wiwat stare tłuste seksistowskie świnie!

[pietrek]

wiwat stare tłuste seksistowskie świnie!


potrzebuję kobiety i cukru

kobieta nie musi
być słodka

uśmiechnięta samymi oczami
pracować i mieć pieniądze
lub lekkomyślnie liczyć na mnie

tajemniczo się odzywać
czy wymownie milczeć

byleby miała smukłe opalone nogi
stworzone do ucieczek i pogoni

a cukier?

brązowy cukier
jest niezbędny

do koktajli
z karaibskim rumem


kwiecień (13!) 2011

[Miladora]

Sprawiłeś, Pietruś, że zaczęłam się zastanawiać, czy potrzebuję mężczyzny i cukru na tej samej zasadzie.

Fakt. Cukier się przydaje do koktajli z karaibskim rumem...

A tu coś dla Ciebie:
- byle by miała smukłe opalone nogi - byleby

- brązowy cukier
jest mi niezbędny - "mi" możesz spokojnie odesłać Muminkom.

Całkiem, całkiem spodobało mi się takie ujęcie.

[pietrek]

to się cieszę Mil
vivat!

[Gajka]

...uśmiechnięta samymi oczami...

tytuł bulwersuje !

[pietrek]

tak miało być, dzięki Gajka

[Gajka]

tak miało być, dzięki Gajka

Ok jak miało być ... niech zostanie

[SamoZuo]

No tak- stare, tłuste, bogate dziadki, a na wakacjach, gdy żona została w domu z dziećmi, marzy im się młoda i opalona laska...
Ja to odczytuję jako satyrę.


Pozdrawiam

[Marcin Sztelak]

Tytuł jest świetny, zwraca uwagę, tekst zresztą też niebanalny.

Pozdrawiam.

[Nalka31]

Niebanalny wiersz, bo sprawił że zobaczyłam kilka obrazków przed oczami. Znaczy się namalowane tak, aby można było nie tylko o nich czytać.

[Gloinnen]

Mnie się skojarzyło z tzw. "sponsorami" - bogaty wielki ktoś poszukuje ponętnej kobiety, młodej i chętnej za pieniądze, którą traktuje jako jedną z wielu przyjemności, między jednym a drugim koktajlem... Napisane świetnie. Peel wypowiada się bez żenady, o co mu chodzi. Wszystkie aspekty relacji międzyludzkiej zostały właściwie sprowadzone do zaspokojenia pierwotnych instynktów - ucieczka, pogoń...

Nie o to chodzi by złowić króliczka
Ale by gonić go...

A skoro o króliczku mowa, to metodą swobodnych skojarzeń dojdziemy również do seksismu.

Świnia w pogodni za króliczkiem... a jednak satyry tu nie widzę... Stawianie w jednym rzędzie kobiety i słodziwa pachnie prostackim hedonizmem.

Dobry wiersz, dobry temat!

Pozdrawiam,


Glo.