Około trzydzieści sekund
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Około trzydzieści sekund
ktoś patrzy na twoje zabłocone buty
i już nie chce patrzeć ci w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
i zanim uniesie głowę
już wie na co cię skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby w tyłek pijaka
wreszcie spojrzy z pogardą w oczy
pusty wzrok
na pewno ćpun
i degenerat
ktoś patrzy na twój charakter pisma
delirka telepie gnoja
Ktoś znów zarobił zbyt mało
by kupić rowerek niedożywionemu chłopcu
na budowie płacą niewiele
wraca przez pola nasiąknięte deszczem
wywróci się opadając z sił
odbije ziemię rękoma
z łzą w oku
musi jeszcze do banku
zapłacić ratę
stójka na miękkich nogach
skurcze nie dają spokoju
podpisać trzeba czytelnie
drżącą ręką
zawstydzony
bazgroli
Kochamy sztukę
ale tylko ładną
Poprawione:
ktoś patrzy na zabłocone buty
już nie chce w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
zanim uniesie głowę
wie na co skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby w tyłek pijaka
wreszcie spojrzy z pogardą w oczy
pusty wzrok
na pewno ćpun
i degenerat
patrzy na twój charakter pisma
delirka telepie gnoja
Ktoś znów zarobił zbyt mało
by kupić rowerek niedożywionemu chłopcu
na budowie płacą niewiele
wraca przez pola nasiąknięte deszczem
wywróci się opadając z sił
odbije ziemię rękoma
z łzą w oku
musi jeszcze do banku
zapłacić ratę
stójka na miękkich nogach
skurcze nie dają spokoju
podpisać trzeba czytelnie
drżącą ręką
zawstydzony
bazgroli
Kochamy sztukę
ale tylko ładną
i już nie chce patrzeć ci w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
i zanim uniesie głowę
już wie na co cię skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby w tyłek pijaka
wreszcie spojrzy z pogardą w oczy
pusty wzrok
na pewno ćpun
i degenerat
ktoś patrzy na twój charakter pisma
delirka telepie gnoja
Ktoś znów zarobił zbyt mało
by kupić rowerek niedożywionemu chłopcu
na budowie płacą niewiele
wraca przez pola nasiąknięte deszczem
wywróci się opadając z sił
odbije ziemię rękoma
z łzą w oku
musi jeszcze do banku
zapłacić ratę
stójka na miękkich nogach
skurcze nie dają spokoju
podpisać trzeba czytelnie
drżącą ręką
zawstydzony
bazgroli
Kochamy sztukę
ale tylko ładną
Poprawione:
ktoś patrzy na zabłocone buty
już nie chce w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
zanim uniesie głowę
wie na co skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby w tyłek pijaka
wreszcie spojrzy z pogardą w oczy
pusty wzrok
na pewno ćpun
i degenerat
patrzy na twój charakter pisma
delirka telepie gnoja
Ktoś znów zarobił zbyt mało
by kupić rowerek niedożywionemu chłopcu
na budowie płacą niewiele
wraca przez pola nasiąknięte deszczem
wywróci się opadając z sił
odbije ziemię rękoma
z łzą w oku
musi jeszcze do banku
zapłacić ratę
stójka na miękkich nogach
skurcze nie dają spokoju
podpisać trzeba czytelnie
drżącą ręką
zawstydzony
bazgroli
Kochamy sztukę
ale tylko ładną
Ostatnio zmieniony 14 maja 2012, 12:41 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Około trzydzieści sekund
ja bym usunął wszystkich ktosiów, biją po oczach i w uszy się wbijają, wiersz bardzo na tym traci
i w ogóle jest mocno przegadany
ktoś oglądnie - chyba niedobrze użyte
pierwszą zwrotkę przerobiłem sobie:
