poniewczasie

[P.A.R.]

nie zdobędziemy się na sprzeciw
wchłoną się ciała dwa łakome
nim wspomnisz męża wspomnę żonę
i każde wróci do swych dzieci

nie zdobędziemy się na sprzeciw
wchłoną się ciała dwa łakome
nim wspomnisz męża a ja żonę
i każde wróci do swych dzieci

co na to testy ciążowe...

[e_14scie]

znów jesteś cała w tych uśmiechach
jaśminnie bielisz drżącą chwilę
i jest coś wokół jest najmilej

zgadzam się, jestów, za wiele, na tak bliskie sąsiedztwo. Jeśli drugi i trzeci ma uzasadnienie, pierwszy out.

Natomiast mnie wadzi coś innego w tym skądinąd świetnym wierszu w duchu B.L. mianowicie, akcent:

a półzmierzch wstał

wg mnie, padać powinien na przedostatnia sylabę, a u Ciebie pada na drugą w zestroju akcentowym z i.

Całość wyśmienita

[Stepanian]

Milu ty moja, już dobrze, poprawię się... zauważyłaś, że choć czasem z oporami, to zawsze Ci ulegam?

Piękna liryka - górnopółkowa

- górnopłukowa?

Dodano -- 30 mar 2012, 22:50 --

co na to testy ciążowe...

- nie wiem, trzeba zapytać peeli...

Dodano -- 30 mar 2012, 22:51 --

wg mnie, padać powinien na przedostatnia sylabę, a u Ciebie pada na drugą w zestroju akcentowym z i.

- no i co ja ten, tego, mogę? Chyba zmienię po prostu.
Senks enyłej!

[skaranie boskie]

Bardzo przyjemny wiersz, utrzymany w leśmianowskiej, nieco przesyconej udziwnionym słownictwem tonacji.
Małpie się podoba, zwłaszcza, że pomimo utrudnień dziwnosłownych, zachowuje miły, jakby wiosenno-miłosny klimat.
Zakończony perełką.

nim wspomnisz męża wspomnę żonę
i każde wróci do swych dzieci

Jestem pod wrażeniem.

[Nicol]

Ujmujący - że tak powiem
Tylko w strofie z mężami i żonami bym drobną kosmetykę - dokładnie jak w sugestii Para.