon składasz cały przekaz i to jest to, co bardzo lubię.
W pierwszej stronie - podoba mi się wplecione w zapis rymowanie.
Zastanowiłabym się nad lekką zmianą wersyfikacji w końcówce:
od wszystkich spraw"
"Bardzo ładne nekrologi na wietrze
łopoczą jak za pierwszomajowych świąt."
A może to, co w kursywie, w ogóle wyodrębnić i zapisać osobno?
"Znalazł się książę na ziarnku czegokolwiek
Przepraszam, to nie moja wina (...)"
To są w gruncie rzeczy drobiazgi, wiersz - podkreślam - uważam za bardzo dobry.
Pozdrawiam,

Glo.
W pierwszej stronie - podoba mi się wplecione w zapis rymowanie.
Zastanowiłabym się nad lekką zmianą wersyfikacji w końcówce:
"pośród mydlanych figurek świętychMarcin Sztelak pisze:pośród mydlanych figurek świętych od wszystkich spraw.
od wszystkich spraw"
Z tego równoważnika zrobiłabym jednak zdanie orzeczeniowe.Marcin Sztelak pisze:Bardzo ładne nekrologii łopoczące na wietrze
jak za pierwszomajowych świąt.
"Bardzo ładne nekrologi na wietrze
łopoczą jak za pierwszomajowych świąt."
Tu chyba jest literówka ---> "już nie chcę"???Marcin Sztelak pisze:już nie chce, ale jeszcze mogę.
Po "Szkoda" zabrakło mi interpunkcji - najlepszy byłby chyba średnik.Marcin Sztelak pisze:Szkoda wcześniej wszystko było prostsze,
Tu też po pierwszym wersie chyba dałabym kropkę, tym bardziej, że kolejny zaczynasz z dużej litery.Marcin Sztelak pisze:Znalazł się książę na ziarnku czegokolwiek
Przepraszam, to nie moja wina
A może to, co w kursywie, w ogóle wyodrębnić i zapisać osobno?
"Znalazł się książę na ziarnku czegokolwiek
Przepraszam, to nie moja wina (...)"
To są w gruncie rzeczy drobiazgi, wiersz - podkreślam - uważam za bardzo dobry.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Suma ciepłych deszczy
Wiersz ogólnie u mnie na plus
jeśli błędy są, to ich nie wytykam, bo sama je popełniam
z pozdrowieniami


jeśli błędy są, to ich nie wytykam, bo sama je popełniam

z pozdrowieniami