nie patrzy w oczy
bo zobaczył zabłocone buty
już wie na co cię skazać
kopnął by w tyłek
gdy się chwiejesz
istota treści, przesłanie gubi się w tym gąszczu powtórzeń
bym nie używał kursywy aby cytować czyjąś wypowiedź, bez kursywy znaczy tyle samo
i w ogóle jest mocno przegadany
ktoś oglądnie - chyba niedobrze użyte
pierwszą zwrotkę przerobiłem sobie:
nie patrzy w oczy
bo zobaczył zabłocone buty
już wie na co cię skazać
kopnął by w tyłek
gdy się chwiejesz
istota treści, przesłanie gubi się w tym gąszczu powtórzeń
bym nie używał kursywy aby cytować czyjąś wypowiedź, bez kursywy znaczy tyle samo
-
- Posty: 5630
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Re: Około trzydzieści sekund
- prawidłowo jest obejrzySede Vacante pisze:ktoś oglądnie ręce
a to razemSede Vacante pisze: kopnął by
Uprzedzenia to faktycznie zmora stosunków międzyludzkich, a przecież powinno być,
że po pozorach ich nie oceniajcie, cóż, wielu ludzi lubi sobie upraszczać dla jakiegoś
źle pojętego komfortu psychicznego i żeby sobie na wszelki wypadek nie narobić
problemów. Trzeba z tym walczyć, to fakt. Ładne nie znaczy wcale dobre, ale i brzydkie
wcale tego nie oznacza.
Pozdrawiam
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Około trzydzieści sekund
Dziękuję za rady, poprawione.
Dziękuję za zwrócenie uwagi i potraktowanie serio;)
Dziękuję za zwrócenie uwagi i potraktowanie serio;)
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
Re: Około trzydzieści sekund
Faktycznie, ocenianie po pozorach jest na porządku dziennym i chyba każdy z nas musi przyznać,że nieraz tak postapił, niestety, ludzie maja głeboko zakodowane takie mechanizmy odbioru świata. Aby tak nie było, trzeba kogoś poznac bliżej wtedy, zaczynamy dostrzegać to jaki ktoś jest na prawdę. Ostatnie dwa wersy tworza bardzo ładną i dobrze podsumuwującą wiersz końcówkę.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- anastazja
- Posty: 6176
- Rejestracja: 02 lis 2011, 16:37
- Lokalizacja: Bieszczady
- Płeć:
Re: Około trzydzieści sekund
Piękne mądre słowa Sede. Czuję bardzo.
Pozdrawiam cieplutko
Pozdrawiam cieplutko

Ostatnio zmieniony 14 maja 2012, 21:56 przez anastazja, łącznie zmieniany 1 raz.
A ludzie tłoczą się wokół poety i mówią mu: zaśpiewaj znowu, a to znaczy: niech nowe cierpienia umęczą twą duszę."
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
(S. Kierkegaard, "Albo,albo"
- Gloinnen
- Administrator
- Posty: 12091
- Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
- Lokalizacja: Lothlórien
Re: Około trzydzieści sekund
Sede, ja bym jeszcze bardziej pościnała.
S. Barańczak, jeden z moich największych autorytetów, jeśli chodzi o poetykę, zawsze zalecał maksymalną oszczędność w słowach. A jego koncepcja poezji była bardzo bliska Twojej - wiersze mają być nośnikami treści etycznych, uderzać w ludzkie sumienia. Aby jednak osiągnąć ten efekt jak najlepiej, należy celnie trafiać, być dobitnym. Jeśli zaś przekaz rozmywa się w nadmiernym gadulstwie - czytelnik nawet nie dobrnie do końca.
Moje sugestie - oczywiście nie musisz z nich skorzystać, ale napiszę.
Dłuższe wiersze warto podzielić na części za pomocą cyferek czy w jakikolwiek inny sposób (dyptyki, tryptyki) - wtedy dajesz czytelnikowi oddech w trakcie lektury, myśl się może zatrzymać, odpocząć chwilę...
