Ruchome prawdy
stoisz jak dziecko przedpokoju
czekając aż ci włożą płaszczyk
warknij
to przebiorą cię za psa
podaj im buty zostaniesz aniołem
a gdybyś tak wyszedł sam
może nie byłoby chłodniej
niż tutaj
Administracji za obiektywizm i wysiłek w utrzymywaniu temp. optymalnej
doceniliście wiersz, wierzę że potraficie go też zrozumieć
Ruchome prawdy
-
- Posty: 924
- Rejestracja: 03 mar 2012, 17:35
Re: Ruchome prawdy
Darekcja Darekcją, a mnie się "sylogizm prostacki" przypomniał, i w ogóle Bursa


od rzeczowej krytyki lepsze są tylko pochlebstwa
(moi)
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Ruchome prawdy
Doskonale zrozumiałam. Wiersz jakby szyty na miarę.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 21:24
Re: Ruchome prawdy
no racja ale jakoś mi tak nijak to dziecko przedpokojuGloinnen pisze:Wiersz jakby szyty na miarę