Speedway

[Nilmo]

Speedway


czy ty wiesz jak pachnie spalany metanol
i że ryk pieszczotą może gładzić uszy
czy choć raz poczułeś to co czuje stadion
kiedy staną rzędem jakby chcąc zagłuszyć
niepewność rozsianą po trybunach makiem
zanim taśma w górę wypali jak gejzer
i nim piersi hukną oszalałym wrzaskiem
w cztery różne barwy – dawaj teraz! jedziesz !

i zaraz w wirażu łokieć trąca łokieć
kask dotyka kasku maszyna maszyny
jeszcze przełamanej i sunącej bokiem...

bywa że w najgorszej z możliwych godzinie

wtedy nikt nie patrzy kto goście kto nasi
tylko szepty trwogę roznoszą po torze
umiera klubowo rozpleniony rasizm
w jednej wspólnej myśli – uchowaj ich Boże

nie wystarczy wiedzieć wszystko trzeba poczuć
nawet to jak pachnie spalany metanol
by zrozumieć czemu zakurzone oczy
bez względu na wynik zawsze błyszczą fanom



dedykuję Lee Richardsonowi zm. trag. 13.05. 2012r.

[Stepanian]

Ach, ta stadionowa poezja. Rytm się chwieje jak pijany tą motocyklową euforią, ale czuje się pasję peela (autora?). Coś w tym musi być, skoro tylu jest zwolenników "jazdy w lewo". Brawo za to, że próbowałeś wyjaśnić co. Do mnie żużel nie przemawia, podobnie jak parę innych, równie nudnych dyscyplin sportu. Na przykład futbol, tfu.
PS
edytowałem, żeby dopisać, że z każdym kolejnym czytaniem lubię ten wiersz bardziej.

[Nilmo]

Wiele spraw i rzeczy do wielu nie przemawia. Ale to chyba nie powód, aby nie pisać o tym jest dla nas ważne?

Coś w tym musi być

- dobrze, że to zauważasz.
A gdzie się ten rytm chwieje? Mógłbyś pomóc, to poprawię, bo zależy mi na tym wierszu. Z góry dziękuję.

[Leon Gutner]

Owszem Leo wie jak pachnie i czuł niegdyś ten niezwykle specyficzny zapach - byl bowiem za młodu fanem żużlowych zmagań kibicując wtedy pierwszoligowej Ostrowi Ostrów Wlkp.
Ładnie to opisałeś Nilmo .
Szkoda że inspiracją było takie smutne i tragiczne wydarzenie .

Z uszanowaniem i zadumą L.G.

[P.A.R.]

maszyny - godzinie
poczuć - oczy
i to u tego, które niedawno je piętnował...
uchachać się można