...poznajemy w biedzie

Moderatorzy: eka, Leon Gutner

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: ...poznajemy w biedzie

#11 Post autor: Gloinnen » 05 maja 2012, 0:10

A do Pana wystarczy zwykły niewykwalifikowany... wystarczy, aby pałą dobrze władał... :trili:
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: ...poznajemy w biedzie

#12 Post autor: skaranie boskie » 05 maja 2012, 0:12

Gloinnen pisze:wystarczy, aby pałą dobrze władał
A kto to będzie, jeśli nie fachowiec?
Ale taki potrzebny właśnie "do Pani"... :jez: :jez: :jez:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Qń Który Pisze
Posty: 886
Rejestracja: 11 gru 2011, 0:25

Re: ...poznajemy w biedzie

#13 Post autor: Qń Który Pisze » 06 maja 2012, 19:09

Administracja burgundowo-szmaragdowa, :jez: podbija dzisiaj poetyckie serce Qnia, które żwawiej bije po czytaniu takich tekstów. Choć inny w klimacie, ale piękny smutkiem i nieodwracalnością.
życie, jest jak wielkie kasyno... zakładamy, kręcimy... czerwonym, jak miłość i czarnym, jak śmierć. Czekamy i wielokrotnie przegrywamy a krupier jest świadkiem naszych klęsk i wzlotów. Podobnie, jak sumienie. Przyjmuje zakłady, kręci i czeka, aż w końcu przyznajemy się przed sobą... najczęściej do porażki, bo to koronna specjalność sumienia i wtedy siadamy do wierszy, żeby wyrzucić to i owo. :(
Bardzo ładnie za-Glo-nowała tutaj poezja i chociaż smutkiem, to jednak zawsze w przyjacielskim towarzystwie optymistycznej puenty. Przyjaźń jest dobra na wszystko. Nawet na miłość.
Bardzo ładnie Glo - nicku, który zawsze jesteś przeze mnie szukany na ósmym piętrze bez windy. Ukłony i kopytka w górze :)
jestem częścią pewnej siły, która wciąż pragnie złego, a wciąż dobro tworzy...

Mefistofeles... Goethe, Faust, cz. I, Pracownia

ODPOWIEDZ

Wróć do „TRADYCYJNE FORMY RYMOWANE”