wejść

[e_14scie]

jakby roje się zerwały w słusznej sprawie
na odnowę kokietując białą magię
jakby w sen uderzył nagle nowy dzwonnik
dając szansę krzewom bzów zaklętych w pąki

z wiatrem w zgodzie ptak uplata świeże gniazda
a zapału w smukłym dziobie że pobladłam
skąd brać pióra w wyleniałe własne skrzydło
wyczarować znowu życie kiedy ścichło

ja poczekam pół kwietniowo pół inaczej
białej nitki im użyczę i wybaczę
trochę sobie nieco wiośnie część na wyrost
tylko sercu wmówię żeby mocniej biło

zanim krzykną pierwsze liście na akacji
zdejmę skobel nałożony wyobraźni
nim ze świadka w uczestnika się zamienię
nie łudź wiosno pozwól poczuć żeś nie cieniem

[Miladora]

potem wiosna w złote lato dni przetworzy
i nie będzie żaden cień już z boku krążył
południowe słońce znów nasyci barwę malin
będzie bliżej coraz bliżej a nie dalej

Za wiersz, Listeczku

I za wszystko

[Leon Gutner]

I znów Ev pięknie a to na dole najpiękniej jakoś tak zabrzmiało Leonowi

zanim krzykną pierwsze liście na akacji
zdejmę skobel nałożony wyobraźni

Sprawiasz ze nabieram strasznej ochoty na rymy sąsiadujące.
Trudne .

Z uszanowaniem L.G.

[e_14scie]

potem wiosna w złote lato dni przetworzy
i nie będzie żaden cień już z boku krążył
południowe słońce znów nasyci barwę malin
będzie bliżej coraz bliżej a nie dalej

Za wiersz, Listeczku

I za wszystko

jeśli już, to preferuję różowe

dzięki, Mil

I znów Ev pięknie a to na dole najpiękniej jakoś tak zabrzmiało Leonowi

zanim krzykną pierwsze liście na akacji
zdejmę skobel nałożony wyobraźni

Sprawiasz ze nabieram strasznej ochoty na rymy sąsiadujące.
Trudne .

Z uszanowaniem L.G.

wiesz Leo, że on powołany do życia z poprzednich wiosen


Dzięki

[Aldona Latosik]

pozdrawiam

[Miladora]

jeśli już, to preferuję różowe

znów różowe włoży lato okulary
i naprawdę będzie bliżej a nie dalej
malinowo zacznie pachnieć każda miedza
dni zagarną wszystkie myśli bez rozbiegań

[P.A.R.]

ja poczekam pół kwietniowo pół inaczej
białej nitki im użyczę i wybaczę
trochę sobie nieco wiośnie część na wyrost
tylko sercu wmówię żeby mocniej biło

ja poczekam pół kwietniowo pół inaczej
białej nitki im użyczę część wybaczę
trochę sobie nieco wiośnie i na wyrost
byle tylko serce dla nas jeszcze biło ...


Ś.M. nie poznaję
wersy nie do końca
któż bardziej zagmatwany
cholera wie...

[e_14scie]

ja poczekam pół kwietniowo pół inaczej
białej nitki im użyczę część wybaczę
trochę sobie nieco wiośnie i na wyrost
byle tylko serce dla nas jeszcze biło ...

ale ślicznie

kochany chłopak

[P.A.R.]

kochany chłopak

uważaj, bo oślepnę...

[e_14scie]

uważaj, bo oślepnę...

sam uważaj
Twoje oczy