Jak trudne bywają dni,
Gdy tylko oczy otwierasz.
Spoglądasz w lustro,
Powieki przecierasz,
Próbujesz wrócić do Krainy Fantazji
Choć wiesz, że jeszcze nie teraz.
Bo w Krainie Fantazji
Wszystko jest inne, nowe,
Wróżki, smoki i elfy
Wciąż zaprzątają głowę.
Tam nawet Tomcio Paluszek
W kapelusiku z piórkiem,
O laury walczy ze smokiem
I o królewską córkę.
Żal opuszczać przyjaciół
Wracać do rzeczywistości.
I to nie rześki poranek
Lecz własny budzik cię złości.
Gdy nocą wrócisz do domu,
Wtulisz głowę w poduchę,
Twoja Kraina Fantazji
Znów ci zaszumi nad uchem.
*******************************
Wiersz nic nie zmieniany pisany chyba w 2006. Takie sobie rymowanie i pisanie, trochę inne od tego co obecnie.
