kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#1 Post autor: Qń Który Pisze » 04 kwie 2012, 14:06

już czas nie czekać
bo przecież pobladły błękit
przygryza zalotnie wargę
szeroko otwarty

stół jakby w tym miejscu
specjalnie dla ciebie
przybliżył dzień
krótkich sukienek

i tylko uczesane rzęsy
zdradzały emocje
litery zapisały w pośpiechu
wilgotny oddech otwartych ust
a słowa w oczach
mokrym wierszem

powoli uwalniałem krawędzie
od kurczowych dłoni
oczy szukały miejsca
gdzie przed chwilą
spadały gwiazdami
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

teri
Posty: 275
Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08

Re: kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#2 Post autor: teri » 04 kwie 2012, 14:42

"jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy..." fajne masz motto, a z tekstu powyżej zabieram: "...a słowa w oczach mokrym wierszem..." - ładnie.
Jestem jeszcze...

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#3 Post autor: Marcin Sztelak » 04 kwie 2012, 14:58

W pierwszej zwrotce zamieniłbym miejscami dwa ostatnie wersy, chyba że to stół szeroko otwarty (co możliwe jeśliby rozkładany).
A w tytule opuściłbym stołu.
Ogólnie podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam.

Nalka31
Posty: 873
Rejestracja: 26 mar 2012, 2:13
Lokalizacja: Syreni Gród

Re: kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#4 Post autor: Nalka31 » 04 kwie 2012, 15:22

Podobasiem ten wiersz Qńku, ładnie Ci wyszła jego liryka i ja się nie będę czepiać. Chociaż może faktycznie ten stół w tytule jak mówi Marcin nie jest konieczny. :vino:
Wiatr kroczy moim śladem. Nie nie kroczy, to ja jestem Wiatr.

********************************************************

nalka31@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#5 Post autor: anastazja » 04 kwie 2012, 22:40

oczy szukały miejsca
gdzie przed chwilą
spadały gwiazdami



Qniku - ujmujesz wersem :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: kiedy mąka spada ze stołu a za nią dwa widelce

#6 Post autor: Gloinnen » 11 kwie 2012, 1:47

Tym razem spodobał mi się tekst. Jedna "przyczepka":
Qń Który Pisze pisze:wilgotny oddech otwartych ust
Poprzestałabym na "wilgotnym oddechu" - "otwarte usta" niepotrzebne zupełnie.

Generalnie jednak jest ciekawie. Erotyzm w intrygującej oprawie - hm... w kuchni na stole? Dobrze pomyślane i dobrze ubrane w formę wiersza. I tym razem udało Ci się zaoszczędzić na zużyciu cukru. :ok:

Szczególnie przemówiły do mnie:
Qń Który Pisze pisze:stół jakby w tym miejscu
specjalnie dla ciebie
przybliżył dzień
krótkich sukienek
Dobre to!
Qń Który Pisze pisze:mokrym wierszem

powoli uwalniałem krawędzie
od kurczowych dłoni
oczy szukały miejsca
gdzie przed chwilą
spadały gwiazdami
To też. Zmysłowe, działa na wyobraźnię i podskórnie niepokoi.

Tym razem jestem na TAK. Wypiję zatem Qńskie zdrowie!
:beer:

Pozdrawiam,
:)
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”