Kat ze szpicrutą

Moderatorzy: Gloinnen, eka

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Kat ze szpicrutą

#1 Post autor: Sede Vacante » 13 maja 2012, 10:23

dość uwiązania
przedłużenia bytu za pomocą
stalowej linki
pacyfikowania
sadystycznym zwijaniem i puszczaniem na wietrze

nie chce być losem i z losem i dla losu
ani obok
nad
w zasięgu wzroku


całkiem daleko

Puść, błagam!
Nie widzisz że będę uciekał wiecznie?
Tylko poranię się o przymusowe odpracowanie
twoich wyborów


Odbicie w lustrze
szpicrutą w gębę
najmocniej jak potrafi
A kto trzyma latawiec?
Może ja?
Ostatnio zmieniony 23 maja 2012, 10:18 przez Anonymous, łącznie zmieniany 2 razy.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: trening pod tytułem "Kat ze szpicrutą"

#2 Post autor: Gloinnen » 20 maja 2012, 22:15

Sede, a co ten wiersz tutaj robi?
Jeden z lepszych Twoich i zamelinowałeś go w Ekstremalnych?

Wnoszę o umieszczenie go w białych i wolnych! A żywo!
:kwiat:
Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: trening pod tytułem "Kat ze szpicrutą"

#3 Post autor: Sede Vacante » 20 maja 2012, 22:55

Mam nadzieję, że nie słodzisz;)
Bo jak wezmę sobie to do siebie to uwierzę;)
A co przenosin - nie potrafię, nie wiem jak. (jak tu skasuję, temat i tak pozostanie)
Możesz poinstruować lub przenieść?

A co do ekstremalnych, pisałem jakoś "na ślepo", bez poczucia, czy na pewno "wiem co robię" zmieniając styl z swojego poprzedniego, stąd tutaj z lekką niepewnością sensu tegoż tekstu.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: trening pod tytułem "Kat ze szpicrutą"

#4 Post autor: Gloinnen » 20 maja 2012, 23:10

Zaraz przeniosę, czekałam tylko na zielone światło. :D
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gloinnen
Administrator
Posty: 12091
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:58
Lokalizacja: Lothlórien

Re: trening pod tytułem "Kat ze szpicrutą"

#5 Post autor: Gloinnen » 20 maja 2012, 23:14

A co do słodzenia - to w żadnym wypadku. I na dowód moich słów - zaraz się do czegoś przyczepię. Po co Ci podwójne znaki zapytania? Bardzo pretensjonalnie to wygląda...
Sede Vacante pisze:Nie widzisz ze będę uciekał wiecznie??
Sede Vacante pisze:Może ja??
Ale poza tym - naprawdę spodobał mi się ten tekst. Najbardziej ostatnia strofa. Walnęła po odczuciach. Mocno. Dlatego daję plusa.

Pozdrawiam,
:kwiat:

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
glo@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Administrator
Posty: 13037
Rejestracja: 29 paź 2011, 0:50
Lokalizacja: wieś

Re: trening pod tytułem "Kat ze szpicrutą"

#6 Post autor: skaranie boskie » 20 maja 2012, 23:16

Sede Vacante pisze:Mam nadzieję, że nie słodzisz;)
Potwierdzam, że nie słodzi.
Zanim napisała tę laurkę, dyskutowaliśmy chwilę na temat wiersza.
Prawdę mówiąc mamy tylko dwa zastrzeżenia. Te znaki zapytania w końcówce, przy całkowitym braku interpunkcji. i tytuł, z którego z pewnością mogłaby bez uszczerbku zniknąć informacja, że utwór jest treningiem.

Przyznam, że pozytywnie zaskoczyłeś, zwłaszcza w kontekście dzisiejszego, porannego czytania.
:beer: :beer: :beer:
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

Alek Osiński
Posty: 5630
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09

Re: Kat ze szpicrutą

#7 Post autor: Alek Osiński » 20 maja 2012, 23:53

free+dom równa się freedom albo yoko ono na emeryturze
muszę dbać o ilość słów bo inaczej john lennon naprawdę da się zastrzelić...

Awatar użytkownika
Miladora
Posty: 5496
Rejestracja: 01 lis 2011, 18:20
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Re: Kat ze szpicrutą

#8 Post autor: Miladora » 21 maja 2012, 0:42

No to ja się też przyczepię, żebyś poczuł się bardziej komfortowo, Sede. :D

- sadystycznym zwijaniem i popuszczaniem na wietrze - jesteś pewien, że to "popuszczanie" dobrze brzmi? ;)
A nie mogłoby być - puszczaniem na wietrze?

- Nie widzisz ze będę - że

Też się zastanawiam nad wykrzyknikiem i tymi dwoma pytajnikami.
Przy braku interpunkcji spokojnie może ich nie być. Kursywa wystarcza, a resztę dośpiewa sobie czytelnik, ponieważ konstrukcja wersu wymusza poniekąd pytanie.

No to zdrowie :vino:
Dałeś mi do myślenia...
Zawsze tkwi we mnie coś,
co nie przestaje się uśmiechać.

(Romain Gary - Obietnica poranka)

Sede Vacante
Posty: 3258
Rejestracja: 27 sty 2013, 23:52
Lokalizacja: Dębica

Re: Kat ze szpicrutą

#9 Post autor: Sede Vacante » 23 maja 2012, 10:17

al z krainy os pisze:free+dom równa się freedom albo yoko ono na emeryturze
muszę dbać o ilość słów bo inaczej john lennon naprawdę da się zastrzelić...
Wybacz, nie rozumiem opinii, a zależy mi na każdej, szczególnie takich "tajemniczych". Czy mógłbyś wyjaśnić? Oczywiście przyjmę z pokorą każdą krytykę, ale ciekawość mnie zżera co oznacza twoja opinia.

Miladorko mentorko;))
Poprawione, pomijając wykrzyknik - tu nie chcę zostawiać furtki. Latawiec krzyczy - rozgniewany i zrozpaczony. Chcę, by tak to rozumiano, to jest tutaj akurat wskazanie na konkretne emocje, więc "nazwane wykrzyknikiem" bardzo celowo.
"Nie głaskało mnie życie po głowie,
nie pijałem ptasiego mleka -
no i dobrze, no i na zdrowie:
tak wyrasta się na człowieka..."


W. Broniewski - "Mannlicher"

Awatar użytkownika
Ewa Włodek
Posty: 5107
Rejestracja: 03 lis 2011, 15:59

Re: Kat ze szpicrutą

#10 Post autor: Ewa Włodek » 23 maja 2012, 14:21

czytam wiersz jako obraz rodziny: latawiec - dziecko, buntujące się przeciwko rygorom, tęskniące do uwolnienia spod kurateli, i rodzice spierający sie o to, kto je lepiej "poprowadzi"...A może nadinterpretuję?
Tak czy siak - spodobał mi się...
:ok:
Pozdrawiam serdecznie...
Ewa

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”