Motyl
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Motyl
pół życia tańczyłem
zmieniając buty i tancerki
nie zwracając zbytnio uwagi na muzę
lecz bardziej na systematykę napełniania
ulepiony przez jednego wielkiego jajcarza
który zrobił mnie z miłości do mojej matki
poniekąd dla odtworzenia swojego odbicia
zapewnienia kontynuacji wielkiej włóczęgi
po śladach jego butów
zwiedziłem wszystkie knajpy
spróbowałem wszystkiego co płonie
co spłoneło opłakiwałem czytając książki
marzyłem o portowych burdelach
krwawych bójkach na noże
piździe całującej rany
i księżniczkach
w życiu spotkałem bardzo różne kobiety
o filigranowych stopach zbereźnice
z cyckami na których ssanie
włączało się automatycznie
niezależnie od przebiegu
kochałem wszystkie
jak i potwory
które rżnąłem pijany
w ich kurewskim uśmiechu szatana
na ustach więdły pokrzywy
i moja młodość
dojrzała
delikatne kobiety
które tylko podziwiałem
dla samej rozmowy
głębi w oczach
dotyku
dla jednego słowa
przeczytałem tysiące wierszy
i mógłbym napisać najlepsze na ziemi
lecz niestety muszę dbać o wątrobę
by podziwiać motyla
na krzewie budlei
w domowym fotelu
z noblem na kolanach
zmieniając buty i tancerki
nie zwracając zbytnio uwagi na muzę
lecz bardziej na systematykę napełniania
ulepiony przez jednego wielkiego jajcarza
który zrobił mnie z miłości do mojej matki
poniekąd dla odtworzenia swojego odbicia
zapewnienia kontynuacji wielkiej włóczęgi
po śladach jego butów
zwiedziłem wszystkie knajpy
spróbowałem wszystkiego co płonie
co spłoneło opłakiwałem czytając książki
marzyłem o portowych burdelach
krwawych bójkach na noże
piździe całującej rany
i księżniczkach
w życiu spotkałem bardzo różne kobiety
o filigranowych stopach zbereźnice
z cyckami na których ssanie
włączało się automatycznie
niezależnie od przebiegu
kochałem wszystkie
jak i potwory
które rżnąłem pijany
w ich kurewskim uśmiechu szatana
na ustach więdły pokrzywy
i moja młodość
dojrzała
delikatne kobiety
które tylko podziwiałem
dla samej rozmowy
głębi w oczach
dotyku
dla jednego słowa
przeczytałem tysiące wierszy
i mógłbym napisać najlepsze na ziemi
lecz niestety muszę dbać o wątrobę
by podziwiać motyla
na krzewie budlei
w domowym fotelu
z noblem na kolanach
"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Motyl
Mnie się podoba.
Brakowało mi właśnie tutaj mocnych tekstów, nie takich "ugrzecznionych".
W zasadzie motyw nienowy - poeta włóczęga, który z niejednego pieca chleb jadł, w niejednej knajpie się upier***ił na umór i niejedną cipkę wylizał.
To, co mnie w tym tekście w jakiś sposób "kupiło", to jego żarłoczność, zachłanność i szczerość. Peel smakował życie do bólu, nie ślizgał się jedynie po jego powierzchni. Miewał chociażby wiele kobiet w życiu, ale z tych spotkań, z tych doświadczeń starał się zawsze wycisnąć jak najwięcej, przeżyć jak najgłębiej, może coś zrozumieć, może coś odnaleźć?
Bo życie to ciągłe drążenie w głąb, a sedno nam się wymyka. Na tym chyba zasadza się topos wędrówki, podróży, wpisany gdzieś w każdego z nas kod Odyseusza.
Tak jak miłość, której poszukujemy w kolejnych relacjach, a ona gdzieś w naszym wnętrzu odzywa się czasem tylko tęsknotą za sobą samą.
A sama pointa - pokazuje moment, w którym nadchodzi inercja, zmęczenie. Wtedy cieszy to, co mamy w zasięgu wzroku. Już nie gonimy, lecz uczymy się czekać. Albo raczej - upływający czas, zmęczenie materiału, przegląd wspomnień i przeżyć nas tego uczą.
Pozdrawiam,

Glo.
Brakowało mi właśnie tutaj mocnych tekstów, nie takich "ugrzecznionych".
W zasadzie motyw nienowy - poeta włóczęga, który z niejednego pieca chleb jadł, w niejednej knajpie się upier***ił na umór i niejedną cipkę wylizał.
To, co mnie w tym tekście w jakiś sposób "kupiło", to jego żarłoczność, zachłanność i szczerość. Peel smakował życie do bólu, nie ślizgał się jedynie po jego powierzchni. Miewał chociażby wiele kobiet w życiu, ale z tych spotkań, z tych doświadczeń starał się zawsze wycisnąć jak najwięcej, przeżyć jak najgłębiej, może coś zrozumieć, może coś odnaleźć?
Bo życie to ciągłe drążenie w głąb, a sedno nam się wymyka. Na tym chyba zasadza się topos wędrówki, podróży, wpisany gdzieś w każdego z nas kod Odyseusza.
Tak jak miłość, której poszukujemy w kolejnych relacjach, a ona gdzieś w naszym wnętrzu odzywa się czasem tylko tęsknotą za sobą samą.
To chyba kwintesencja opisywanej przez Ciebie pogoni za...Jarek B pisze:dla jednego słowa
przeczytałem tysiące wierszy
A sama pointa - pokazuje moment, w którym nadchodzi inercja, zmęczenie. Wtedy cieszy to, co mamy w zasięgu wzroku. Już nie gonimy, lecz uczymy się czekać. Albo raczej - upływający czas, zmęczenie materiału, przegląd wspomnień i przeżyć nas tego uczą.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: Motyl
tyle gniewu i goryczy wylane, by siąść w kapciach? I poopowiadać wnukom o tym, czego nie było, a bardzo się chciało, żeby było?...Tak odczytałam...
Pozdrawiam...
Ewa

Pozdrawiam...
Ewa
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Motyl
Wiersz podoba mi się, napisany tak trochę w starej konwencji beatników, ale
ja ją lubię, nośna jest, tu się zawsze pcha wszystko, przeżycia, ale i mrzonki,
pobożne życzenia, wszystek bebech...no, film drogi wiadomo, tu od razy
Autor poleciał po całym życiu, nie szkoda tylu tematów?
Pozdrawiam
ja ją lubię, nośna jest, tu się zawsze pcha wszystko, przeżycia, ale i mrzonki,
pobożne życzenia, wszystek bebech...no, film drogi wiadomo, tu od razy
Autor poleciał po całym życiu, nie szkoda tylu tematów?

Pozdrawiam
-
- Posty: 633
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:59
Re: Motyl
...Dziękuję...za przyjęcie na iście królewskim poziomie:)
...zwłaszcza Pani Administrator
...za słowa otuchy:
"w niejednej knajpie się upier***ił na umór i niejedną cipkę wylizał."-
...mocnych tekstów...mam sporo-pozdrawiam Wszystkich serdecznie:)
...zwłaszcza Pani Administrator

"w niejednej knajpie się upier***ił na umór i niejedną cipkę wylizał."-

"poezja wieków to gówno , jest żałosna.."
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Motyl
Jarek B pisze:.mocnych tekstów...mam sporo

Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl