Bez nadziei

[Toyer]

Częstokroć gdy znikam w głębi siebie
nic się nie dzieje bo nie ma Ciebie
matko o krwawiącym parasolu
bezwietrznie poruszająca się
na krawędzi nieba
o siwcie bez nadziei
Gdzie jesteś pytam Cie?

Odszukaj moją rozdartą dusze
skróć me katusze,
męczarnie bez pamiętne
i me myśli płomienne

przyjdź gdy nie jestem sobą
poratuj mnie i oszczędź od zagłady
trzy zimne okłady z octu
wybawią cały ogrom ludzkości
od zapomnienia i wiecznej starości

mam mdłości
ości w mej wnętrzności
graja w kości
przyjmują gości
co nie mają litości
żyją bez jasności
w skrytym cieniu
swych wartości…

umysł utopił się
w swym ciele
dryfując powoli
na głębokim
bezkresie tajemnic…
teraz spoczywa
w czeluściach czarnej materii
nie ma już bakterii...

jest czysty jak błękit nieba
niczego mu już nie trzeba
jest sam w sobie samym zachlastany
na ćwiartki porozrywany
a każda z nich
swoje życie ma...

lecz czas już się pożegnać
trzeba jednak pamiętać
by nie obudzić się
o poranku bez nadziei
tak jak ja…

[Alek Osiński]

matko o krwawiącym parasolu
bezwietrznie poruszająca się
na krawędzi nieba

Z całego wiersza ten fragment mi się podoba

Poza tym wiersz, moim zdaniem, słabiutki
i niestarannie napisany (liczne literówki)

Trudno skupić się nad poruszonym tematem
gdy nachalny rym według np. metody

a
a
a
a
a
a
b
a

wali młotkiem po głowie

W tym wypadku forma zdecydowanie imo nie służy przekazowi, niestety

Pozdrawiam

[Gloinnen]

Odszukaj moją rozdartą dusze
skróć me katusze,

Czy ten wiersz został napisany całkiem serio?

Postuluję przeniesienie do Radosnej Twórczości...

[skaranie boskie]

Ja nie będę próbował koncentrować się nad treścią, napiszę natomiast kilka słów o formie.
Normalnie rewelacja!
Pięknie prowadzisz czytelnika przez meandry rymów częstochowskich. To wielka sztuka, ani razu nie wypaść z roli takiego rymotłuka. Wybacz parafrazę twojego stylu.
Natychmiast przenoszę ten wiekopomny wzór satyry na nieokrzesanych poetów do działu RADOSNA TWÓRCZOŚĆ.
Mam nadzieję, że literówki poprawisz we własnym zakresie. Zrób to koniecznie, bo za chińskiego absoluta nie mogę zrozumieć znaczenia niektórych słów.

Pozdrawiam