napiszę szminką na twoich ustach
sekrety myśli i pragnień listę
w dłoniach przyniosę małe piekiełko
przy którym zmysły do diabła wyślę
i wtedy ruszę piekielne wrota
bo nieba w piekle wszak pod dostatkiem
zgarnę cię w siebie jak białą działkę
kreską na szybie czułym atakiem
a potem będziesz już mój na wieki
i nie pomoże dezynwoltura
nocne grymasy starganej duszy
to żaden dla mnie czuły anturaż
leż zatem grzecznie i nie oddychaj
bez siodła dzisiaj amazonadia
jak skończę wtedy możesz się wymknąć
tylko pięć minut na papierosa
bez wytchnienia
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 886
- Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25
bez wytchnienia
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: bez wytchnienia
Qnieczku, jakby Ci trochę inwencji na koniec zabrakło, by lepszy rym wymyślić. 
A taki jest płynny i zgrabny w poprzednich trzech zwrotkach.
No, oprócz jednego wersu, gdzie się dodatkowo rym zakradł:
- i wtedy ruszę piekielne wrota
bo nieba w piekle wszak pod dostatkiem
zgarnę cię w siebie jak białą działkę
kreską na szybie czułym atakiem - dostatkiem/działkę/atakiem - działkę bym zmieniła na jakiś synonim.
- leż zatem grzecznie i nie oddychaj
bez siodła dzisiaj amazonadia - lepszy rym zbliżony dałoby "bez siodła", no i lepsze chyba brzmienie "amazonada":
amazonada dzisiaj bez siodła
jak skończę wtedy możesz się wymknąć
tylko pięć minut na papierosa
Ech, Ty to lubisz chyba galopować, Qniek.


A taki jest płynny i zgrabny w poprzednich trzech zwrotkach.
No, oprócz jednego wersu, gdzie się dodatkowo rym zakradł:
- i wtedy ruszę piekielne wrota
bo nieba w piekle wszak pod dostatkiem
zgarnę cię w siebie jak białą działkę
kreską na szybie czułym atakiem - dostatkiem/działkę/atakiem - działkę bym zmieniła na jakiś synonim.
- leż zatem grzecznie i nie oddychaj
bez siodła dzisiaj amazonadia - lepszy rym zbliżony dałoby "bez siodła", no i lepsze chyba brzmienie "amazonada":

amazonada dzisiaj bez siodła
jak skończę wtedy możesz się wymknąć
tylko pięć minut na papierosa
Ech, Ty to lubisz chyba galopować, Qniek.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: bez wytchnienia
Ładnie peel chce się " jej " nawąchać .
A czemuż by nie używać nosa skoro natura w takie zmysły wyposażyła.
Nie brzmią mi tylko rymy w ostatniej ale oko przymknę .
Z uszanowaniem L.G.
A czemuż by nie używać nosa skoro natura w takie zmysły wyposażyła.
Nie brzmią mi tylko rymy w ostatniej ale oko przymknę .

Z uszanowaniem L.G.
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: bez wytchnienia
Interesujący rodzaj ujarzmienia



Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: bez wytchnienia
Ja bym się przychylił do uwag Miladory.
Wiersz z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych - jak galop rozbrykanego źrebaka.

Wiersz z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych - jak galop rozbrykanego źrebaka.



Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl