Katedra

[Nalka31]

Bardzo klimatyczny ten pobyt w Katedrze. Cichy i łagodny spacer z tajemnicą. Podobasiem to kołysanie melodią wiersza. Pozdrawiam.

[misza]

Przepraszam, że odpowiadam z takim odpóźnieniem, ale obecnie nie mam dostępu
do internetu i radzę sobie jak umiem. Nie bardzo.
Dziękuję za bardzo miłe słowa, ale nie tylko o tajemnicę chodzi w tym wierszu.
Zresztą, niech sobie wierszyk sam radzi, bo autor nie jest w stanie mu już już pomóc.
Pozdrawiam słonecznie, świątecznie i wiosennie

[MarekGajowniczek]

Katedra - słowo klucz = masoneria

Pasja

To są oni!
Żywo-masoni.
Nie jest tak łatwo ich stąd przegonić.
Na obu stronach każdej monety.
Znak wybijają.
Niestety.

To oni! - Znani
I podziwiani.
Od lat najlepsi. Zawsze ci sami.
Po obu stronach tkwią barykady.
Kto chce ich ruszyć -
Sam nie da rady!

Mają zasługi
I poważanie!
I Konstytucję
Wielkie Powstanie
Są też ojcami największych zdarzeń.
Żywo-masoni , wolnomularze.

Siedzą za każdym najwyższym stołem,
Chociaż są zmową - antykościołem,
Lecz tej pieczęci nikt nie narusza -
Świat chroni sługi anty-Jezusa!

Znowu są liczni.
Znowu na górze
Słychać ich w każdym
Medialnym chórze.
I w każdym tłumie,
Gdzie Pańska Męka
Jest wyciągnięta demona ręka.

Wielkie Misterium od wieków trwa.
I nieustannie toczy się gra
O świat, o ludzi i o Zbawienie.
Gdzie jest Cierpienie
Tam są i cienie.
Pod krzyżem będą także i oni.
Znani, wspaniali - żywo-masoni.

[Sede Vacante]

Siedzę i kiwam głową z niedowierzaniem.
Trafiłem w samo sedno i ogromnie za to dziękuję.
Słucham sobie Sweet Noise i te wiersze do tej muzyki bardzo mi pasują.
Generalnie na dziś wieczorna uczta świadomości rebeliantów. Pokłony.

[e_14scie]

Katedra - słowo klucz = masoneria

Pasja

To są oni!
Żywo-masoni.
Nie jest tak łatwo ich stąd przegonić.
Na obu stronach każdej monety.
Znak wybijają.
Niestety.

To oni! - Znani
I podziwiani.
Od lat najlepsi. Zawsze ci sami.
Po obu stronach tkwią barykady.
Kto chce ich ruszyć -
Sam nie da rady!

Mają zasługi
I poważanie!
I Konstytucję
Wielkie Powstanie
Są też ojcami największych zdarzeń.
Żywo-masoni , wolnomularze.

Siedzą za każdym najwyższym stołem,
Chociaż są zmową - antykościołem,
Lecz tej pieczęci nikt nie narusza -
Świat chroni sługi anty-Jezusa!

Znowu są liczni.
Znowu na górze
Słychać ich w każdym
Medialnym chórze.
I w każdym tłumie,
Gdzie Pańska Męka
Jest wyciągnięta demona ręka.

Wielkie Misterium od wieków trwa.
I nieustannie toczy się gra
O świat, o ludzi i o Zbawienie.
Gdzie jest Cierpienie
Tam są i cienie.
Pod krzyżem będą także i oni.
Znani, wspaniali - żywo-masoni.

moim zdaniem, wiersz powinieneś zamieścić jako osobny utwór, nie zamiast komentarza.

[misza]

Marku!
Oooo!? Hmm...
Jestem także zapalonym cyklistą, może nawet Żydem.
Pozdrawiam, tajemnym, umówionym znakiem

Sede Vacante!

Podzielam gust muzyczny i pozdrawiam

e_14ście!

Pozdrowienia na Święta!
P.S. Coś Ty zrobiła z fryzurą?!

[Nilmo]

Miladora napisała:

A to mnie zaciekawiłeś, Nilmo.

misza napisał:
Nilmo

Rzeczywiście, z rytmiką miewam czasami problemy,
ale chyba nie w tym przypadku, prawda.

Zatem sprawdźmy.
Z braku czasu, sory ale nie mogę "przeakcentować całego wiersza, więc przytoczę fragment który najbardziej mi słuchowo wypadł z rytmu.

/ - sylaba akcentowana
- sylaba nieakcentowana

Cienkonogie pająki mieszkają dziś w stallach, - -/- -/- -/- -/-
na klęcznikach posiwiał spłowiały aksamit. - -/- -/- -/- -/-
Świec wygasłych w lichtarzach nikt już nie zapala.- -/- -/- -/ --/-
Kiedy pusto dokoła, dla kogo je palić? /- /- -/- -/- -/-

Z ołtarza się wychylił święty Piotr brodaty, -/- --/- /- - -/-

Ja osobiście dostrzegam różnice. Strofy poprzedzającej zwrotki wyraźnie kłócą mi się z początkiem kolejnej, powodując dysonans brzmieniowy.
To zresztą czuć na " słucha", jeśli wpadnie się w melodykę poprzedzającej zwrotki, że zaczynając kolejną głos moduluje o ton wcześniej
Jeśli się mylę to proszę aby mnie ktoś poprawił i z góry przepraszam.

[Sede Vacante]

misza - Sweet noise, My Riot, to moja "religia" prawie;)
Piątka!

[Miladora]

Jeśli się mylę to proszę aby mnie ktoś poprawił

Aż taką rygorystką akcentową nie jestem, Nilmuś.
Ta opowieść nie musi być gładka jak asfalt.

[Nilmo]

Nie musi być. Może wcale nie być rymowana. I wcale nie musi być gładka. Ale skoro powstaje sprawa dyskusyjna w kwestii prawidłowej budowy wiersza, to chyba od tego tu jesteśmy by sobie nawzajem w tym pomagać. To nie jest kwestia czy jakiś Nilmo ma rację. To jest kwestia sensu istnienia tego forum. Bo po co ono jest?
A autor może sobie zrobić z tym co zechce. Grunt by wiedział. To jest naszym zadaniem....chyba.