Zaduma

[MARCEPAN]

Zaduma

[iTuiTam]

Dwie Emilki? Bliźniaczki?
żartuję
Ciekawy wyraz twarzy u malutkiej. Dobra gra światła i kontrast faktur i kolorów.
Według mnie, kadr byłby dużo lepszy, gdyby nie białe obramowanie drzwiczek do kominka? pieca?
Spróbuj je wyeliminować
serdecznie
iTuiTam

[MARCEPAN]

Nie wiem dlaczego, ale zdjęcie wkleiło się dwa razy. Chyba dlatego, że w trakcie wklejania wciąż je pomniejszałem. A białe obramowanie, to obramowanie okienka do piwnicy To taki stary, poniemiecki dom z kamieni.
Ciekawa uwaga z tym obramowaniem, nie zwróciłem uwagi :/

[Miladora]

Chyba dlatego, że w trakcie wklejania wciąż je pomniejszałem.

Niepotrzebnie, bo i tak Ci nie wyświetli większego, niż opcja na to pozwala.

Miło zobaczyć Emilkę, Marcyś.
A co z następnym odcinkiem bajki?

Podoba mi się to zdjęcie. Od razu mi się moja Myszka przypomniała.

Dobrego, Marcepanki

[Nilmo]

Bardzo sympatyczny temat . Jak na zdjęcie robione komórką to nawet nieźle wyszło.

[iTuiTam]

proszę

[MARCEPAN]

Chyba dlatego, że w trakcie wklejania wciąż je pomniejszałem.

Niepotrzebnie, bo i tak Ci nie wyświetli większego, niż opcja na to pozwala.

Ale bez pomniejszenia nie chciało się wkleić

Bardzo sympatyczny temat . Jak na zdjęcie robione komórką to nawet nieźle wyszło.

Ach! Wprawne oko wychwyci wszystko

-- 16 kwie 2012, 16:29 --

proszę

Dzięki Fajnie wyszło.

[Nilmo]

Ach! Wprawne oko wychwyci wszystko

Nie żartuj. Co prawda faktem jest że od 6-go roku życia mieszałem ojcu w kuwetach i ta pasja mi do dzisiaj pozostała, ale aż taki bystrzak nie jestem żeby wiedzieć np. że robiłeś zdjęcie Nokią E52 i wiedzieć czy np. pacykowałeś zdjęcie w jakimś programie gdyby mi Twoje zdjęcie tego samo nie powiedziało.
A jeśli chodzi o pacykowanie tj. dorabianie pupie uszu np. w photoshopie, to o ile nie jest to fotomontaż artystyczny, to jestem zdecydowanym przeciwnikiem. Idąc tą drogą jak powyżej, można właściwie dojść do wniosku że lepszym od tej ściany na której tle jest dziecko, byłby Jan Paweł II i go sobie umiejętnie wkleić. Ile to ma wspólnego z fotografią, a ile z zabawą to sam sobie odpowiedz.
Fotografia dlatego jest magią , bo potrafi oddać to co jest, a nie to co by być mogło.
Choć jak mi wyskoczyła krosta na pysku, a musiałem natychmiast mieć zdjęcie do białka to bez skrupułów ją sobie Phopkiem zoperowałem.

[iTuiTam]

... Idąc tą drogą jak powyżej, można właściwie dojść do wniosku że lepszym od tej ściany na której tle jest dziecko, byłby Jan Paweł II i go sobie umiejętnie wkleić. Ile to ma wspólnego z fotografią, a ile z zabawą to sam sobie odpowiedz.
Fotografia dlatego jest magią , bo potrafi oddać to co jest, a nie to co by być mogło.
Choć jak mi wyskoczyła krosta na pysku, a musiałem natychmiast mieć zdjęcie do białka to bez skrupułów ją sobie Phopkiem zoperowałem.

hmmm... ja z kolei chciałam TU pokazać, że można było - być może w rzeczywistości - wykadrować ujęcie tak, by cała uwaga patrzącego skierowana była na Emilkę, nie na białe cegły - czy cokolwiek to jest - które zmniejszają impakt. Chodzi o prowadzenie spojrzenia. Zresztą, sam wiesz najlepiej, co ja tu...

Fotoszopowanie jest piękną zabawą, ba sztuką, jeśli się pozna arkany

[MARCEPAN]

No właśnie, są dwie szkoły. Jedna mówi, zrobiłeś zdjęcie, ni tykaj, taką złapałeś chwilę i taka ma być. Druga zaś pozwala przerabiać zdjęcia. Nie jestem fotografem, a raczej pstrykaczem, więc mogę powiedzieć tylko, że nie chciałbym aby istniała tylko jedna droga. Osobiście wciąż robię zdjęcia starym, wysłużonym aparatem na kliszę. Nie chcę ich zmieniać, ani przerabiać, ale jeśli ktoś w swojej kolekcji ma takie, które w odpowiedni sposób przerabia, nie mam nic przeciwko temu. Z aparatmi cyfrowymi jest ta wygoda, że można pstrytkać i kasować zdjęcia, z kliszą, czasem trzeba odpuścić, odejść od tematu, a później myśleć czy zdjęcie zachować, czy wywalić do śmieci.

Mam mały problem ze skanerem, więc nie mogłem wrzucić żadnej fotki "z kilszy", więc wrzuciłem zdjęcie z komórki. Nie zastanawiam się nad zdjęciami pstrykając je komórką, chciałem tylko zrobić zdjęcie dziecku, a że wyszła taka zadumana na tle tych kwiatów, więc wrzuciłem tu na próbę Ale faktycznie, teraz zauważam o co iTuiTtam chodziło. To białe coś, to kamienne bloczki ułożone wokół okienka piwnicy i faktycznie odciągają uwagę od dziecka, próbują być od niej ważniejsze, wychylają się przed szereg, a przecież na zdjęciu o dziecko chodziło