na palcach
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
na palcach
.
nie znamy się i tak zostanie
tańcząc ze sobą jeden taniec
choć tłum domaga się drugiego
i tak nic z tego
nie wiemy nic o sprawach własnych
korytarz nocy czasem ciasny
i słów nie mieści aż tak wiele
księżyca przełęcz
nie dziwi też że scena kiepska
klakier nie może jeszcze przestać
a parkiet skrzypi jak szkło z lustra
rozpacza pustka
nie znamy się i tak zostanie
zmyśliłam jeden dla nas taniec
na rozpędzonych wiecznie cieniach
dla zapomnienia
.
nie znamy się i tak zostanie
tańcząc ze sobą jeden taniec
choć tłum domaga się drugiego
i tak nic z tego
nie wiemy nic o sprawach własnych
korytarz nocy czasem ciasny
i słów nie mieści aż tak wiele
księżyca przełęcz
nie dziwi też że scena kiepska
klakier nie może jeszcze przestać
a parkiet skrzypi jak szkło z lustra
rozpacza pustka
nie znamy się i tak zostanie
zmyśliłam jeden dla nas taniec
na rozpędzonych wiecznie cieniach
dla zapomnienia
.
Ostatnio zmieniony 20 kwie 2012, 18:36 przez Nicol, łącznie zmieniany 1 raz.
Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: na palcach
Oj, ładny klimat, Nicolku.
Tylko - "klakier nie może ciągle przestać" - "nie może ciągle" to błąd czasowy - "nie może jakoś/jeszcze przestać"?
nie znamy się a jednak cienie
wciąż jeszcze drżą przelotnym mgnieniem
z tyłu odbicie szepcze echa
nie - nie uciekaj
Trafiłaś w lewy przedsionek.


Tylko - "klakier nie może ciągle przestać" - "nie może ciągle" to błąd czasowy - "nie może jakoś/jeszcze przestać"?

nie znamy się a jednak cienie
wciąż jeszcze drżą przelotnym mgnieniem
z tyłu odbicie szepcze echa
nie - nie uciekaj
Trafiłaś w lewy przedsionek.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 1545
- Rejestracja: 16 gru 2011, 9:54
Re: na palcach
i znowu...te Twoje ostatnie strofy, które więcej niż puentą sąnie znamy się i tak zostanie
zmyśliłam jeden dla nas taniec
na rozpędzonych wiecznie cieniach
dla zapomnienia

z wierszykiem bywa różnie
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
szczególnie gdy trafia w próżnię
fragm.tekstu Kabaretu Starszych Panów
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: na palcach
Nicol pisze:nie wiemy nic o sprawach własnych
korytarz nocy czasem ciasny
i słów nie mieści aż tak wiele
księżyca przełęcz
nie dziwi też że scena kiepska
klakier nie może ciągle przestać
a parkiet skrzypi jak szkło z lustra
rozpacza pustka
Cóż lekko zazdroszczę ci tych strof Nicol .
I końcówki bo w takich właśnie pokładam upodobanie .
Świetne Nicol .
Z ukłonem L.G.
- Ewa Włodek
- Posty: 5107
- Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59
Re: na palcach
czasem taki jeden taniec, Nicol, - wart całego balu, albo dwu...Poczytałam z przyjemnością...
I mnóstwo serdeczności wysyłam Tobie...
Ewa


I mnóstwo serdeczności wysyłam Tobie...
Ewa
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: na palcach
Ciągle obiecuję sobie nie słodzić i komentować rzeczowo, ale jak tu być w zgodzie ze sobą, skoro natykam się na takie wiersze. Niby temat ograny, słyszany i widziany setki razy w poezji, a jednak Takie wykonanie zawsze każe się zatrzymać i porozpływać w zachwytach.
Tylko ten klakier, co "nie może ciągle przestać" - "ciągle" jest jakieś nie na miejscu, może "przecież", a może jakoś inaczej? Tak, czy owak warto coś tu zmienić. Reszta doskonała.
Tylko ten klakier, co "nie może ciągle przestać" - "ciągle" jest jakieś nie na miejscu, może "przecież", a może jakoś inaczej? Tak, czy owak warto coś tu zmienić. Reszta doskonała.
Re: na palcach
On, ona, taniec, marzenia...jak dla mnie, to zbyt powtarzalne, jak ładny utwór, którego słuchasz przez tydzień, a dnia ósmego łamiesz na kolanie płytę. Dziękuję.
-
- Posty: 985
- Rejestracja: 13 sty 2012, 9:24
Re: na palcach
klakier dostanie klapsa albo kilka żeby klaskać mu się odechciałoMiladora pisze:Oj, ładny klimat, Nicolku.![]()
Tylko - "klakier nie może ciągle przestać" - "nie może ciągle" to błąd czasowy - "nie może jakoś/jeszcze przestać"?
nie znamy się a jednak cienie
wciąż jeszcze drżą przelotnym mgnieniem
z tyłu odbicie szepcze echa
nie - nie uciekaj
Trafiłaś w lewy przedsionek.![]()



przedsionki jasna rzecz

Dzięki

Dodano -- 20 kwie 2012, 17:30 --
miło mi że ostatnimi strofami Cię podchodzęatoja pisze:i znowu...te Twoje ostatnie strofy, które więcej niż puentą sąnie znamy się i tak zostanie
zmyśliłam jeden dla nas taniec
na rozpędzonych wiecznie cieniach
dla zapomnienia


Dodano -- 20 kwie 2012, 17:32 --
to się świetnie składa - bo końcówki i mnie na serduchu zawsze wiosnę czyniąLeon Gutner pisze:Nicol pisze:nie wiemy nic o sprawach własnych
korytarz nocy czasem ciasny
i słów nie mieści aż tak wiele
księżyca przełęcz
nie dziwi też że scena kiepska
klakier nie może ciągle przestać
a parkiet skrzypi jak szkło z lustra
rozpacza pustka
Cóż lekko zazdroszczę ci tych strof Nicol .
I końcówki bo w takich właśnie pokładam upodobanie .
Świetne Nicol .
Z ukłonem L.G.

Dodano -- 20 kwie 2012, 17:35 --
zawsze miło mi gościć Ciebie Ewo i zawsze nadzieja we mnie że trafię w Twoje upodobaniaEwa Włodek pisze:czasem taki jeden taniec, Nicol, - wart całego balu, albo dwu...Poczytałam z przyjemnością...
![]()
![]()
I mnóstwo serdeczności wysyłam Tobie...
Ewa



Dodano -- 20 kwie 2012, 17:41 --
zmieniłam oczywiścieStepanian pisze:Ciągle obiecuję sobie nie słodzić i komentować rzeczowo, ale jak tu być w zgodzie ze sobą, skoro natykam się na takie wiersze. Niby temat ograny, słyszany i widziany setki razy w poezji, a jednak Takie wykonanie zawsze każe się zatrzymać i porozpływać w zachwytach.
Tylko ten klakier, co "nie może ciągle przestać" - "ciągle" jest jakieś nie na miejscu, może "przecież", a może jakoś inaczej? Tak, czy owak warto coś tu zmienić. Reszta doskonała.

Temat ograny po wielokroć jak w miłości motywy tęsknot wyobrażeń i marzeń ... Nic nowego...
Wiem i nie zamierzam z tym walczyć

Mogę jedynie ubrać we własną otoczkę mydlanej bańki ...


Dodano -- 20 kwie 2012, 17:48 --
wściekałam się kiedyś że wszystkie fajne piosenki są akurat o miłościNilmo pisze:On, ona, taniec, marzenia...jak dla mnie, to zbyt powtarzalne, jak ładny utwór, którego słuchasz przez tydzień, a dnia ósmego łamiesz na kolanie płytę. Dziękuję.

Nuda nuda nuda ... Przyrzekałam sobie być ponad to. W końcu to rozum powinien rządzić człowiekiem a człowiek panować nad nim... Rzeczywiście bardzo długo byłam o tym przekonana




Szczęście zdobywa się pod warunkiem, że się go nie pragnie zdobyć.