MARCEPAN pisze:ja jestem zbudowany, że jeszcze kogoś to interesuje na tyle, że przeczytał i zechciał wyrazić swoje zdanie. Dziękuję Marcepanie.

Mam w domu pamiętnik dziadka, czasem się zastanawiam czy go trochę nie rozbudować. Zaczyna się w latach trzydziestych, na Wołyniu. Mogę, więc powiedzieć, że dzięki temu pamiętnikowi nasiąkałem w dzieciństwie tamtymi czasami.
To miłe, co napisałeś.
Dodano -- 24 kwie 2012, 16:18 --
Miladora pisze:Krabuniu - parę rzeczy Ci umknęło przy poprawkach. (...) Sprawdź i jak uzupełnisz, to będzie już w porządku.

Mam taką nadzieję. Jeszcze z żadnym tekstem tyle się nie namęczyłem.

Obrałem kłopotliwą metodę, najpierw uwagi - fragmentami - przenosiłem pod tekst w Wordzie. Poprawiony wymieniałem tu w
Opowiadaniach. Brałem następny... Z przerwami. Widocznie nie zawsze, nie każdy fragment zdążyłem wymienić. W końcu się pogubiłem do tego stopnia, że raz wstawiałem przecinki i dwukropki, by je potem kasować...
Wreszcie byłem "pewny", że już jest dobrze.
A było, jak było.

Chyba muszę pisać krótsze teksty.
Przepraszam raz jeszcze i dziękuję za wszystko.
