Durny system to ten, który panuje obecnie. Drapieżny dziki kapitalizm. Wysokie podatki, które nie wiadomo na co idą, bo na pewno nie na pomoc socjalną. Nie radzisz sobie? To trudno! W tym kraju możesz zdechnąć, i tak nikogo to nie obejdzie. Pracy nigdzie nie ma, a zasiłki mało kto dostaje. Do lekarza przy odrobinie szczęścia czeka się pół roku (i człowiek się cieszy, że w ogóle przyjęli). Jak się zdechnie, to przynajmniej statystyki państwa się poprawią. Już bym wolała żyć w socjalizmie: może i mało co było w sklepach, ale przynajmniej każdy miał pracę i bezpłatną opiekę zdrowotną. Mnie by to do szczęścia wystarczyło.Toni pisze:pomaleńku ciężko nadrobić 50 lat durnego systemu...
y
Re: skończył się papier
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: skończył się papier
Być może. Ale przy tamtym narastającym zadłużeniu, to "szczęście" spłacałyby nasze dzieci, wnuki i prawnuki, i to do usranej śmierci.TakaJedna pisze:może i mało co było w sklepach, ale przynajmniej każdy miał pracę i bezpłatną opiekę zdrowotną. Mnie by to do szczęścia wystarczyło.

Przemiany nie dokonują się w ciągu kilku lat. Trudno, padło na nasze pokolenie.
Ale wiem, że dzięki nim i otwarciu granic moja córka mogła studiować na zagranicznym uniwersytecie.
I ma świat przed sobą.

Tak
czy
siak
Kotek
zacznij
wreszcie
wrzucać
wiersze.

Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 27 mar 2012, 2:06
Re: skończył się papier
Jasne, tylko rodziny były wielodzietne, społeczeństwo młode - na jedego emeryta pracowalo siedmiem osób, a teraz? Dwoje może 2.5. Socjalizm przejadł składki i tyle.TakaJedna pisze:Durny system to ten, który panuje obecnie. Drapieżny dziki kapitalizm. Wysokie podatki, które nie wiadomo na co idą, bo na pewno nie na pomoc socjalną. Nie radzisz sobie? To trudno! W tym kraju możesz zdechnąć, i tak nikogo to nie obejdzie. Pracy nigdzie nie ma, a zasiłki mało kto dostaje. Do lekarza przy odrobinie szczęścia czeka się pół roku (i człowiek się cieszy, że w ogóle przyjęli). Jak się zdechnie, to przynajmniej statystyki państwa się poprawią. Już bym wolała żyć w socjalizmie: może i mało co było w sklepach, ale przynajmniej każdy miał pracę i bezpłatną opiekę zdrowotną. Mnie by to do szczęścia wystarczyło.Toni pisze:pomaleńku ciężko nadrobić 50 lat durnego systemu...
Teraz nie ma z czego wziąć...ja bym nie wzdychał. Na co idzie kasa - na wszystko i zawsze jej brak. Rozmowa na 3 dni - minimum. A na końcu:
papier by się skończył
i powietrze w płucach też

jestem jaki jestem i dobrze mi z tym
Re: skończył się papier
Teraz też jakoś dług rośnie, a efektów tego nie widać. Wtedy przynajmniej były z niego jakieś korzyści.Miladora pisze:Być może. Ale przy tamtym narastającym zadłużeniu, to "szczęście" spłacałyby nasze dzieci, wnuki i prawnuki, i to do usranej śmierci.
Przemiany nie dokonują się w ciągu kilku lat. Trudno, padło na nasze pokolenie.
Ale wiem, że dzięki nim i otwarciu granic moja córka mogła studiować na zagranicznym uniwersytecie.
I ma świat przed sobą.
Do studiowania "na zagranicznym uniwersytecie" (jak to dumnie brzmi) też trzeba mieć kasę. Więc znowu kłania się podział na lepszych i gorszych typowy dla dzikiego kapitalizmu.
I to nie przez socjalizm nie ma składek, tylko wskutek bezrobocia i mniejszej dzietności (która nie jest niczym dziwnym, kto normalny płodziłby dzieci w tak niepewnych czasach, jak nie wiadomo, czy nawet samego siebie będzie można utrzymać za parę lat?).
Re: skończył się papier
papier by się skończył
i powietrze w płucach też

Dodano -- 06 kwie 2012, 8:35 --
Radosnych

- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: skończył się papier
Już napisałem, że miniatura jest celna i dobrze napisana.
Teraz muszę zauważyć, że pod wierszem nie miejsce na dyskusje o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocy. Jeżeli chcecie podyskutować o dobrodziejstwach i złodziejstwach różnych ustrojów społecznych, jestem zdecydowany założyć właściwy po temu wątek na forum "moim skromnym zdaniem".
Teraz muszę zauważyć, że pod wierszem nie miejsce na dyskusje o wyższości świąt bożego narodzenia nad świętami wielkanocy. Jeżeli chcecie podyskutować o dobrodziejstwach i złodziejstwach różnych ustrojów społecznych, jestem zdecydowany założyć właściwy po temu wątek na forum "moim skromnym zdaniem".
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl