
przyznam się, że jestem spięty
niekomfortowo się czuję
nic to, walnę lufę

Mila - jak dla mnie czarujesz słowem, metaforami, opisujesz te dachy, gołębie itd.
budujesz nastrój, przeciągasz - żeby zdzielić potem pointą po dyńce
uważam, że zrobiłaś to skutecznie - mam niezłego guza

spoko odliczę sobie od tego co Ci wiszę...
