Opiszę ci...
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
Opiszę ci...
moja twarz ma coraz więcej linii
geometria wyznacza jej wyraz
otulona w pamięć po oczy
wspomnieniami z dominacją cierpienia
na wypadek pytań
mam też piękno
moje usta lubią jasne słowa
ptak zamieszkuje serce
najchętniej dotykam jedwabiu i kwiatów
od dawna tak mam
jestem jak teatr ubogi w sztukę
kiedy bywam w twoich dłoniach
domkniętych na chwilę
wtedy
świat się uchyla dzieje się czas
II.2012
geometria wyznacza jej wyraz
otulona w pamięć po oczy
wspomnieniami z dominacją cierpienia
na wypadek pytań
mam też piękno
moje usta lubią jasne słowa
ptak zamieszkuje serce
najchętniej dotykam jedwabiu i kwiatów
od dawna tak mam
jestem jak teatr ubogi w sztukę
kiedy bywam w twoich dłoniach
domkniętych na chwilę
wtedy
świat się uchyla dzieje się czas
II.2012
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2012, 7:38 przez teri, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jeszcze...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Opiszę ci...
Osobiście zrezygnowałbym z tego dopowiedzeniateri pisze:rosną skrzydła
rosnące skrzydła są dosyć oklepaną metaforą, a bez nich
byłoby takie ładne zakończenie....dzieje się czas
Pozdrawiam

-
- Posty: 3587
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Re: Opiszę ci...
Bardzo dobry wiersz ale zgodzę się że bez rosnących skrzydeł.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
Re: Opiszę ci...
też myślałam o tych skrzydłach - utwierdziliście mnie - odrzucam. Dziękuję i pozdr
Jestem jeszcze...
Re: Opiszę ci...
Wiersz "na swój sposób ładny", bo kobiecy i melancholijny. Szkoda tylko że skupia się jedynie na stanie duchowym podmiotu, powielając tym samym to co na forach stało się już nudne, czyli udowadniając wrażliwość autora. Ja wiem że ważne jest aby pisać o tym co czujemy. Boli mnie tylko jeśli to czucie ma bardzo ograniczony zasięg. Przepraszam, że tak pod Twoim wierszem, bo tyczy się to sporej rzeszy ludzi i na tym forum, ale przy takich wierszach zawsze sobie myślę -" no dobra ale dlaczego miałaby mnie obchodzić czyjaś twarz czy plecy". Kim jesteś ?
Mówiąc jak postrzegasz świat, obrazujesz - wyrażasz siebie najlepiej. Co pomyślisz o kimś, kto powie o sobie - jestem piękny? A w takim świetle wielu autorów dobija się o zwrócenie na siebie uwagi, nawet nie zdając sobie często z tego sprawy. A to smutne.
Szczerze mówiąc, to jakieś dwieście lat temu biłbym pokłony przed Tobą za ten wiersz. Dzisiaj gdybym chciał bić pokłony przed takimi wierszami, musiałbym ciągle chodzić zgarbiony. I w tym jest problem.
Pozdrawiam i dziękuję.
Mówiąc jak postrzegasz świat, obrazujesz - wyrażasz siebie najlepiej. Co pomyślisz o kimś, kto powie o sobie - jestem piękny? A w takim świetle wielu autorów dobija się o zwrócenie na siebie uwagi, nawet nie zdając sobie często z tego sprawy. A to smutne.
Szczerze mówiąc, to jakieś dwieście lat temu biłbym pokłony przed Tobą za ten wiersz. Dzisiaj gdybym chciał bić pokłony przed takimi wierszami, musiałbym ciągle chodzić zgarbiony. I w tym jest problem.
Pozdrawiam i dziękuję.
-
- Posty: 309
- Rejestracja: 16 lis 2011, 21:59
Re: Opiszę ci...
Satysfakcjonujący opis, mnie dotyka.
Withkacy Zaborniak
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
http://truml.com/profiles/4470/books/132225
-
- Posty: 275
- Rejestracja: 31 mar 2012, 14:08
Re: Opiszę ci...
Withkacy - dziękuję.
Nilmo - tak - "jakieś dwieście lat temu..." to byłby dla mnie odpowiedni czas, zawsze to mówię.
A, że pod moim tekstem - to nic - gdzieś trzeba "wytknąć" to, co jest "be".
Każdy ma jakiś styl, a tacy 'niedouczeni" jak ja - może najczęściej właśnie taki...
Myślę, że każdy sposób pisania znajduje swoich amatorów.
Przy okazji: czy istnieje możliwość np.: kliknięcia loginu osoby, by zobaczyć jej teksty.
Pozdrawiam
Nilmo - tak - "jakieś dwieście lat temu..." to byłby dla mnie odpowiedni czas, zawsze to mówię.
A, że pod moim tekstem - to nic - gdzieś trzeba "wytknąć" to, co jest "be".
Każdy ma jakiś styl, a tacy 'niedouczeni" jak ja - może najczęściej właśnie taki...
Myślę, że każdy sposób pisania znajduje swoich amatorów.
Przy okazji: czy istnieje możliwość np.: kliknięcia loginu osoby, by zobaczyć jej teksty.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2012, 17:52 przez teri, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jeszcze...
-
- Posty: 3303
- Rejestracja: 31 paź 2011, 17:35
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Opiszę ci...
Po usunięciu "skrzydeł", wiersz mi bardzo przypadł do gustu i nie zgadzam się z Nilmo. To obraz kobiety, niezależnie od czasu powstania utworu.
Pointa
nie wiem czy wszyscy maja taka możliwość, ale chyba tak.
http://www.osme-pietro.pl/search.php?au ... =firstpost
Pointa

