Burza gradowa
Z turlających beczek, gdzieś na wyżynach,
wypadły kulki, by w ziemię się wżynać.
Przykryło szatą, co florą nazwane,
zielenią wyszło, w mak poszatkowane.
Skulone główki, co ku słońcu chciały,
ostre kryształki, źle potraktowały.
Szaleńczy wiatr rozbujał tęgie drzewa,
bez względu na to, ptasi chór zaśpiewał.
Na chwilę wiosna zniknęła nam z oczu,
wcześniejszy marzec ciepłem zauroczył.
Przed nami kwiecień, co umie przeplatać,
zimnego figla tuż przed latem spłata.
Aldona Latosik
29.III.2012
Burza gradowa
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Burza gradowa
Aldonko - jedynie w trzeciej zwrotce trzymasz rytm - tam masz 11 zgłosek w wersach, ze średniówką 5/6.
W dwóch pierwszych skacze Ci jak Marcowy Zając.
Dobrze byłoby je dopracować.
Zwróć uwagę też na brak logicznego prowadzenia myśli w tym fragmencie:
- Przykryło szatą, co florą nazwane,
zielenią wyszło, w mak poszatkowane. - co przykryło szatą, co wyszło zielenią, bo nie łapię związków.
Dobrego

W dwóch pierwszych skacze Ci jak Marcowy Zając.

Dobrze byłoby je dopracować.
Zwróć uwagę też na brak logicznego prowadzenia myśli w tym fragmencie:
- Przykryło szatą, co florą nazwane,
zielenią wyszło, w mak poszatkowane. - co przykryło szatą, co wyszło zielenią, bo nie łapię związków.

Dobrego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Burza gradowa
Miladoro, myślę, że mamy tutaj bezapelacyjnie do czynienia z awangardą najczystszej próby. My się po prostu jeszcze nie poznałyśmy na nowoczesnych środkach poetyckiej ekspresji...Miladora pisze:zielenią wyszło, w mak poszatkowane. - co przykryło szatą, co wyszło zielenią, bo nie łapię związków.



Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Burza gradowa
co za wredne baby, że też gradu na nie nie ma. 

Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: Burza gradowa
Jak to nie ma?e_14scie pisze:co za wredne baby, że też gradu na nie nie ma.
A to?
Jest grad i nawet się wżął... w ziemię.Aldona Latosik pisze:wypadły kulki, by w ziemię się wżynać.
Jest pięknie i marcowo.
Przecież w marcu jak w kwietniu się przeplata, i wżęcie, i wzięcie.

Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
Re: Burza gradowa
Mam poszatkowane myśli. Nie wiem co napisać. Trochę stylem przypomina mi to rymowanki dla dzieci, ale użyte słownictwo zdaje się temu przeczyć, bo dziecko nie zrozumie.
Myślę że poszukujesz własnego stylu i jeszcze sporo pracy przed Tobą. Pozdrawiam.
Myślę że poszukujesz własnego stylu i jeszcze sporo pracy przed Tobą. Pozdrawiam.
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Burza gradowa
Uparcie męczysz wiosnę Aldonko .
Ciekawie .
Z uszanowaniem L.G.
Ciekawie .
Z uszanowaniem L.G.