recydywacja
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
recydywacja
recydywacja
wpatrzasz mnie pryzmatami
rozszczepiasz na bilon
rozpraszasz skupienie
a ja konwektuję kolorytem tęczy
ciążąc ku cegłobrunatu
poczuwam winem nietanim
drogim perfumem nietwoje
spuszczam stroboskopy
interferuję konfuzję wstydem
wstampiam się
bezkonieczna dywagacja
jakmogłesi zrobienia
bliżej nieprzecelowanego draństwa
rozbraja we mnie tykającą
minę skurczotwarzną
nie wytłumaczam czekam
niagarolamentu w załamie
przeprosiny mam przystrojone
w różobukiet a w zadrzwiach
plany na powtórność
w zestroju czekam na dupkissy
wpatrzasz mnie pryzmatami
rozszczepiasz na bilon
rozpraszasz skupienie
a ja konwektuję kolorytem tęczy
ciążąc ku cegłobrunatu
poczuwam winem nietanim
drogim perfumem nietwoje
spuszczam stroboskopy
interferuję konfuzję wstydem
wstampiam się
bezkonieczna dywagacja
jakmogłesi zrobienia
bliżej nieprzecelowanego draństwa
rozbraja we mnie tykającą
minę skurczotwarzną
nie wytłumaczam czekam
niagarolamentu w załamie
przeprosiny mam przystrojone
w różobukiet a w zadrzwiach
plany na powtórność
w zestroju czekam na dupkissy
jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
Re: recydywacja
Początek odstrasza od dalszego czytania.
Powiem tak. To Twój kolejny wiersz właściwie wciąż o tym samym. Nie dziwi więc że w tym temacie możesz czuć się wyeksploatowany, stąd sięgnięcie po to co wydaje Ci się niewymyślone, oryginalne.
Uważam że nie tędy droga. Zaczynasz ze swoich uczuć robić sztuczną maszynkę. A to nie jest poezja. Ten wiersz jest przykładem jak pisać się nie powinno.
Oczywiście jest to tylko moje osobiste zdanie.
Thx.
- jak można kogoś wpatrzać ? Poza tym mówimy wpatrujesz się, wpatruje się a nie wpatrza. Podobnie z tym rozszczepianiem na bilon. Jesteś na dobrej drodze do rozbijania grosza na atomy. Dalej cegłobrunaty, stroboskopy...dobra dość.wpatrzasz mnie pryzmatami
Powiem tak. To Twój kolejny wiersz właściwie wciąż o tym samym. Nie dziwi więc że w tym temacie możesz czuć się wyeksploatowany, stąd sięgnięcie po to co wydaje Ci się niewymyślone, oryginalne.
Uważam że nie tędy droga. Zaczynasz ze swoich uczuć robić sztuczną maszynkę. A to nie jest poezja. Ten wiersz jest przykładem jak pisać się nie powinno.
Oczywiście jest to tylko moje osobiste zdanie.
Thx.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: recydywacja
No, przekombinowałeś jak cholera, Żeglarzu.
Chociaż nie mam nic przeciwko eksperymentom...
Rozumiem zamysł. A "dupkissy" nieźle mnie rozbawiły.
Wiesz, tak sobie myślę, że gdy ma się bez przerwy z maszynami do czynienia, to w pewnym momencie może przyjść ochota do zmaszynowania siebie samego.
Ale - "drogim perfumem" jest niegramatyczne - te perfumy, a nie ten perfum, czyli drogimi perfumami.
Zdrowie

Rozumiem zamysł. A "dupkissy" nieźle mnie rozbawiły.
Wiesz, tak sobie myślę, że gdy ma się bez przerwy z maszynami do czynienia, to w pewnym momencie może przyjść ochota do zmaszynowania siebie samego.

Ale - "drogim perfumem" jest niegramatyczne - te perfumy, a nie ten perfum, czyli drogimi perfumami.
Zdrowie

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: recydywacja
spoko, neologizmy...uczę się ich
muszę do każdego podejść z osobna...są niedokładnie sprecyzowane;)
jestem na etapie przechodzenia w kierunku wiersza wolnego...jeszczę nie zaskoczyłem
ale zaskoczę przynajmnie taką mam nadzieję
dzięki, dzięki
będe próbował
wpatrzać....hmmm rzeczywiście coś tu nie świszczy..strzałeczka
ja wiem z tymi perfumami...tak sie nie mówi, ale czy ktoś z nas mówi neologizmami;)
dzięki Mila

muszę do każdego podejść z osobna...są niedokładnie sprecyzowane;)
jestem na etapie przechodzenia w kierunku wiersza wolnego...jeszczę nie zaskoczyłem
ale zaskoczę przynajmnie taką mam nadzieję

dzięki, dzięki

będe próbował
wpatrzać....hmmm rzeczywiście coś tu nie świszczy..strzałeczka
ja wiem z tymi perfumami...tak sie nie mówi, ale czy ktoś z nas mówi neologizmami;)
dzięki Mila

jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: recydywacja
Można przeneologizować wiersz, ale bez przesady - kiedyś sama Mila zwróciła mi uwagę, żebym uważał, bo Dżabbersmok był tylko jeden.
Niektóre słowotwory mogłyby być niezłe, ale w wielu miejscach przesadziłeś, a na przykład niagarolament jest po prostu - wybacz - tandetny. No i za Nilmo - ubieranie uczuć w tak zimne, sztywne frazy przywodzi na myśl zimnego i sztywnego peela... no chyba że w rzeczywistości tak jest. 
Nikt nie mówi neologizmami na co dzień, ale też są granice dobrego wyglądu (smaku?). Wpatrzanie czy niegramatyczny drogi perfum wyglądają jak uchybienia, nie zabawa językiem. Pozdrawiam.


Nikt nie mówi neologizmami na co dzień, ale też są granice dobrego wyglądu (smaku?). Wpatrzanie czy niegramatyczny drogi perfum wyglądają jak uchybienia, nie zabawa językiem. Pozdrawiam.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: recydywacja
e-tam, wiersz to nie opis rzeczywistości to wymysł wyobrażni, próba stworzenia czegoś innego, groteski np.
sperma na twarzy, wzdęty kutas np. też nie są w dobrym tonie, czy rzyganie na rabaty a wszyscy się zachwycają
zgadzam się, że przenealogizowany, zamysł jest aby usunąć śmieci...i będzie zjadliwe ciastko...
zapewniam - ja nie odpuszczam...ma być zajebista satyra i będzie!!!
dzięki za pokazanie chwastów - zgadzam się, że można je sobie odpuścić...faktem też jest że dochodzi tu do solidarności kobiecej i w gronie pań
furrory nie zrobię...proszę to traktować jak szkic dopiero - bo tak i jest w rzeczywistości..a moralizatorskie polajanki - sorry ciut jestem na to za stary:(
dzięki za komenty coś mi juz pojaśniało
i nie brać do siebie
jest gucio
sperma na twarzy, wzdęty kutas np. też nie są w dobrym tonie, czy rzyganie na rabaty a wszyscy się zachwycają
zgadzam się, że przenealogizowany, zamysł jest aby usunąć śmieci...i będzie zjadliwe ciastko...
zapewniam - ja nie odpuszczam...ma być zajebista satyra i będzie!!!
dzięki za pokazanie chwastów - zgadzam się, że można je sobie odpuścić...faktem też jest że dochodzi tu do solidarności kobiecej i w gronie pań
furrory nie zrobię...proszę to traktować jak szkic dopiero - bo tak i jest w rzeczywistości..a moralizatorskie polajanki - sorry ciut jestem na to za stary:(
dzięki za komenty coś mi juz pojaśniało





i nie brać do siebie

jest gucio

jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
- ks-hp
- Posty: 347
- Rejestracja: 10 sty 2012, 10:59
Re: recydywacja
Solidarności kobiecej? Ja należę do przedstawicieli Twojej płci - chyba że coś się w ostatnim czasie zmieniło, ale nic mi o tym nie wiadomo. 
Spermą na twarzy ani wzdętym kutasem jakoś ciężko się zachwycać, a już zwłaszcza w poezji - to dobre dla branży pornograficznej, gdzie takie obrazki służą, by podniecić i na tym zarobić. Pozdrawiam.

Spermą na twarzy ani wzdętym kutasem jakoś ciężko się zachwycać, a już zwłaszcza w poezji - to dobre dla branży pornograficznej, gdzie takie obrazki służą, by podniecić i na tym zarobić. Pozdrawiam.
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: recydywacja
O rany, jaka kreatywność słowotwórcza.
Ale czy to właściwie o to chodzi? Mam wątpliwości.
Jak dla mnie to tekst bardziej do eksperymentów językowych
się nadaje. Mamy tu taki dział razem z ekstremalnymi.
Pozdrawiam
Ale czy to właściwie o to chodzi? Mam wątpliwości.
Jak dla mnie to tekst bardziej do eksperymentów językowych
się nadaje. Mamy tu taki dział razem z ekstremalnymi.
Pozdrawiam

-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: recydywacja
łał...serio? poczytam sobie;)

no to Ty już powinieneś wiedzieć najlepiejks-hp pisze:Solidarności kobiecej? Ja należę do przedstawicieli Twojej płci - chyba że coś się w ostatnim czasie zmieniło, ale nic mi o tym nie wiadomo.
Spermą na twarzy ani wzdętym kutasem jakoś ciężko się zachwycać, a już zwłaszcza w poezji - to dobre dla branży pornograficznej, gdzie takie obrazki służą, by podniecić i na tym zarobić. Pozdrawiam.

jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: recydywacja
Myślę, że to dobry pomysł.al z krainy os pisze:Mamy tu taki dział razem z ekstremalnymi.

Ten eksperyment pasuje do działu "ekstremalne".
To nie jest degradacja, Antoś.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)