Ta opowieść przepływa między ustami,
niesiona oddechem lekkim jak śpiew.
Zlatują uwolnione przez wiciokrzewy
kolibry i motyle. Układam bukiety
na obraz dla ciebie, wyszyty nićmi
z winorośli. Tacy zaplątani, zakochani
w muzyce otwartej przez klucz zrobiony
z pachnącego groszku. W nas oczekują
złote miejsca i czułość. Już skowronki niosą
pióra na tron. Nasze będą drzewa i berła.
Ty będziesz królem, ja twoją królową,
która paziom każe chłodzić rozpalone czoła.
I nikt nie zgasi zachodu, ani dotknie
trującą igłą. Słoneczne pocałunki obudzą
w nas chęć istnienia poza czasem. Tacy
nieziemsko szczęśliwi będziemy trwać,
odradzając się w źdźbłach
na zielonych polach. Wszystko jest możliwe.
Hymn marzycieli
- Abi
- Posty: 1093
- Rejestracja: 02 lis 2011, 11:57
Re: Hymn marzycieli
właśnie w takich ogrodowych odniesieniach Cię kojarzę ;-)Latima pisze: na zielonych polach. Wszystko jest możliwe.
za skowronki niosące pióra na tron...

hejka
:-) A.
-
- Posty: 320
- Rejestracja: 31 paź 2011, 21:41
- Lokalizacja: wszechświat
Re: Hymn marzycieli
wiedziałaś, że tutaj wejdę.. hmmm.
gdyby to mogło być takie proste...
trzeba w końcu uwierzyć, założyć wianek
ze źdźbłami, żeby zieleń mogła przeniknąć
przez czaszkę, żeby słońce wlewało się
wprost do serca.
marzenia są bardzo potrzebne, pomocne
i za ten pozytyw i wiarę niezłomną
bardzo Ci dziękuję, Kochana!

gdyby to mogło być takie proste...
trzeba w końcu uwierzyć, założyć wianek
ze źdźbłami, żeby zieleń mogła przeniknąć
przez czaszkę, żeby słońce wlewało się
wprost do serca.
marzenia są bardzo potrzebne, pomocne
i za ten pozytyw i wiarę niezłomną
bardzo Ci dziękuję, Kochana!




aż po ostatnie słowo, aż po myśl ostatnią...
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Hymn marzycieli
Ileż tu optymizmu i słonecznego blasku,
aż serce rośnie. Z przyjemnością.

aż serce rośnie. Z przyjemnością.

- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Hymn marzycieli
Ale z tego bym zrezygnowała, La... Brzmi to strasznie tandetnie...Latima pisze:Ty będziesz królem, ja twoją królową,
Według mnie wystarczą "berła", które wystarczająco orientują myśl odbiorcy...
"paziom rozkażę chłodzić rozpalone czoła"Latima pisze:która paziom każe chłodzić rozpalone czoła.
I to Ty napisałaś?Latima pisze:Tacy
nieziemsko szczęśliwi
Wiersz pełen optymizmu, jasny, emocjonalny, ale chyba jednak warto o pół tonu ciszej... Pewne sformułowania, które zostały wzięte wprost z uniesień duszy, warto jednak przemyśleć jeszcze raz.
Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 31 paź 2011, 10:37
Re: Hymn marzycieli
Niestety, mnie nie zachwycił ani się spodobał.
Straszliwie trudno jest napisać wiersz o szczęśliwej miłości. Żeby się choć trochę udał potrzebna jest oszczędność w słowach, bo radość, szczęście w naturalny sposób odbierają nam mowę; ledwo oddychamy, żyjemy z zapartym tchem. A tu - wybacz Latima - landszafcik, makatka. Atrybuty używane po tysiące razy w wierszach - kolibry, motyle, skowronki, pachnące groszki, trawy - w ddodatku w mdłym słownym przedstawieniu. "Oddech lekki jak śpiew' ratunku! i wiele innych wytartych kalkowań.
Latima, muszę o tym napisać dla Twojego dobra - nie tkwij w tych oczywistościach, skalecz się.
Pozdrowienia
Straszliwie trudno jest napisać wiersz o szczęśliwej miłości. Żeby się choć trochę udał potrzebna jest oszczędność w słowach, bo radość, szczęście w naturalny sposób odbierają nam mowę; ledwo oddychamy, żyjemy z zapartym tchem. A tu - wybacz Latima - landszafcik, makatka. Atrybuty używane po tysiące razy w wierszach - kolibry, motyle, skowronki, pachnące groszki, trawy - w ddodatku w mdłym słownym przedstawieniu. "Oddech lekki jak śpiew' ratunku! i wiele innych wytartych kalkowań.
Latima, muszę o tym napisać dla Twojego dobra - nie tkwij w tych oczywistościach, skalecz się.
Pozdrowienia
