wypijmy za to co można znaleźć w cipce

[ble]

A ja myślę, że to fajna próba szukania czegoś poza standardem. Podobają mi się poszukiwania, Glo. Cały wiersz do zaakceptowania, druga strofa bardzo dobra.
Moim zdaniem tytuł za szybko zdradza puentę. Wystarczyłoby tylko "Wpijmy za to."

Pozdrawiam

[Qń Który Pisze]

Qń Który Pisze pisze:bo porażają mnie perwersją słowa i wybebeszaniem nieznanych mi technik masturbacyjnych, które nawet na skrzydłach fantazji nie mogą się pojawić w głowie nawet najbardziej sfrustrowanych "instrumentalistów" własnego ciała. ...

byś się mocno zdziwił...

Gloinku, że się tak totumfacko wyrażę Czy to również z zasłyszenia, czy może tylko z autopsji?

[anastazja]

Nie

[Gloinnen]

Zdaję sobie sprawę, że tekst jest kontrowersyjny.
Może się podobać jako utwór z gatunku "ekstremalne" (nie wiem, czy tam go nie przeniosę?), może też wzbudzać, jak każdy wiersz obrazoburczy, ewidentne zdegustowanie. Doskonale rozumiem tych, którym powyższe "cóś" się nie podoba, bo domyślam się, dlaczego. Mam też swoje kontrargumenty, ale nie chcę rozpaczliwie bronić się pod tekstem. Każdy ma prawo go docenić takim, jaki jest, albo totalnie zjechać.

Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za komentarze,


Glo.

[skaranie boskie]

Nie wiem, czy powinienem się wypowiadać na temat tego, dość kontrowersyjnego utworu, a to dlatego, że znam owe "zasłyszane fakty". Mogę potwierdzić ich autentyczność i doskonałą odległość w czasie.

kiedyś nie było wibratorów
świerkowa szyszka
miała doskonale falliczny kształt
i chropowatą fakturę

została
rozchylając łuski
po kolejnym z rzędu dreszczu

Rzeczywiście kiedyś nie było wibratorów, a pomysłowość rządnych uciechy właścicieli przeróżnych otworów przekraczała najśmielsze nawet wyobrażenia. Będąc dawno temu kierowcą karetki pogotowia widywałem rzeczy, o jakich nawet Glo się nie śniło. Mogę więc z całą odpowiedzialnością potwierdzić - w cipce znajdziesz wszystko. W męskiej dupie, niestety, też.

Czy utwór posiada jakieś walory artystyczne?
Moim zdaniem prędzej poznawcze, choć muszę przyznać, że Autorka przekazała nam niecodzienną wiedzę w dość interesujący sposób. Choćby za to zmuszony jestem jej przyklasnąć.

[SamoZuo]

oj, nieeee.....

takie rzeczy warto zachować dla siebie,
chyba że chcesz żeby ci wszyscy zaglądali nie powiem gdzie...

[Nilmo]

Na mój gust to wiersz ukazujący kobietę w nowatorskim spojrzeniu, tj. roli zsypu na odpadki. Nie bardzo pasuje mi ta wizja, ale cóż, można i tak, zwłaszcza że pisze to kobieta.
W XXI wieku, wiersz nie szokuje, ale skutecznie działa na gusta.
Pzdr.