ósmopiętrowy taniec- "Graj kapelo! Rymowaniec!"

[Sede Vacante]

Natchniony pewnym tematem, pomyślałem, że można by pobawić się w osobnym, właściwie na dłuższą nawet metę, jeśli ktoś ma ochotę.
Zabawa polegałaby na dodawaniu rymowanek przez użytkowników, nawiązujących do poprzedniej dodanej, lub zmieniających temat, jeśli ktoś będzie chciał go zmienić.
Takie rozładowanie emocji, poprawienie humoru, trening, czy po prostu zabawa.
Krótkie tekściki, czy dłuższe, jak kto woli, tworzące ósmopiętrowego rymowańca.

Pozwolę sobie zacząć, zapraszając do zabawy.

Jest nas wiele na zabawie, pora zacząć zatem
graj muzyko, zatańczymy. A co najpierw? Rymowaniec!
A więc wpadać, pisać, tworzyć. Rozweselmy się nawzajem.
Ósme piętro, pozytywnie. Rozpocznijmy rymów galę.

Na początek - idzie wiosna. Boćki, słońce, plaża,
panny toples, chłopcy w stringach. Ot okazja się nadarza
by nacieszyć wzrok łakomy na goliznę dwojga płci
ach, jak pięknie to wygląda. Zapatrzony. Chce się żyć!

[skaranie boskie]

na zabawie gra orkiestra
tańczą pary w rytmie walca
tupot niesie się po deskach
tłok że nigdzie wetknąć palca

Sede dziś za wodzireja
porozdawał kotyliony
włosy uczesane w przedział
krawat ma i pantalony

na parkiecie zapanował
poczuł się na wskroś swobodnie
tak wywijał tak młynkował
że aż w tańcu zgubił spodnie

[Sede Vacante]

Zobaczyły to dziewuchy
i zaczęły pogaduchy.

Taki widok moja droga!
Olaboga olaboga!
Toż to przecież anakonda!
Nie, to pyton! Jak on pląsa!
Jak się wije! A jak prosi!
Przytul mocno,Basiu, Zosiu!
Reno, Kasiu, Małgorzato
dziś nie żałuj! Jutro za to
opowiecie w wielkim świecie
o doznaniach. W internecie.
Jak to Sede was zaskoczył
gdy mu z spodni wąż wyskoczył.

[skaranie boskie]

chwalił się że anakonda
nawet straszyć chciał pytonem
kto nie widział jak wygląda
mógł się przejąć tym ogromem

kilku świadków wszak zeznało
skąd te śmiechy tak zajadłe
zwierzę to się okazało
zwykłym cienki sznurowadłem

[Sede Vacante]

Się zasmucił, poszedł pić.
Patrzy w dół. I jak tu żyć?
Wtem z ratunkiem przyjaciele
pospieszyli. Nie płacz Sede.
Teraz nasze rymowanki
i do tańca i do szklanki.
Rozpisują się w te słowa...

(Pisać, by się Sede nie dołował)

[skaranie boskie]

usiadł biedny pan pytona
na barowym chudym stołku
obok siadła smutna żona
i wypili po fikołku

chwilę później już weseli
wiedli gadki bajki plotki
aż się cienki sznurek zmienił
w wielki twardy kij od szczotki

wtedy biegiem do pokoju
rozłożyli się w piernatach
teraz szczotka w trudzie znoju
pajęczyny powymiata

[Sede Vacante]