Jaś i Małgosia

[skaranie boskie]

Jasne!
Tylko Wam tu swawole w głowach!
A na poezji to się znacie jak świnie na gwiazdach!

[Miladora]

o cholera ja pierdolę
już nie będę wieszcza ganić
powiedz tylko kto to taki
jest rzeczony Ludwik - proszę

Ludwik to jest ten od rondla
no i ten co gary myje
jednym słowem istna bomba
zwłaszcza kiedy daje w szyje

Leokadia żona wuja
w łeb mu wtedy ścierką daje
ale Ludwik ni za zbója
ciągnąć z flachy nie przestaje


Czego, Skaraniek, kurde, się rzucasz?
Jak nie umiesz pisać, to wynocha. I już.

[skaranie boskie]

Czego, Skaraniek, kurde, się rzucasz?
Jak nie umiesz pisać, to wynocha. I już.

Jak to, w mordę, nie umiem pisać?
To Ty nie umiesz.
Nawet nie wiesz kto to Ludwik?
Z płynem do garów go mylisz, a te producenty - przechery - nawet nie spytały o pozwoleństwo, jeno sobie tak nazwały, o!

[Miladora]

To Ty nie umiesz.

Jak to, kurna, nie umiem?!
Nawet wygrałam kiedyś konkurs poetycki, tylko do dzisiaj mi książki nie przysłali.
Ale do antologii chcieli mnie wziąć, o!

A Tobie się te rymy pieprzą i pieprzą, i już. Pewnie nawet nie wiesz, co to jest średniówka.
Ludwika sobie wymyślił i chce nas zagiąć.
Ludwików to było w cholerę. Nawet jeden taki Bawarski był i Sempoliński.
Ja miałam ciotkę Ludwikę, to wiem.
O!

[skaranie boskie]

Ale mój Ludwik jest wielki!

[Gloinnen]

Ale mój Ludwik jest wielki!

Uuuuuu.... cienki Bolek.... oooo.... cienki Bolek...

http://www.youtube.com/watch?v=OuhpvNGu0E8

Ale nie przejmuj się, Skaranie, małe jest piękne...

[Miladora]

Ale mój Ludwik jest wielki!

Skoro tak akurat chcesz go nazwać, to cóż... nie będę protestować, ale chciałabym przynajmniej zobaczyć.
To znaczy, moja Ludwisia...

[skaranie boskie]

Ludwik jest wielki, powtarzam. Żaden z niego Bolek, a już na pewno nie cienki.
Cienka to jest kasa, szefie...*

A ludwika możesz zobaczyć Miladoro. Nic prostszego, wystarczy pojechać do mojego wujka na wieś. Ludwik tam jest!

*Kariera Nikosia Dyzmy.

[Miladora]

wystarczy pojechać do mojego wujka na wieś. Ludwik tam jest!

A dobrze uwiązany?
Żeby mnie nie ugryzł przypadkiem, bo ja to jestem jeszcze społeczeństwu potrzebna i kaganek oświaty dźwigam...

[skaranie boskie]

Uwiązany!