Dostojeństwo królów

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Dostojeństwo królów

#1 Post autor: Sede Vacante » 12 kwie 2012, 17:40

Otworzyli wrota otchłani. Szepnęli, że to dom Bogów.
Pokazali potęgę władzy. Ruszyli w pustkę, zaślepieni żądzą i trwogą.
Wymyślili walutę. Poprowadzi was w nieskończoność.
Nie szczędźcie jadu i pięści. Nieliczni dostąpią tronów.


Silniejsi zbudowali ołtarze i skarbce. Zamieszkali w pałacach pod niebem.
Słabsi nie podnieśli się z kolan.
I choćby jedną, sobie monetę.

Wyrzekli się ciepła pierwszego domu.
By nie rozzłościć Panów nad nami…
I wciąż szukać własnego tronu.


Choćby z miedzi korona, lecz na jego głowie.
Każdą cenę zapłaci, by nie jadać przy stole z motłochem.

Ktoś sprawił nam psikusa. Pozwolił uwierzyć w podziały i cenę.
Namaszczenie dostojeństwem królów. System wartości mierzony grubością portfela.
Nabraliśmy się na społeczeństwo. Poprawność. Rację bytu.
Tak wielu dziś czołga się w bagnie, by tak niewielu szydziło ze szczytów.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2012, 9:39 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Dostojeństwo królów

#2 Post autor: Alek Osiński » 14 kwie 2012, 1:50

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Dostojeństwo królów

#3 Post autor: Miladora » 14 kwie 2012, 1:54

Cóż, tak było, jest i będzie. :myśli:

Całkiem niezły rytm uzyskałeś, Sede.
Jest sugestywny przez swoje jakby urywane brzmienie. No i coraz mniej słów potrzebujesz, żeby przekazać myśli. ;)

Takie małe uwagi:
- Ukazali nam/Pokazali potęgę - zmieniłabym pierwsze.
Może:
- Otworzyli nam wrota otchłani. (?)

Zwróć uwagę jeszcze na to trzykrotne występowanie "monet".
- Rozsypali monety na drodze.
- I choćby jedną, sobie monetę.
- System wartości, błogosławioną monetę.
W moim odbiorze wpadają jednak na siebie. Może jakimś synonimem coś zastąpisz?
Rozsypali pieniądze na drodze? Bilon? Groszaki? Miedziaki?
Wtedy końcowa moneta nabiera większego znaczenia. ;)

- Każdą cenę zapłaci, by nie jadać przy stole z motłochem. - a gdyby zmienić szyk?
Może:
- Każdą cenę zapłaci, by nie jadać z motłochem przy stole. - rym zbliżony zostaje zachowany.
- Pozwolił uwierzyć w podziały i cenę. - masz powt. "ceny".

Dobrego :vino:
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Dostojeństwo królów

#4 Post autor: Sede Vacante » 14 kwie 2012, 9:46

Miladorko, gdyby cie tu nie było, to chyba nikt by mnie nie czytał i nie komentował, tak, aby cokolwiek pomóc.
No i znów, co ja bym zrobił bez ciebie? Dziękuję, że się nie zniechęcasz.

Al dziękuję za pozdrowienia.
Biurko.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Dostojeństwo królów

#5 Post autor: Miladora » 14 kwie 2012, 13:28

Całkiem dobrze to teraz wyszło. :)

Co do "czytania", to weź pod uwagę, Sede, że uprawiasz trudną poetykę, która w dodatku nie każdemu musi odpowiadać.
Jest w niej zaangażowanie tematami społecznymi czy politycznymi, ale często ludzie bywają zbyt zmęczeni pośpiechem i mnóstwem problemów dnia codziennego, by angażować się w coś, co może pogłębiać ich stresy i wolą wtedy sięgnąć po inny rodzaj literatury. Ja sama to robię.
I być może jest to pewnego rodzaju wygodnictwo i zamykanie oczu na rzeczywistość, choć równie dobrze można to nazwać instynktem przetrwania. Zmęczony człowiek szuka po prostu w literaturze ucieczki od problemów. To normalne.
Nie każdy jest bojownikiem.
Poza tym forma, w jakiej zawierasz swoje przemyślenia, także nie wszystkim musi się podobać. Z racji poruszanych tematów zawiera sporo emocjonalnego zaangażowania, w tym niekiedy także dawkę pewnego patosu. Myślę, że dzisiejsza poetyka jest bardziej nastawiona na wywoływanie wrażeń w czytelniku, niż na pozwolenie narzucania mu emocji.
Stąd lepszy odbiór tekstów bardziej wyważonych, które zostawiają czytelnikowi większą przestrzeń dla odbioru.
Ale to nie znaczy, że będę usiłowała zmienić Twój styl czy rodzaj poruszanych tematów. :)
Taka poezja też ma rację bytu i swoich zwolenników.
Zwłaszcza że coraz sprawniej posługujesz się słowami.

Miłego dnia i nie zniechęcaj się. :vino:
Każdy podąża swoją drogą i nie znaczy to, że któraś musi być gorsza.
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

SamoZuo

Re: Dostojeństwo królów

#6 Post autor: SamoZuo » 14 kwie 2012, 16:28

Mądry wiersz, ciekawie ujęty temat, podoba się, szczególnie przekaz.


Pozdrawiam

Marcin Sztelak
Posty: 3587
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Re: Dostojeństwo królów

#7 Post autor: Marcin Sztelak » 14 kwie 2012, 22:21

Faktycznie poetyka dość trudna, a nawet nie modna - bo mody są wszędzie także w poezji.
Bardzo dobry temat i wykonanie, gorzka i smutna prawda.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
anastazja
Posty: 6176
Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
Lokalizacja: Bieszczady
Płeć:

Re: Dostojeństwo królów

#8 Post autor: anastazja » 14 kwie 2012, 22:28

Fakt, trudny temat, ale dobrnęłam. Po innych komentarzach łatwiej się domyśleć.

Pozdrawiam :ok:
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: Dostojeństwo królów

#9 Post autor: Gloinnen » 22 kwie 2012, 22:52

Jest to zupełnie nie moja poetyka.
Co nie oznacza, że nie podobają mi się wiersze zaangażowane. Wręcz przeciwnie, trudne tematy społeczne (jak choćby u Ciebie - problem władzy) należy podejmować w poezji. Jedną z jej funkcji powinno być kształtowanie ludzkich sumień, wrażliwości, pokazywanie tego, czego nie widać na pierwszy rzut oka albo tego, czego wolimy nie widzieć.
Cały problem polega na tym, jak pisać, aby nikogo nie zniechęcić, nie odstraszyć od tekstu. Bo pewne zastosowane środki poetyckie (pomijam kwestię mody) odnoszą wręcz odwrotny skutek.
Przejaskrawienie i nadmiar patosu powoduje, że to, co miało być uderzeniem w wielki dzwon, po prostu może wywołać komiczny efekt.
Nadmiar dydaktyzmu i ton kaznodziejski odrzucają. Ludzie nie lubią być pouczani. Poeta przemawiający z ambony według mnie lekko się ośmiesza i naraża jeszcze na obrzucenie zgniłymi jajami. Najbardziej, według mnie, dotyka i porusza coś, do czego czytelnik dojdzie sam, w nagłym przebłysku zrozumienia.

No i unikałabym takich banalnych stwierdzeń, jak:
Sede Vacante pisze:zaślepieni żądzą i trwogą.
Sede Vacante pisze:System wartości mierzony grubością portfela.
itp.
Miladora pisze:Myślę, że dzisiejsza poetyka jest bardziej nastawiona na wywoływanie wrażeń w czytelniku, niż na pozwolenie narzucania mu emocji.
Miladora tutaj dotknęła sedna. To chyba nawet nie chodzi o wrażenia. Po prostu należy doprowadzić czytelnika do określonych wniosków, odczuć tak, aby wydawało mu się, że sam to wymyślił, a nie zostało mu to wciśnięte na siłę.
Przemawiasz faktycznie, w stylu niemal barokowym, ozdobnym, ciężkim, dostojnym... Przemycasz interesujące myśli, ale nie pokusiłbyś się o to, aby opisywane problemy prezentować mniej spiżowo?

Pozdrawiam,
:beer:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Dostojeństwo królów

#10 Post autor: Sede Vacante » 22 kwie 2012, 23:00

Trudno powiedzieć, co do tego ostatniego pytania, taki styl, jaki tutaj prezentuję mam jakiś "odruchowy", wypracowany i nie bardzo wiem, w którą stronę miałbym iść, aby zastosować się do rad.
Jak będę miał wolne (teraz robota nie pozwala mi otworzyć zmęczonego umysłu) to zastanowię się nad tymi słowami, aczkolwiek brak mi punktu odniesienia co do tego, jaki styl obrać.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”