nie wiem czy wszyscy maja taka możliwość, ale chyba tak.
http://www.osme-pietro.pl/search.php?au ... =firstpost
Każdy świt jest prowokacją do nowych nadziei. Skreślić świty!
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
Stanisław Jerzy Lec
_______________________
e_14scie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Opiszę ci...
Nilmo, sorry, ale czy powinniśmy w ogóle odrzucić współcześnie lirykę osobistą?
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: Opiszę ci...
Stanowczo nie. Tak jak nie odrzucamy chleba, który jemy codziennie. Sam również pisuję w czasie dołów takie XIX- sto wieczne, smuty. Napisałem że wiersz jest smaczny jak chlebuś, ale na główne danie przyjęcia urodzinowego się nie nadaje. Są wiersze które zostawiają wspomnienie, są i takie które się stapiają w chlebuś powszedni, o którym szybko się zapomina.Nilmo, sorry, ale czy powinniśmy w ogóle odrzucić współcześnie lirykę osobistą?
Liryka osobista to cudowna autoterapia, pomimo że dzisiaj już wygląda jak reklamowanie samego siebie. A skoro coś leczy dlaczego tego nie stosować? Ma więcej zwolenników jak Religa za życia.

Inna sprawa czy to nadal znajduje uznanie we współczesnej twórczości. Mojego już niestety nie. Co nie oznacza że wszyscy mają się temu podporządkować. Tak jak autorka lubi pisć tego typu wiersze tak samo ja mam prawo być znudzony czynieniu różnic w masówce ze względu na metafory. Więc w czym problem?
To jest Gloin jak z tym Smoleńskiem. Dwa lata temu to była dla wszystkich tragedia. Dzisiaj, bez względu na to jaki polityk i w jakim języku by o tym mówił, wielu ludziom zbiera się na wymioty. I tu pojawia się w Twoim stylu pytanie - czy zatem nie powinniśmy pamiętać? Odpowiedz na nie, będziesz miała odpowiedź na pytanie które zadałaś.
Ja marzyłem żeby być średniowiecznym bardem. Im nie stawiano takich wymagań jakie stawia się muzykom dzisiaj. Dlatego pisuję na forum, a nie śpiewam pod balkonem pięknej królewny.Nilmo - tak - "jakieś dwieście lat temu..." to byłby dla mnie odpowiedni czas, zawsze to mówię.

W kwestii odnalezienia tematów danej osoby to wystarczy kliknąć na jej nick np. na stronie głównej a nast. jak się pojawi jej profil kliknąć na "pokaż tematy użytkownika"( jest taki link). Sporo osób wkleja też w tomiku autorskim.