Metro trasa C

[Adela]

znałem kiedyś człowieka
który nie bał się śmierci
odebrał sobie życie po cichu
w mysiej norze i nie w godzinach szczytu
Ja
mam przesłanie

neseserki wyjdą z podziemia
szkoda że nie zobaczę
manadżerskiego wkurwa
na własne oczy

i matki z wózkiem na plecach
będą psioczyć
kocioł paniki osiedli się w ich żebrach
a tłum zmiażdży wiarę
w dobrych ludzi

w prawo przepaść
w lewo schody na górę

skacowani turyści z Rzymu
usłyszą
jeden grzmot

niech wiedzą że życie to nie tylko
kobiety wino i spaghetti

ale i śmierć
moja

[Alek Osiński]

Bardzo udany wiersz moim zdaniem.

w prawo przepaść
w lewo schody na górę

ten fragment może bym sobie darował
bo to już takie drobne przegadanie,

ale końcówka...przejmująca

Pozdrawiam

[Aldona Latosik]

niech wiedzą że życie to nie tylko
kobiety wino i spaghetti - dobre

Miło mi, że mogłam wpaść do Ciebie

pozdrawiam

[Gloinnen]

Moim zdaniem wiersz mrożący krew w żyłach.
Nie wiem, czy podążam dobrym tropem interpretacyjnym ---> terroryzm?
Albo inaczej - coś w rodzaju rozkminków terrorysty, który planuje zamach. Rzeczywiście, końcówka dobitna, ale cały tekst zawiera sporo mocnych obrazów.

Jedna rzecz tylko mi nie pasuje - "kocioł paniki", według mnie to (podobnie jak "żywica stresu") - nieudana dopełniaczówka, gdyż znów zestrajasz konkret z abstraktem i wychodzi obraz efekciarski, pusty znaczeniowo. Lepiej użyć samej "paniki", takie jest moje osobiste przekonanie.

Pozdrawiam,


Glo.

[P.A.R.]

a może remont inaczej...

jakby nie było

[Adela]

Al, dziękuję za wskazówkę, no tak, to już może być przegadane:)

Aldono, bardzo mi miło że mnie odwiedziłaś:)

Gloinnen, myślę, że terroryzm również może być. Nie pomyślałam o tym, ale to jest właśnie niesamowite w poezji, że można ją odczytywać na milion sposobów. Pisałam z myślą o zwykłych samobójcach, którzy wskakują pod metro (mieszkam w Pradze i byłam świadkiem takiego zdarzenia). Dziwne jest to (a analizowałam inne takie przypadki), że samobójcy, którzy chcą się zabić w ten sposób, zawsze wybierają godziny szczytu - kiedy ludzie jadą do pracy, albo z niej wracają.
Bardzo dziękuję za krytykę "dopełniaczówek":)

P.A.R - dziękuję za odwiedziny. Myślę, że "I've got your point";)

Pozdrawiam serdecznie,
A.

[Bożena]

jestem pod wrażeniem- dobry wiersz a końcówka świetna-

[Withkacy]

Podoba się. Jest jeden moment w którym, trochę bym zmieniłbym frazę, broń boże znacznie

w dobrych ludzi
w prawo przepaść
w lewo schody na górę

[Adela]

Bożeno, dziękuję za lekturę i miłe słowo:)

Withkacy - tak, tak plan "W" musi zostać zredukowany:) dziękuję.

Pozdrawiam,
A.