.
strach po podłodze krok zrobić nocą
skrzypienia jakieś ślad dusznej zjawy
wisi cieniami w okna łomocąc
w łańcuchy wczepia się dla zabawy
kolejne echa w gardło wepchnięte
w szalunki nowe wkłada bez końca
chciałby człek wytchnień - to niepojęte
rumor się czyni aż po wschód słońca
cisza co była klarowna zda się
nagle po lochach biega w amoku
a biała dama w gorzkim atłasie
depcze po piętach myli rytm kroków
rewiry swoje jakieś obchodzi
i szuka w całym niechybnie dziury
rozwiesza zgrozę mataczy podziw
stroszy czuprynę ostrzy pazury
i z nudów chyba bo jak inaczej
z puszki pandory wyciąga korek
co wobec tego przypadkiem znaczę
ja - puls podskórny zawsze nie w porę
któż zgadłby po co gdy sama nie wie
ot tak się plecie jak pajęczyna
rozgania spokój jak bies po niebie
patrząc kto dłużej w szrankach wytrzyma
strząsam ją z ramion - ta nic - uparta
wpięła się ciasno i nie odpuszcza
gdziekolwiek jestem - bez końca sarka
niechciane cienie szczepi na ustach
proszę wypraszam - ślepa czy głucha?
zgadnąć doprawdy już nie potrafię
niech kto mi powie kiedy posłucha
zanim szlag trafi granice napięć
.
mara
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: mara
i z nudów chyba bo jak inaczej
z puszki pandory wyciąga korek
co wobec tego przypadkiem znaczę
ja - puls podskórny zawsze nie w porę
Niesamowite.
Świetne
Piękne .
Całość - ale to powyżej szczególnie .
Podziw wielki
L.G.
z puszki pandory wyciąga korek
co wobec tego przypadkiem znaczę
ja - puls podskórny zawsze nie w porę
Niesamowite.
Świetne
Piękne .
Całość - ale to powyżej szczególnie .
Podziw wielki
L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: mara
Haes quouque, Naso, ferres
etenim peiora tulisti.
Publius Ovidius Naso
A przy okazji dodaj spację - "ta nic -()uparta".
A tu zmniejsz - "bez końca () sarka".
Cóż... na szczęście duchy też nie są wieczne.

etenim peiora tulisti.
Publius Ovidius Naso
A przy okazji dodaj spację - "ta nic -()uparta".
A tu zmniejsz - "bez końca () sarka".
Cóż... na szczęście duchy też nie są wieczne.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: mara
są Leo dusze i duszyceLeon Gutner pisze:i z nudów chyba bo jak inaczej
z puszki pandory wyciąga korek
co wobec tego przypadkiem znaczę
ja - puls podskórny zawsze nie w porę
Niesamowite.
Świetne
Piękne .
Całość - ale to powyżej szczególnie .
Podziw wielki
L.G.
co tną na oślep jak nożyce
i te co brzęczą łańcuchami
w zamczyskach mocno wbitych w granit ...

Dodano -- 24 mar 2012, 14:15 --
na szczęście nie są - faktMiladora pisze:Haes quouque, Naso, ferres
etenim peiora tulisti.
Publius Ovidius Naso
A przy okazji dodaj spację - "ta nic -()uparta".
A tu zmniejsz - "bez końca () sarka".
Cóż... na szczęście duchy też nie są wieczne.![]()



Dodano -- 24 mar 2012, 14:16 --
Dzięki za poprawkowe sugestie

Dodano -- 24 mar 2012, 14:25 --
P.A.R. pisze:ławo się nicol z ciebie wyleczyć
wystarczy wersów odchyleń trochę
niczym na włosach poezji kepi
które poprawić czas będzie potem...
Niektórym trudno - nie odpuszczają
Alergie różnej bywają treści
Gdy z kapelusza wypada zając
Co się w sokoła pazurach zmieścił

Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.