spotkałam ciebie całkiem przypadkiem
gdzieś pod giewontem chyba to było
kwitły krokusy cudnie pachniało
na głowie miałeś czerwoną czapkę
a może tylko mi się przyśniło
przeszyłeś wzrokiem jak amor strzałą
niczym dzierlatka wpadłam w zasadzkę
serce pod bluzką mocniej zabiło
raptownym dreszczem co rusz wstrząsało
na szczytach półmrok kładzie się cieniem
a my wciąż głodni wciąż głodni siebie
magią di maggio wpleceni w całość
Villa di maggio nella
Moderatorzy: eka, Leon Gutner
- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Villa di maggio nella
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus
- Leon Gutner
- Moderator
- Posty: 5791
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Villa di maggio nella
Dreszczy nie dostałem ale ..czytało mi się bardzo przyjemnie .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.
- Miladora
- Posty: 5496
- Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Re: Villa di maggio nella
Zgrabne nawiązanie do villki Pawła, Kamyśka. 
Lubię takie dialogi.
A ostatni wers - magią di maggio - najlepszy - ta zwrotka jest niesłychanie urokliwa.
Jedyne małe zastrzeżenia mam do nagromadzenia słów kończących się na "ło".
Lepsze byłoby w tym przypadku zróżnicowanie brzmień.
Ale miło się czyta.


Lubię takie dialogi.
A ostatni wers - magią di maggio - najlepszy - ta zwrotka jest niesłychanie urokliwa.
Jedyne małe zastrzeżenia mam do nagromadzenia słów kończących się na "ło".
Lepsze byłoby w tym przypadku zróżnicowanie brzmień.
Ale miło się czyta.


Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
co nie przestaje się uśmiechać.
(Romain Gary - Obietnica poranka)
-
- Posty: 439
- Rejestracja: 10 lis 2011, 23:59
Re: Villa di maggio nella
No proszę, jak nam się ślicznie uwiły te Ville i te spotkania. Nawiasem mówiąc, nie pamiętam, żebym ostatnio był w Zakopanem.
Cieszę się, że Cię natchłem natchnieniem.

Cieszę się, że Cię natchłem natchnieniem.

- kamyczek
- Posty: 340
- Rejestracja: 12 gru 2011, 16:50
Re: Villa di maggio nella
Leonie, i właśnie o tę przyjemność czytania chodziło.
Miladorko, nagromadziło się "ło", faktycznie. Villka tak szybko się napisała, że nawet tego nie zauważyłam. Zostawię ją póki co, w takiej postaci.
Stepanian, w Zakopanem byłam... Kiedy ja byłam w Zakopanem? Ho, ho... a może dłużej.
Dziękuję komentującym i pozostałym czytelnikom.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
Miladorko, nagromadziło się "ło", faktycznie. Villka tak szybko się napisała, że nawet tego nie zauważyłam. Zostawię ją póki co, w takiej postaci.
Stepanian, w Zakopanem byłam... Kiedy ja byłam w Zakopanem? Ho, ho... a może dłużej.
Dziękuję komentującym i pozostałym czytelnikom.
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie.
"Nie można być autorem dla każdego."
Albert Camus
Albert Camus