Regularne wkurwienie

Apelujemy o umiar, jeśli chodzi o długość publikowanych tekstów.

Moderatorzy: Gorgiasz, Lucile

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
nicki2222
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:44

Regularne wkurwienie

#1 Post autor: nicki2222 » 27 mar 2012, 18:19

Siedzę w kącie, wymyślam dzieci. Owo wymyślanie nie jest Tadeuszowym traktatem o "nie", czy wszystko znaczącym "jasne". To wymyślanie jest szukaniem kozła ofiarnego. Coś w rodzaju chłopca do bicia. Trzeba na kimś psy wieszać i te od pochyłych drzew gdzieś wysłać.
Siedzę dalej i trzęsę pajęczyną. Nieświadomie uwolniłam dwie muchy. Z wdzięczności pewnie załatwią się na ekranie komputera. Szlag, by je…
Wymyślanie dzieci-ujęcie drugie, tym razem próbuję je naszkicować. Średnio mi to wychodzi. Antoś rysuje buzie, "oka" a zaraz potem brodę i nogi. Do tej pory dociekałam, gdzie jest brzuch, ale od, kiedy pan w Cafe podpowiedział mu, że to anorektyk i zaraz po głowie muszą być nogi, zmilczę. Po prostu zmilczę…
Wracając do rysowania dzieci. Moje są zdrowe i silne, nie będę przecież kopała płaczących i bezbronnych. Mają wynaturzone nosy i schodzące się oczy, także przerośnięte brwi i małe włoski nad ustami. Są szydercze, bezwstydne, krnąbrne i aż się proszą, żeby im przyłożyć.
Kiedy jednak patrzą w ten sposób, jakby chciały powiedzieć, że już będą grzeczne, odechciewa mi się. Zaczynam ziewać i dzieci lądują w koszu. Kosz, jak kosz wiklinowy i pełen.
Zdrzemnęłam się i czas zacząć po raz trzeci. Tym razem próbuję je napisać.
Mają fikuśne sukienki, czerwone, trzeciomajowe kokardki, frywolne myśli i o zgrozo, babcię i dziadka gotowych na odsiecz. K…..wa, to nie wyjedzie, za nic na świecie ich nie wymyślę.
Trzeba będzie napisać traktat o bólu, bo nie ma na kim wyładować złości!
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2012, 7:50 przez nicki2222, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Regularne wkurwienie

#2 Post autor: Miladora » 28 mar 2012, 0:31

Dałabym do okruchów prozatorskich, Nicki. :)
Ciekawe, intrygujące i faktycznie czuć to wkurwienie.

Tylko trochę poprawek by się przydało, głównie interpunkcyjnych.
Wiec jeszcze wpadnę i pościnam Cię jak Bóg i tradycja korektorska przykazały. ;)

:) :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

nicki2222
Posty: 32
Rejestracja: 20 mar 2012, 16:44

Re: Regularne wkurwienie

#3 Post autor: nicki2222 » 28 mar 2012, 9:31

Miluś, coś już poprawiłam, ale serdecznie dziękuję za "pościskanie", potrzebne mi!
Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Regularne wkurwienie

#4 Post autor: Miladora » 28 mar 2012, 12:17

No to najpierw Cię pościnam, a potem Cię pościskam. :)

- Owo wymyślanie nie jest Tadeuszowym traktatem o nie, czy wszystko znaczącym jasne. – „traktatem o nich”, czy „nie jest traktatem, o nie, czy wszystko jasno znaczącym”?

- Wymyślanie dzieci (-) ujęcie drugie, tym razem próbuję je narysować. – zaraz potem masz „Antoś rysuje buzie”, więc tu można dać „naszkicować”.

- ale, od, kiedy pan w Cafe – bez przecinka.

- żeby, im przyłożyć. – bez przecinka.

- Kiedy, jednak patrzą w ten sposób(,) jakby chciały powiedzieć, że już będą grzeczne (,) odechciewa mi się. – bez przecinka po „kiedy”.

- Kosz, jak kosz wiklinowy i pełen. – niejasne to zdanie.

- frywolne myśli i(,) o zgrozo, babcie i dziadka – babcię? Czy „babcie”?

- K…..wa, to nie wyjedzie, - spokojnie możesz napisać „kurwa”. No i „wyjdzie”? Bo taki sens się narzuca, a nie „wyjedzie”.

- bo nie ma, na kim wyładować złości! – bez przecinka.

Sporo poprawiłaś, bo jeszcze wczoraj było tego znacznie więcej.
No cóż, zdarzają się takie stany, gdy, jak to mówią, nawet nie ma komu w mordę dać. ;)
Ja kiedyś rzucałam talerzami o kafelki. A teraz rzucam przekleństwami na całe gardło, ale w domu, więc jakoś mi uchodzi płazem.

A teraz Cię ściskam, żeby Ci przeszło, i nie przejmuj się. To mija. :)
Buziaki, Nickunia. :rosa:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

MARCEPAN
Posty: 211
Rejestracja: 20 mar 2012, 19:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Regularne wkurwienie

#5 Post autor: MARCEPAN » 28 mar 2012, 22:11

Bardzo dobre, świetny pomysł i dobra realizacja. Krórtkie, a mnie zaskoczyło.
Optymista twierdzi, że żyjemy w najdoskonalszym ze światów. Pesymista obawia się, że to może być prawda.

http://www.krristoff.com/ - zapraszam na stronę fotograficzną kuzyna.

SamoZuo

Re: Regularne wkurwienie

#6 Post autor: SamoZuo » 02 kwie 2012, 19:24

To nie jest opowiadanie, to po prostu nie to
ale to moje zdanie

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”