w ostateczne brnę na ugiętych nogach

[Miladora]

na co mi słowniki
miększy, jak to śmiesznie brzmi

Bo ja lubię być śmieszna, Cotosiu.

[P.A.R.]

bardziej miękki komuś nie pasował
co
a Ty mi wyjeżdżasz z nie przymiotnikami
ale heca...

wszelkie tłumaczenia zbędne

[Miladora]

wszelkie tłumaczenia zbędne

Króliczku, aż tak bardzo Ci ten miększy przeszkadza?

[P.A.R.]

dokładnie...

[Miladora]

dokładnie...

Współczuję...

Ale mogę napisać Ci rymowankę na pocieszenie.

[e_14scie]

staranny i dobry wiersz. Deprecha, czy udawana na potrzeby utworu, do mnie przemawia.
Napisz mi jeszcze coś na zamówienie Mil

[Miladora]

Napisz mi jeszcze coś na zamówienie Mil

Czarną rozpacz? Czy wkurwieńca?
Ale z chichotaniem na końcu, dobrze, Listeczku?

Buziak świąteczny

A na razie rymowanka dla PAReńka.

bardziej miękka miększość

nie ma żadnej różnicy
między miękkim a miększym
bardziej miękkim a nawet
wymiękaniem w ogóle
bo jak mówią słowniki
miększy ciągle jest trendy
nawet jeśli ktoś gdzieś tam
na to godzi się z bólem

jakoś ten bardziej miękki
nie przemawia dobitnie
no i w sile przebicia
raczej także jest słaby
słowem żadnej wyręki
z niego nie ma nie kwitnie
i za Boga nie będzie
co tu na to poradzić

ale mnie nie przeszkadza
skoro nogi ugięte
czy zląduję na jedno
czy też drugie kolano
bo jak skakać to skakać
a podłoże tym miększe
im jest bliżej do niego
wbrew ogólnym staraniom

[Nicol]

Oszsz ! w mordę! jeża !....
Cudnie lekko i miękuchno
Jak baletnica na parkiecie z pajęczych mozajek

[Miladora]

Oszsz ! w mordę! jeża !....

Czyżbyś też była fanką miększości, Nicolku?

[skaranie boskie]

Proszę mi tu miększością oczu nie mydlić!
Zastanawiam się, czy nie powinienem usunąć tego wiersza...

zapalam papierosa i śmieję się z siebie

Toż to reklama wyrobów tytoniowych!