Do pewnego poety

[Malwina]

Też bym chciała zakochać się w panu,
choć rozumiem, że sprawa przegrana,
bo zbyt późno odkryłam ten anons
i stanęłam w kolejce dziś z rana.

Tyle kobiet samotnych na świecie,
lecz nie wszystkie kochają się w wierszach,
mam więc nikłą nadzieję, że zdążę,
choć z pewnością nie będę już pierwsza.

To, że nie ma przedwstępnej rozmowy,
sama nie wiem, czy szanse me zwiększa,
choć z tych kobiet co pana kochają,
pewnie jestem sto razy wierniejsza.

Na mój rozum, charakter niełatwy,
i mniemanie o sobie zbyt duże,
ryzykuje pan trochę, tak myślę,
może warto, nieśmiało powtórzę.

Odpowiadam, jak pan sobie życzy,
że gdzieś żyję i jestem gotowa,
by przygarnąć na chwilę poetę,
mam nadzieję, nie będę żałować.

***

Milu!
Druga zwrotka może brzmieć tak:

Tyle kobiet samotnych na świecie,
lecz nie wszystkie kochają poetów,
bo wiadomo, że oni niestali,
coraz gonią za nową podnietą.

[Miladora]

Melodyjnie, Malwinko.
Ech, poeci - jaki potrafią mieć wpływ...
Co chyba oznacza, że kobiety są szczególnie wrażliwe na słowa. A może wszyscy jesteśmy?

Jedna uwaga tylko - powtarzają Ci się rymy w drugiej i trzeciej zwrotce:
- w wierszach/pierwsza/zwiększa/wierniejsza - zróżnicowałabym, żeby nie wpadało na siebie.

[Leon Gutner]

Yhm a ja bym zrobił coś jeszcze z tym nieszczęsnym ME z trzeciej strofy .
Ach słowa - potrafią wywoływać wojny i potrafią je kończyć .
A co dopiero emocje czy uczucia .

Nie da się żyć wierszami. Ale świat poezji to doskonały relaks i coś w rodzaju ucieczki od codzienności która robi człowiekowi doskonale .
I tego autorce oraz peelce życzy Leo .

Z ukłonem L.G.

[Malwina]

Ach, Leo, mówisz, że me jest be, ok.Pomyślę po pracy.Może mam taki nawyk, bo co chwilę uczę wnuczkę,powiedz jak robi piesek,a jak krówka...

[Leon Gutner]

powiedz jak robi piesek,a jak krówka...

Otóż to - tak właśnie robią krówki tak pieski a tak owieczki
Lepiej żeby wiersz tak nie robił
Bo się kojarzy .

Spokojnej pracy Malwinko

Z uszanowaniem L.G.

[atoja]

zapewne niejedna marzy o wierszu

dla niej

pozdrawiam Malwino

[Nicol]

Gładko poszło. Pan pewnie przeczyta
I pomyśli - No ech ta Malwina
Może zechce się nawet przywitać
Jeśli napór innych wytrzyma

[skaranie boskie]

Co za czasy - niech w mowę się wtrącę -
że poeci rymują anonse?
To doprawdy - ja powiem - jest cudem,
że się zdarzy poetkę tym uwieść.

Pięknie Malwinko, pięknie...

Uroczy wierszyk, a poprawka wskazana i słuszna.

[Toni]

oj nie będziesz mogę cię zapewnić
za kęs strawy oraz dach nad głową
kochał będę uwierz tak jak księżyc
(lubię żurek i pomidorową)

uwielbiam rymy i też mam kota

a wiersz mi się podoba

[teri]

lekki i taki przyjazny - pewnie nie tylko poecie.