kiedy cię piję prawie duszkiem
chwilą złapany w środku myśli
czasami jestem nieomylny
a czasem ciekłokrystaliczny
małą łyżeczką dużych znaczeń
skarmiłem słowem puste kartki
chciałem być niemo niewidzialny
i potajemnie siebie wyśnić
kiedy już miałem jak na dłoni
stygmaty wiary i miłości
kaktus mi wyrósł na balkonie
podstępnie innym niewidoczny
sukulent
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
sukulent
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: sukulent
Dlaczego kaktus w kształcie swoim
Czasami przypomina serce
I czy napewno aby koli
Gdy czymś pulsuje jego wnętrze
... Ładniutko na Tym Twoim balkonie Qńskim
Czasami przypomina serce
I czy napewno aby koli
Gdy czymś pulsuje jego wnętrze


... Ładniutko na Tym Twoim balkonie Qńskim

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: sukulent
Qniek - tak patrzę i patrzę i jednego rymu mi zabrakło w tym ładnym wierszu.
małą łyżeczką dużych znaczeń
skarmiłem słowem puste kartki
chciałem być niemo niewidzialny
i potajemnie siebie wyśnić
Chyba że przestawisz wersy...
małą łyżeczką dużych znaczeń
skarmiłem słowem puste kartki
siebie w sekrecie chciałem wyśnić
pozostać niemo-niewidzialny
Na marginesie - "skarmiłem/słowem" - można uniknąć tego "em/em". Ale męcz się sam.
Twoje Qńskie zdrowie

małą łyżeczką dużych znaczeń
skarmiłem słowem puste kartki
chciałem być niemo niewidzialny
i potajemnie siebie wyśnić
Chyba że przestawisz wersy...

małą łyżeczką dużych znaczeń
skarmiłem słowem puste kartki
siebie w sekrecie chciałem wyśnić
pozostać niemo-niewidzialny
Na marginesie - "skarmiłem/słowem" - można uniknąć tego "em/em". Ale męcz się sam.

Twoje Qńskie zdrowie

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: sukulent
Mila ma rację z tym rymem w drugiej strofie .
Ciekłokrystaliczny koń - to dopiero coś
Przedni pomysł ale mam lekkie wrażenie nie poprowadzenia tematu do bardziej estetycznego końca.
Poza tym z przyjemnością
Z uszanowaniem L.G.
Ciekłokrystaliczny koń - to dopiero coś

Przedni pomysł ale mam lekkie wrażenie nie poprowadzenia tematu do bardziej estetycznego końca.
Poza tym z przyjemnością

Z uszanowaniem L.G.