Dupek winny

[Sede Vacante]

Zupełnie nie wiem o co chodzi z tym winem, ale czyta się tak lekko, zabawnie, (świetna dla mnie forma) że musiałem pozostawić ślad;)

[Miladora]

Zupełnie nie wiem o co chodzi z tym winem,

Gra słów, Sede.
Czyli pewnego rodzaju absurd oparty na różnych znaczeniach tego samego słowa.
Bardzo fajna zabawa - też tego użyłeś w Zenku.

Panowie

[Nalka31]

Oj wesoło i gorzko zarazem u Ciebie. Ubawiłam się jednak ta grą słów i poczytałam z przyjemnością.

[Ewa Włodek]

...oj, biedna, biedna Balbina,
gdy gość nadużyje wina...


uśmiechnęłam się Krabie, i do Ciebie, i do wiersza, a szczególnie - do Balbiny...

Serdeczności...
Ewa

[skaranie boskie]

Potem mi się jeszcze śniło
ile wina w winie było,

A gdym zasnął śniąc o jutrze
przyszło szukać cukru w cukrze.

przez sen plotłem o swej winie,
aż usnąłem przy Balbinie.

Przy Balbinie waść usłużnie
zajął miejsce, z dawna próżne.
Niech więc nie źli się Balbina,
jeno gna po dzbanek wina!

[stary krab]

Wino z Winą przy Balbince
pijam - chodzę na sprężynce!
Lecz gdy ktoś pilota zwinie,
to zasypiam przy Blbinie.

Nie pomaga cukier w cukrze
ani w prawdzie procent tłuszczy,
gdy pieprz utrze się w makutrze,
i tak się polewa złuszczy.