No i - bezlitosne cięcia, każde słowo, które nic nie wnosi do zapisu, powtarza to, co już zostało raz powiedziane - do wylotu.
już nie chce w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
zanim uniesie głowę
już wie na co skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby pijaka w tyłek"
Tak bym przepracowała pierwszą część.
W tym miejscu dałabym jakiś inny numer - aż się prosi, aby z tekstu zrobić dyptyk. Tak na moje wyczucie, oczywiście.
Reszta tekstu - dobra. Nawet bardzo! Uderzasz w moje klimaty, w moje przemyślenia. Dzięki.
Pozdrawiam,

Glo.
S. Barańczak, jeden z moich największych autorytetów, jeśli chodzi o poetykę, zawsze zalecał maksymalną oszczędność w słowach. A jego koncepcja poezji była bardzo bliska Twojej - wiersze mają być nośnikami treści etycznych, uderzać w ludzkie sumienia. Aby jednak osiągnąć ten efekt jak najlepiej, należy celnie trafiać, być dobitnym. Jeśli zaś przekaz rozmywa się w nadmiernym gadulstwie - czytelnik nawet nie dobrnie do końca.
Moje sugestie - oczywiście nie musisz z nich skorzystać, ale napiszę.
Dłuższe wiersze warto podzielić na części za pomocą cyferek czy w jakikolwiek inny sposób (dyptyki, tryptyki) - wtedy dajesz czytelnikowi oddech w trakcie lektury, myśl się może zatrzymać, odpocząć chwilę...
No i - bezlitosne cięcia, każde słowo, które nic nie wnosi do zapisu, powtarza to, co już zostało raz powiedziane - do wylotu.

"ktoś patrzy na twoje zabłocone butySede Vacante pisze:ktoś patrzy na twoje zabłocone buty
i już nie chce patrzeć ci w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
i zanim uniesie głowę
już wie na co cię skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby w tyłek pijaka
wreszcie spojrzy z pogardą w oczy
już nie chce w oczy
obejrzy ręce zmęczone ziemią
zanim uniesie głowę
już wie na co skazać
widzi jak się chwiejesz
najchętniej kopnąłby pijaka w tyłek"
Tak bym przepracowała pierwszą część.
Bez "ktosia".Sede Vacante pisze:Ktoś znów zarobił zbyt mało
W tym miejscu dałabym jakiś inny numer - aż się prosi, aby z tekstu zrobić dyptyk. Tak na moje wyczucie, oczywiście.
Reszta tekstu - dobra. Nawet bardzo! Uderzasz w moje klimaty, w moje przemyślenia. Dzięki.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą
/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl
- lczerwosz
- Administrator
- Posty: 6936
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
- Lokalizacja: Ursynów
-
- Posty: 3258
- Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
- Lokalizacja: Dębica
Re: Około trzydzieści sekund
Golinnen, dziękuje bardzo, nie mam pojęcia co to jest dyptyk, ale co do obcinania, bardzo podoba mi się ta koncepcja, świetnie mi doradziłaś.
Tylko teraz proszę o trochę czasu, pracuję nad czymś właśnie i zejdzie mi z tym nie wiadomo ile, a pochłania mnie bez reszty.
Obiecuję powrócić do poprawek, ale na spokojnie, za jakiś czas, dobrze?
Żeby nie wszystko naraz, bo tamto trochę potrwa, więc zajmę się wierszami na pewno,a le jeszcze nie teraz.
Naprawdę dziękuję za rady.
Tylko teraz proszę o trochę czasu, pracuję nad czymś właśnie i zejdzie mi z tym nie wiadomo ile, a pochłania mnie bez reszty.
Obiecuję powrócić do poprawek, ale na spokojnie, za jakiś czas, dobrze?
Żeby nie wszystko naraz, bo tamto trochę potrwa, więc zajmę się wierszami na pewno,a le jeszcze nie teraz.
Naprawdę dziękuję za rady.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."
W. Broniewski - "Mannlicher"