z powrotem
Re: z powrotem
myślisz, że czytelnik będzie skakał od tekstu do tekstu?
poza tym czy to ma sens? inne utwory znamy nie musimy się wokół kręcić
fajnie jak nasze wnoszą coś nowego
poza tym czy to ma sens? inne utwory znamy nie musimy się wokół kręcić
fajnie jak nasze wnoszą coś nowego
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: z powrotem
A to już sprawa czytelnika, czy będzie mu się chciało.
Sam, opatrując swoje utwory np. mottem, stosujesz ten sam chwyt.
Sam, opatrując swoje utwory np. mottem, stosujesz ten sam chwyt.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Re: z powrotem
dobra inaczej
motto mottem - uważam to za pół grzechu
łacina jest obca
sprawia, że utwór automatycznie staje się wzniosły
korzysta z niej coraz więcej autorów
wystarczy wziąć słownik, trochę poszperać i już się jest kimś... to akurat neguję
jeśli chcesz pisać po łacinie najpierw ją poznaj, myśl po łacinie
w innym razie jesteś tylko imitantem
motto mottem - uważam to za pół grzechu
łacina jest obca
sprawia, że utwór automatycznie staje się wzniosły
korzysta z niej coraz więcej autorów
wystarczy wziąć słownik, trochę poszperać i już się jest kimś... to akurat neguję
jeśli chcesz pisać po łacinie najpierw ją poznaj, myśl po łacinie
w innym razie jesteś tylko imitantem
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: z powrotem
Równie dobrze można uznać, że ktoś sobie z cudzej książki wypisał kilka zdań i wplótł do tekstu, albo umieścił w nagłówku - i dodał sobie splendoru. Nie w tym rzecz.
Uważam, że - właśnie realizując zasadę intertekstualności - jeżeli próbuję doprowadzić do zderzenia dwóch tekstów (mojego własnego i cudzego) - obydwa powinny być zapisane oryginalnie, w takiej wersji, w jakiej powstały. Stąd łacina - żeby nie uciekać się do tłumaczeń, które zawsze wypaczają sens, nie oddają go w pełni.
Uważam, że - właśnie realizując zasadę intertekstualności - jeżeli próbuję doprowadzić do zderzenia dwóch tekstów (mojego własnego i cudzego) - obydwa powinny być zapisane oryginalnie, w takiej wersji, w jakiej powstały. Stąd łacina - żeby nie uciekać się do tłumaczeń, które zawsze wypaczają sens, nie oddają go w pełni.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- skaranie boskie
- Administrator
- Posty: 13037
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
- Lokalizacja: wieś
Re: z powrotem
Muszę się podpisać pod wypowiedzią Artiego.
Gdybyś potraktowała łacińskim cytatem jeden, dwa wiersze - byłoby to dodatkowym smaczkiem. Jeśli wstawiasz mało znany, niezrozumiały cytat w niemal każdym wierszu, staje się to nudne i sprawia wrażenie, że chcesz się koniecznie popisać znajomością łaciny. Dodatkowo utrudnia to odbiór wiersza. Powinnaś wiedzieć, że przeciętny czytelnik zna dwa, góra trzy cytaty łacińskie, najczęściej już przetłumaczone. Żeby więc zrozumieć twój tekst musi - zamiast się nim delektować, biegać po rożnych Wikipediach, żeby dowiedzieć się o czym piszesz.
Może to twoja wizja poezji, nie będę polemizował.
Chcę jedynie zauważyć, że nasz ojczysty język ma dość słów, żeby wyrazić nimi myśłi zawarte w przytaczanych przez Ciebie cytatach. Ale to wymaga już nieco wysiłku. Cytat jest gotowcem, po który wystarczy sięgnąć. Nawet, jeśli nie będzie miał związku z tekstem, pewnie mało kto zauważy. Z prostej przyczyny. Mało kto zrozumie.
Piszesz naprawdę dobre wiersze ale na pewno nie cytatami ich jakość stoi.
Pozdrawiam

Gdybyś potraktowała łacińskim cytatem jeden, dwa wiersze - byłoby to dodatkowym smaczkiem. Jeśli wstawiasz mało znany, niezrozumiały cytat w niemal każdym wierszu, staje się to nudne i sprawia wrażenie, że chcesz się koniecznie popisać znajomością łaciny. Dodatkowo utrudnia to odbiór wiersza. Powinnaś wiedzieć, że przeciętny czytelnik zna dwa, góra trzy cytaty łacińskie, najczęściej już przetłumaczone. Żeby więc zrozumieć twój tekst musi - zamiast się nim delektować, biegać po rożnych Wikipediach, żeby dowiedzieć się o czym piszesz.
Może to twoja wizja poezji, nie będę polemizował.
Chcę jedynie zauważyć, że nasz ojczysty język ma dość słów, żeby wyrazić nimi myśłi zawarte w przytaczanych przez Ciebie cytatach. Ale to wymaga już nieco wysiłku. Cytat jest gotowcem, po który wystarczy sięgnąć. Nawet, jeśli nie będzie miał związku z tekstem, pewnie mało kto zauważy. Z prostej przyczyny. Mało kto zrozumie.
Piszesz naprawdę dobre wiersze ale na pewno nie cytatami ich jakość stoi.
Pozdrawiam




Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.
_____________________________________________________________________________
skaranieboskie@osme-pietro.pl
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: z powrotem
No i proszę, dwóch się rzuciło na jedną... Wygląda na to, że macie jednak trochę racji - pozostaje mi tylko przyjąć uwagi i przemyśleć Wasze zastrzeżenia, co do tych nieszczęsnych cytatów.
Chociaż na pewno ich stosowanie w moich wierszach nie wynika z chęci popisania się znajomością łacińskich maksym. Jest to w pełni świadomy wybór takiej, a nie innej konwencji, ze względu na wzajemne oddziaływania dwóch elementów utworu - mojego wiersza i jego kulturowego kontekstu zakodowanego w cytacie.
Wobec powyższego - posądzenie o lenistwo również chybione, jak i o to, że dobrane przeze mnie sentencje nijak się mają do treści wierszy. Cytat w powyższym wierszu można przetłumaczyć jako ogniem i żelazem - i ma związek z tekstem, nie został dobrany przypadkowo.
Jeśli zaś mowa już o czytelnikach - mogłabym z nonszalancją stwierdzić, że piszę dla odbiorców, którzy będą potrafili zrozumieć i docenić... itp. itd. Ale to byłaby z mojej strony kompromitująca prowokacja. Piszę mając po prostu nadzieję, że komuś się moja bazgranina spodoba. Jeśli wychodzi na to, że wrażenia estetyczne większości czytelników rozmijają się z moimi autorskimi zamiarami - to znaczy, że się pomyliłam i trzeba poszukać innej drogi twórczej.
Dziękuję Wam za komentarze i dyskusję,

Glo.
Chociaż na pewno ich stosowanie w moich wierszach nie wynika z chęci popisania się znajomością łacińskich maksym. Jest to w pełni świadomy wybór takiej, a nie innej konwencji, ze względu na wzajemne oddziaływania dwóch elementów utworu - mojego wiersza i jego kulturowego kontekstu zakodowanego w cytacie.
Wobec powyższego - posądzenie o lenistwo również chybione, jak i o to, że dobrane przeze mnie sentencje nijak się mają do treści wierszy. Cytat w powyższym wierszu można przetłumaczyć jako ogniem i żelazem - i ma związek z tekstem, nie został dobrany przypadkowo.
Jeśli zaś mowa już o czytelnikach - mogłabym z nonszalancją stwierdzić, że piszę dla odbiorców, którzy będą potrafili zrozumieć i docenić... itp. itd. Ale to byłaby z mojej strony kompromitująca prowokacja. Piszę mając po prostu nadzieję, że komuś się moja bazgranina spodoba. Jeśli wychodzi na to, że wrażenia estetyczne większości czytelników rozmijają się z moimi autorskimi zamiarami - to znaczy, że się pomyliłam i trzeba poszukać innej drogi twórczej.
Dziękuję Wam za komentarze i dyskusję,



Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 162
- Rejestracja: 04 lis 2011, 12:26
Re: z powrotem
Ale dyskusja się zrobiła. Może podzwonię troszku dzwoneczkami w mej błazeńskiej czapce by weselej było
. Dla mnie wiersz jest na tak. A jeżeli jesteś pewna nie szukaj innej drogi, bo możesz na manowce zejść, i nie będą cudne, bo nie Twoje. Czasem się zastanawiam jakie komentarze ( gdyby rzecz jasna nadal żyli i publikowali na necie ) tacy autorzy jak Białoszewski, czy Bruno-Milczewski. Komentarze ( pomijając te typu - gniot. Ale dlaczego? Bo mi się nie podoba. Ale dlaczego? Bo gniot
są zawsze cenne jako wskazówki, ale tylko autor wie, które wskazują jego drogę. Tom się nagadał, dla wszystkich


















sprawiedliwość panuje wszędzie
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
karabiny maszynowe i gliniarze
i ogrodzenia przekonają was o tym
właśnie tak
Charles Bukowski
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: z powrotem
Dzięki, Boogie, słusznie prawisz. 



Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl