Nie przyszedł
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
Nie przyszedł
długo błądził kulawy
zero zero pięć
wieczór dłuższy od innych
pierwsza trzydzieści siedem
spiker rozmawia z gościem
nie zgadzam się z nimi
obaj kłamią
druga czterdzieści dwa
to nie poranek
rozmyślam o wczoraj
trzecia zero sześć
woda nocą ma dziwny smak
piąta czterdzieści trzy
może te kotki to jednak sen
dziwny jest ten świat
śpiewa czesław
wciąż nie śpię
szu szu szumi w głowie
szósta piętnaście
rozjaśnia się ale jest mgła
jeszcze raz próbuję zasnąć
III.2012
zero zero pięć
wieczór dłuższy od innych
pierwsza trzydzieści siedem
spiker rozmawia z gościem
nie zgadzam się z nimi
obaj kłamią
druga czterdzieści dwa
to nie poranek
rozmyślam o wczoraj
trzecia zero sześć
woda nocą ma dziwny smak
piąta czterdzieści trzy
może te kotki to jednak sen
dziwny jest ten świat
śpiewa czesław
wciąż nie śpię
szu szu szumi w głowie
szósta piętnaście
rozjaśnia się ale jest mgła
jeszcze raz próbuję zasnąć
III.2012
Ostatnio zmieniony 02 kwie 2012, 6:39 przez teri, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jeszcze...
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Nie przyszedł
Coś wiem o tym, Teri. 
Ale tak myślę, czy nie byłoby warto pobawić się trochę z wersyfikacją.
Bo ten jeden blok sprawia, że wszystko jakoś zlewa się ze sobą. Poza tym dużo podanych godzin, mało słów, chociaż wiem, że tak się wtedy odlicza czas.
No i ten fragment - "to jednak sen/śpiewa niemen" - wpada na siebie, może "śpiewa czesław"?
Dobrego


Ale tak myślę, czy nie byłoby warto pobawić się trochę z wersyfikacją.

Bo ten jeden blok sprawia, że wszystko jakoś zlewa się ze sobą. Poza tym dużo podanych godzin, mało słów, chociaż wiem, że tak się wtedy odlicza czas.
No i ten fragment - "to jednak sen/śpiewa niemen" - wpada na siebie, może "śpiewa czesław"?
Dobrego


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Nie przyszedł
Znany mi stan - szczególnie ostatnio. Faktycznie pomyślałbym nad wersyfikacją, natomiast godziny według mnie oddają klimat wlekącego się czasu.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Nie przyszedł
nie przyszedł więc go nie ma
na progu oniemiał...
na progu oniemiał...
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
- P.A.R.
- Posty: 2093
- Rejestracja: 06 lis 2011, 10:02
Re: Nie przyszedł
i ciągle stoi...
zauroczony

zauroczony

-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Nie przyszedł
Podoba mi się ten zapis bezsennej nocy, oczekiwania na...
Wiersz przypomniał mi kilka opowiadań jednego z moich ulubionych pisarzy - Alberto Moravii. Potrafił on w sposób niesamowicie trafny i precyzyjny wydobywać z nudy, nijakości i szarzyzny życia rozmaite niuanse, szczegóły pozornie banalne, nieciekawe, ale dające do myślenia. Pisał i o bezsenności i o czekaniu i o przepaściach dzielących ludzi, o otchłaniach otwierających się w, wydawałoby się, beztroskiej, szczęśliwej rzeczywistości. Podobne elementy widzę w Twoim wierszu - zwyczajna sytuacja staje się niepokojąca, nagły zwrot akcji wynika jedynie z wnikliwej obserwacji otaczającego świata, zaskoczenia jego dziwnością, niezrozumienia tego, co przywykliśmy uważać za proste, a jednak proste nie jest.
Jak odnajdę tytuły tych opowiadań, to je dopiszę - warto przeczytać!
Pozdrawiam,

Glo.
Wiersz przypomniał mi kilka opowiadań jednego z moich ulubionych pisarzy - Alberto Moravii. Potrafił on w sposób niesamowicie trafny i precyzyjny wydobywać z nudy, nijakości i szarzyzny życia rozmaite niuanse, szczegóły pozornie banalne, nieciekawe, ale dające do myślenia. Pisał i o bezsenności i o czekaniu i o przepaściach dzielących ludzi, o otchłaniach otwierających się w, wydawałoby się, beztroskiej, szczęśliwej rzeczywistości. Podobne elementy widzę w Twoim wierszu - zwyczajna sytuacja staje się niepokojąca, nagły zwrot akcji wynika jedynie z wnikliwej obserwacji otaczającego świata, zaskoczenia jego dziwnością, niezrozumienia tego, co przywykliśmy uważać za proste, a jednak proste nie jest.
Jak odnajdę tytuły tych opowiadań, to je dopiszę - warto przeczytać!
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl