Zanim na świat ten przyjdziemy

[Nilmo]

Zanim na świat ten przyjdziemy


Postulujemy o samorządną
I niezależną piaskownicę
Gdzie złotowłose czarownice
Nigdy nie wyrwą nam samochodów

W razie głodu
Domagamy się pełnych piersi
Kołysanek i resorów w wózkach

Chcemy ustaw
Które karzą za skucie w pampersy
Prawa aby się budzić o pierwszej
I pełnego szacunku dla płaczu

Ma być kaczor
Zawsze z żółtą kaczuszką w wanience
Żaden z nas ma nie chodzić w sukience
Kaftaniki ma matka prać w płatkach
I na spacer z wózeczkiem wychodzić
Albo nici z tych naszych urodzin

Więc o zmianę warunków nie proście
Koniec roszczeń



Wierszyk napisany przed urodzeniem moich synów - bliźniołków

[Miladora]

ja się przyłączę do postulatów
tak na wszelki wypadek
gdybym miała kiedyś z zaświatów
wrócić
i podjąć sprawę
istnienia w nowych warunkach
bo przecież w końcu - kurna
coś się należy za życie

więc chcę mieć pełne piersi
rozmiar trójka co najmniej
profity też rozmaite
jeżeli chodzi o zdrowie
bo prawdą a Bogiem
na rozum nie narzekałam
i jakoś mi się uchował

urody też trochę więcej
i inny zawód do licha
bo z tym to kicha

na Boga

[Nilmo]

więc skoro tyle próśb na ziemi
ktoś je do licha musi spełnić

[Miladora]

więc skoro tyle próśb na ziemi
ktoś je do licha musi spełnić

Owszem, chirurg plastyczny.

[skaranie boskie]

A ja mam tylko jedno żądanie -
niech ten co sprawia wypnie się na nie...

Tak po polsku - ja nie mam więc zabierz dobry Panie Boże i sąsiadowi...

[Aldona Latosik]

pozdrawiam